Filmy

„Dogma”, kontrowersyjna komedia religijna, której nigdzie już nie można zobaczyć | Kultura

  • 2 kwietnia, 2024
  • 11 min read
„Dogma”, kontrowersyjna komedia religijna, której nigdzie już nie można zobaczyć |  Kultura


„Chociaż nie zajmie to mniej więcej dziesięciu minut od rozpoczęcia obrad, View Askew pragnie oświadczyć, że ten film jest – od początku do końca – dziełem komediowej fantazji, którego nie należy traktować poważnie. Upieranie się, że którekolwiek z poniższych stwierdzeń ma charakter podżegający lub podżegający, oznacza chybienie naszych intencji i wydawanie nieuzasadnionych osądów; a wydawanie osądów jest zarezerwowane dla Boga i tylko dla Boga… Zatem proszę – zanim pomyślisz o tym, by kogoś skrzywdzić przez ten błahy film, pamiętaj: nawet Bóg ma poczucie humoru. Wystarczy spojrzeć na Dziobaka. Dziękuję i życzę miłego oglądania.”

Zaczyna się to zastrzeżenie Dogmat, Czwarty film Kevina Smitha, satyra na religię, który – jak zakładał on i jego wytwórnia – wywołał dreszcze, mimo że reżyserował go pobożny chrześcijanin. Został przyjęty mniej entuzjastycznie przez krytyków niż przez publiczność, co uczyniło go najchętniej oglądanym filmem Smitha. Jednak największe oburzenie wywołało nie krytyków filmowych, ale tej części chrześcijaństwa, która nie była entuzjastycznie nastawiona do przesłania filmu. Reżyserowi grożono śmiercią, a grupy wiernych demonstrowały przed wejściami do kin, w których wyświetlany był film. Zatem Dogmat dołączył do długiej listy filmów, które rozgniewały Kościół, obejmującej filmy tak różnorodne jak: Życie Briana według Monty Pythona, Zdrowaś Maryjo I Ostatnie kuszenie Chrystusa.

Prawie 25 lat od premiery trudno ustalić, czy rzekomy poziom bluźnierstwa nadal jest aktualny, ponieważ nie jest dostępny na żadnej platformie streamingowej (choć jest na YouTube). To nie jest kara boska: jeśli komentarze Smitha na ten temat można uznać za cokolwiek, to mają one raczej związek z „diabłem”. Dlaczego czwarty film dotychczas niewinnego i sympatycznego Smitha odrzucił tak wiele osób? Odświeżmy jego argumentację.

Ben Affleck i Matt Damon w filmie „Dogma”.United Archives/Impress (United Archives / Cordon Press)

Dogmat opowiada historię Bartleby’ego i Lokiego (Matt Damon i Ben Affleck), dwóch upadłych aniołów, którzy pragną wrócić do nieba, nawet jeśli oznacza to koniec świata. W drodze na Ziemię spotkają Bethany (Linda Fiorentino), potomkinię Jezusa (bo Józef i Maria mieliby więcej dzieci), która pracuje w klinice aborcyjnej; Rufus (Chris Rock), 13. apostoł, który został wymazany z Biblii z powodu rasizmu ewangelistów; Serendipity (Salma Hayek), muza, która nie może się zainspirować, pracuje w klubie ze striptizem; kardynał Glick (George Carlin, komik znany z przemowy na religię), który znudzony „przygnębiającym” ukrzyżowanym Chrystusem, próbuje go zastąpić Chrystusem w roli kolegi, który mruga i podnosi kciuk do góry; oraz sam Bóg, grany przez piosenkarkę Alanis Morissette, która pojawia się dopiero w ostatniej chwili, ponieważ zaniedbała swoje niebiańskie obowiązki, aby pojechać do New Jersey i grać w gry zręcznościowe. Obecni są także dwaj nieprawdopodobni stonerowi prorocy, stali bywalcy Jay i Cichy Bob (Jason Mewes, prawdziwa gwiazda filmu i sam Smith) oraz kolejny stały element uniwersum Smitha, Jason Lee w roli złego Azraela.

Warto przeczytać!  10 różnic między amerykańską i japońską Godzillą

Gwiazdorska obsada była niezwykła jak na reżysera, który pięć lat wcześniej kręcił filmy za niecałe 30 000 dolarów. Prawie wszyscy zgodzili się dołączyć do wozu nowego cudownego dziecka Hollywood. Affleck pojawił się w Mallraty i była absolutną gwiazdą poprzedniego filmu Smitha, Goniąc Amy, nowe spojrzenie na komedię romantyczną z niezależnej perspektywy. A jeśli Affleck tam będzie, Damon, jego nieodłączny partner, też będzie. Obaj podążali za falą sukcesów Polowanie na dobrą wolę, która wzbogaciła i pozycjonowała Miramax. Pomimo tego, że jego właściciel, Harvey Weinstein, chciał, aby uhonorowali przyjaźń ze Smithem i otrzymali płacę minimalną, Affleck zadzwonił do niego i powiedział mu, że albo każdy z nich otrzyma po milion dolarów, albo nie będą promować filmu ani ponownie z nim współpracować .

Ben Affleck, Jason Lee, Salma Hayek i Alanis Morissette pozują z Kevinem Smithem (w środku) na premierze filmu „Dogma” w 1999 r.JIM RUYMEN (AFP za pośrednictwem Getty Images)

W Down and Dirty Pictures: Miramax, Sundance i powstanie kina niezależnego, Affleck powiedział Peterowi Biskindowi, że Weinstein wsiadł do samolotu, pojawił się na planie i rzucił im w głowy torbę pełną rachunków. Rachunki były biletami do Monopoly, ale nie można zaprzeczyć, że inscenizacja była imponująca. „Nie dam wam, frajerzy, ani dolara w gotówce” – krzyknął na nich, po czym wypisał im czeki na kilka milionów dolarów. „Jestem pewien, że obciążył tymi pieniędzmi budżet filmowy jakiegoś biednego głupca” – Affleck, który znał taktykę właściciela Miramaxu.

Alan Rickman przybył po tym, jak Smith odkrył, że jest wielkim fanem Goniąc Amy i postawił tylko dwa warunki: aby skrzydła jego postaci były prawdziwe (a nie efekty specjalne) i aby nie zmieniały scenariusza. Pierwotnie rola Boga była przeznaczona dla aktorki Emmy Thompson, ale ciąża powstrzymywała ją od udziału w projekcie. Jako wielki fan Pliki xSmith zaproponował rolę Bethany Gillian Anderson, ale „usłyszałem, że naprawdę tego nienawidzi”. Tym samym rola trafiła do Lindy Fiorentino.

„Kiedy przeczytałam scenariusz, pomyślałam, że jest niezwykle mądry i zawiera bardzo pomysłowe odpowiedzi na wszystkie moje pytania z dzieciństwa dotyczące aniołów, demonów i apostołów” – stwierdziła. Relacje między aktorką a reżyserem nie były gładkie. W przypadku wydania DVD Smith żałował, że nie obsadził Janeane Garofalo, która krótko pojawia się w filmie. „To największy wrzód, z jakim kiedykolwiek pracowałem” – powiedział o Fiorentino. Według Smitha aktorka, która pojawia się niemal w każdej scenie, skarżyła się, że musi spędzać zbyt dużo czasu w Pittsburghu z dala od cywilizacji, podczas gdy wszyscy inni wracają do swoich domów. Jednak jej gniew wynikał w dużej mierze z faktu, że jej rola została zredukowana na korzyść Damona i Afflecka, którzy byli wówczas bardziej popularni. Nie spodobał jej się też fakt, że do promocji filmu wykorzystano ciało innej kobiety. „Widziała plakat i oszalała. Położyli jej głowę na innym ciele, bo nigdy nie brała udziału w sesji zdjęciowej. Miała większy dekolt niż ona sama i była wkurzona, że ​​nikt jej tego nie pochwalał, więc odmówiła dalszej publikacji w prasie” – ujawniła Smith. Dziś byłby to skandal i skutkowało wylewnymi przeprosinami, ale w 1999 roku nie miało to znaczenia dla nikogo poza aktorką. Narzekanie, że jej piersi zostały zastąpione większymi, sprawiło, że scharakteryzowano ją jako aktorkę „problematyczną”.

Warto przeczytać!  Jaki jest znak na szyi Noriko w Godzilli Minus One?
Salma Hayek i Matt Damon w filmie „Dogma”.United Archives/Impress (United Archives / Cordon Press)

Prawda jest taka, że ​​w pamiętnikach Alana Rickmana znalazły się także komentarze o tym, jak rozproszona była Fiorentino podczas kręcenia zdjęć i jak często sceny musiały się powtarzać z powodu jej zapominalstwa, co go wkurzyło, ponieważ miał ważące prawie 90 funtów skrzydła, przez co dostał przepukliny. Czytając historie o aktorce warto pamiętać, że zdjęciami kierował Harvey Weinstein – nazwisko to często pojawia się w opowieściach szczególnie atrakcyjnych kobiet w Hollywood, które nagle zyskują reputację „trudnych” i w tajemniczy sposób znikają z kina. wkrótce potem w centrum uwagi. Po zawale serca w 2014 roku Smith otrzymała wiadomość od Fiorentino i skorzystała z okazji, aby ją przeprosić: „Byłam wdzięczna, że ​​usłyszałam od niej, a także dała mi szansę, aby powiedzieć, że bardzo mi przykro, że kiedykolwiek powiedział to wiele lat temu” – wyjaśnił reżyser.

Maile z nienawiścią zaczęły napływać w trakcie postprodukcji. Otrzymali 300 000 przesyłek zawierających nienawiść wraz z kilkoma wiarygodnymi pogróżkami śmierci. A raczej dwa i pół. „Zabiję cię. No cóż, może nie” – stwierdził jeden z nich. Jedna z nich szczególnie poruszyła Smitha: „Lepiej wy, Żydzi, zabierzcie pieniądze, które nam ukradliście i zacznijcie inwestować w kamizelki kuloodporne, bo my tam wejdziemy ze strzelbami” – napisano. „Żydzi”, o których mowa, to byli Bracia Weinsteinowie.

Podczas premiery w Cannes Miramax zatrudnił ochroniarzy. Najbardziej zaciekły sprzeciw wobec filmu wyraziła Katolicka Liga Praw Religijnych i Obywatelskich, ale 30 innych grup, od policjantów krajowych na rzecz życia po kobiety na rzecz wiary i rodziny oraz Synów Włoch, wyraziło swoje niezadowolenie z filmu. Gdyby nie mogli przestać Dogmat przed filmowaniem, staraliby się uniemożliwić jego publikację.

Wszystko to wydarzyło się, zanim ktokolwiek to zauważył. Disney obawiał się powtórzenia skandali, z którymi doświadczył Miramax Dzieci I Kapłan, historia księdza homoseksualisty. Chodzi o to, że Dogmat był rodzajem filmu, który uczynił Miramax tym, czym był i dlaczego Disney go nabył. Michael Eisner, wszechpotężny właściciel Disneya, nazwał Weinsteina: „Jeśli ktoś przestanie chodzić do Disneylandu z powodu tego filmu, będzie to za dużo, nie chcę, żebyście to wypuszczali”.

Warto przeczytać!  8 nowych horrorów, które pojawią się w tym tygodniu, w tym prequel „Cichego miejsca”
Alanis Morissette zagrała Boga w „Dogma”.Dan Callister (Getty Images)

Zatem Miramax nakręciła film z Damonem i Affleckiem, fajnymi dzieciakami, i absolutnie nikt nie chciał go rozpowszechniać. Weinsteinowie kupili film od Disneya i sprzedali go firmie Lionsgate, zachowując prawa do dystrybucji zagranicznej. Lionsgate wypuściło Bogowie i potwory i miał Amerykański psychol w rurociągu. Inwestowała dużo, aby stać się nowym Miramaxem. „Kontrowersje oznaczają widoczność” – oświadczyła firma.

Smith był tak zaintrygowany zjadliwą reakcją na jego film, że kiedy usłyszał, że w pobliżu jego domu odbywa się demonstracja, zdecydował się na nią pójść. Według zapowiedzi w wydarzeniu miało wziąć udział 1500 osób. Zaalarmował swojego przyjaciela Bryana Johnsona, który także pojawia się w filmie, i pokazał mu plakaty z napisem: „Dogmat to bzdury”. Kiedy przybyli, było tam zaledwie 15 osób i prawie wszyscy modlili się na różańcu. Oprócz Smitha protestem zainteresował się jeszcze ktoś: Kanał 12. Przybył reporter i kamerzysta; ostatecznie przeprowadzili wywiad z samym Smithem, nie zdając sobie z tego sprawy. Tego wieczoru w telewizji można było go zobaczyć, jak twierdził, że nie ma zamiaru oglądać własnego filmu.

Chodzi o to, że Dogmat nie jest lekceważący. To film nakręcony przez wierzącego, który traktuje religię na tyle poważnie, że chce się z niej śmiać. Pomimo protestów i nagłówków gazet, Dogmat radził sobie całkiem nieźle: przy budżecie wynoszącym 10 milionów dolarów film zarobił na całym świecie 44 miliony dolarów. Dziś jednak trudno go znaleźć i Smith wyjaśnił, dlaczego.

„Aby opowiedzieć tę historię, niestety, będę musiał podać nazwisko, którego nikt nie chce już słyszeć. Ale oczywiście Harvey Weinstein bierze udział w tej historii” – powiedział The Wrap kilka lat temu. Kiedy wygasły prawa do domowego nagrania wideo, twórca filmu odebrał telefon od Weinsteina, aby porozmawiać o możliwościach Dogmat kontynuacja lub serial telewizyjny. „Byłem naprawdę podekscytowany, ponieważ pomyślałem: «O mój Boże, po raz pierwszy. Koleś mnie pamiętał. Na przykład po dziesięciu latach przypomniał sobie, że jestem częścią rodziny Miramax. I przypomniał sobie, że tak było Dogmat i miałem fajną obsadę i nie wiem, poczułem się jak wow, to jest super. Okazało się jednak, że Weinstein po prostu dzwonił do wszystkich, z którymi współpracował, aby dowiedzieć się, kto to był New York Timesaźródło historii o jego nadużyciach. Tydzień później gazeta umieściła na pierwszej stronie artykuł o systematycznych nadużyciach producenta (o których Smith oczywiście twierdził, że nic nie wie) i imperium Weinsteina upadło.

Weinstein nadał prawa do Dogmat wystawione na sprzedaż, a Smith próbował je kupić. „Czuliśmy się bardzo brudni [it] ponieważ nie chcieliśmy dać mu pieniędzy” – powiedział, ale Weinstein „wyśmiał” jego oferty. „Trzyma go jako zakładnika. Mój film o aniołach jest własnością samego diabła.”

Zapisz się do naszego cotygodniowy biuletyn aby uzyskać więcej wiadomości w języku angielskim z EL PAÍS USA Edition


Źródło