Dokument z pierwszej ręki „Nasza ziemia, nasza wolność” ląduje w BBC
![Dokument z pierwszej ręki „Nasza ziemia, nasza wolność” ląduje w BBC](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/04/Our-Land-Our-Freedom-770x470.jpg)
Po udanej światowej premierze na IDFA, doceniony przez krytyków antykolonialny obraz „Nasza ziemia, nasza wolność”, sprzedawany przez First Hand Films, podpisał kontrakt z BBC Africa Eye.
„Nasza ziemia, nasza wolność” – koprodukcja kenijska, amerykańska i portugalska oraz nadchodzący indyjski film „Kalari”, który zostanie zaprezentowany w ramach Swiss Preview festiwalu Visions du Réel docu, uosabiają to, co reprezentuje First Hand Films.
„Dla First Hand Films ważna jest obrona różnorodności, mniejszości, głosów kobiecych i nowych talentów” – powiedziała Esther van Messel, dyrektor generalna szwajcarskiej firmy zajmującej się sprzedażą, produkcją i dystrybucją dokumentów, przed Visions du Réel w Nyonie w Szwajcarii.
„Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej sprzedaży, naszej pierwszej w przypadku filmu” – powiedział doświadczony lekarz specjalista van Messel.
Film, wyreżyserowany wspólnie przez mieszkającą w Los Angeles Meenę Nanji i jej kenijskiego odpowiednika Zippy’ego Kimundu, opowiada o poszukiwaniach przez kenijkę Wanjugu Kimathi szczątków jej ojca Dedana Kimathi, legendarnego przywódcy buntu Mau Mau, który został stracony przez władze brytyjskie w 1957. Jej poszukiwania zamieniają się w śledztwo w sprawie okrucieństw brytyjskich kolonii i oddolny ruch mający na celu odzyskanie ziemi przodków.
„Kalari”
Dzięki uprzejmości First Hand Films
„Nasza ziemia, nasza wolność” to ważny film, który bada kwestie związane z dziedzictwem, kolonializmem i prawami do ziemi, które są szczególnie interesujące dla naszych widzów w całej Afryce” – powiedział Tom Watson, redaktor BBC Africa Eye. „Nie możemy się doczekać zaprezentowania tego filmu na naszych platformach i zwrócenia na niego uwagi szerszej publiczności”.
Film wyprodukowali Eliane Ferreira dla Muiraquitã Filmes, Meena Nanji dla Twende Pictures i Zippy Kimundu dla Afrofilms Int’l Ltd., w koprodukcji z Autentika Films.
Podczas gdy „Nasza ziemia, nasza wolność” już podsyca debatę na temat brytyjskiej przeszłości kolonialnej i własności gruntów w Kenii, nadchodzący film First Hand Films „Kalari” porusza inny palący temat – przemoc wobec kobiet w Indiach, „która jest zarówno problemem historycznym, jak i codzienna rzeczywistość” – wynika z logu doktora.
Film, którego współreżyserem jest Bedi Duo – obiecująca Maria Kaur Bedi i wielokrotnie nagradzany indyjski reżyser Satindar Singh Bedi („Klątwa”) – znajduje się wśród sześciu szwajcarskich dokumentalistów najwyższej klasy poszukujących współfinansistów i zostanie zaprezentowany na festiwalu Szwajcarska zapowiedź targów Visions du Réel Industry (14–17 kwietnia).
W czystym stylu verité współreżyserzy podążają za czterema młodymi Hinduskami w ich podróży ku usamodzielnieniu, ucząc je samoobrony w Kalari, najstarszej sztuce walki na świecie. Pierwszy film fabularny o Kalari będzie opowiadał historię 80-letniej legendy sztuk walki Meenakshi Ammy i jej ekstrawaganckich uczniów.
Van Messel wraz ze Spirited Heroine Productions należącym do Bedi Duo zajmuje się produkcją filmów o zadziornych bohaterkach. „Mamy na pokładzie szereg fundacji, fundusze publiczne z Zurychu i Berna i będziemy aktywnie poszukiwać międzynarodowych partnerów w Visions du Réel” – powiedział van Messel Różnorodność. Zakończenie filmu zaplanowano na rok 2025.
Mówiąc o trendach rynkowych, van Messel uważa, że rynek jest równie trudny jak zawsze, a globalni streamerzy skupiają się na karmionych algorytmami historiach celebrytów, unikając tematów społeczno-politycznych, podczas gdy tradycyjni pubcasterzy podlegają ciągłym zmianom – stwierdziła.
„Wygląda na to, że nadawcy zniknęli, szczególnie w krajach nordyckich; nie zajmują się już literaturą faktu” – ubolewała.
Powołując się na festiwalowy hit „Życie jest piękne” Mohameda Jabaliego, opowiadający o doświadczeniach palestyńskiego reżysera utknięcia w otchłani w północnej Norwegii po zamknięciu granic z Gazą, van Messel podkreśla, że został on niedawno przejęty przez Al-Dżazirę. „Ta umowa jest fantastyczna dla filmu, ale znowu nie został on sprzedany nadawcom publicznym”.
Ekspert ds. dokumentów twierdzi, że jej receptą na poruszanie się na wymagającym rynku jest dywersyfikacja – sprzedaż filmów na arenie międzynarodowej, dystrybucja kinowa w Szwajcarii, produkcja i koprodukcja. „Uwielbiam to. Ale zrobienie tego wszystkiego to przywilej” – przyznała.
Dostrzega także potencjał nowych źródeł przychodów w AVOD i YouTube i powiedziała: „My, twórcy dokumentów, musimy przyciągać odbiorców tam, gdzie się znajdują, łącznie z TikTokiem. To tutaj wszystko dzieje się teraz. Naszym zadaniem jako filmowców jest angażowanie się i bycie częścią szumu, pozostając jednocześnie wiernym sobie”.
Festiwal filmów dokumentalnych Visions du Réel odbędzie się w dniach 12–21 kwietnia.