Świat

Dostawca wadliwego systemu komputerowego przeprasza setki osób dotkniętych skandalem z Pocztą Brytyjską

  • 16 stycznia, 2024
  • 4 min read
Dostawca wadliwego systemu komputerowego przeprasza setki osób dotkniętych skandalem z Pocztą Brytyjską


LONDYN (AP) – Fujitsu, firma, której wadliwy komputerowy system księgowy doprowadził do niesłusznego skazania setek kierowników oddziałów poczty w Wielkiej Brytanii, przeprosiła we wtorek ofiary za swoją rolę w największa w historii pomyłka sądowa w kraju i stwierdził, że od dawna wiedział, że oprogramowanie zawiera błędy.

Paul Patterson, dyrektor japońskiej firmy Fujitsu Ltd. na Europę, powiedział komisji składającej się z prawodawców, że firma ma obowiązek pomóc w zrekompensowaniu kierownikom oddziałów, którzy przez dziesięciolecia cierpieli z powodu błędów systemu księgowego wprowadzonego w 1999 r. skazany za kradzież lub oszustwo.

„Uważam, że firma ma moralny obowiązek wniesienia wkładu” – powiedział Patterson. „Zastępcom poczty i ich rodzinom Fujitsu pragnie przeprosić za nasz udział w tej przerażającej pomyłce sądowej”.

Patterson powiedział, że rozmawiał ze swoimi szefami w Japonii i że Fujitsu „od samego początku” wiedział, że w systemie znanym jako Horizon zawiera „błędy i błędy” i że pomógł Urzędowi Pocztowemu w ściganiu kierowników oddziałów po na ich rachunkach stwierdzono niewyjaśnione straty.

„Za co naprawdę przepraszamy” – powiedział.

Dyrektor naczelny urzędu pocztowego Nick Read powiedział, że przeznaczył on około miliarda funtów (1,3 miliarda dolarów) na odszkodowanie i potwierdził, że nie będzie wszczynał dalszych postępowań karnych. Powiedział również, że aktywnie poszukuje możliwości zastąpienia znacznie zmienionego systemu Horizon w swoich oddziałach.

Warto przeczytać!  Nacisk na Bidena, aby pozwolił Ukrainie uderzyć w Rosję amerykańską bronią

Oczekuje się, że oficjalne dochodzenie w sprawie skandalu wyjaśni winę. Ponadto Parlament Komisja Biznesu i Handlu zastanawia się, jak przyspieszyć wypłatę odszkodowania dla ofiar.

Po tym, jak Urząd Pocztowy wprowadził system informatyczny Horizon w celu zautomatyzowania księgowości sprzedaży, lokalni menedżerowie zaczęli znajdować niewyjaśnione straty, które według szefów byli odpowiedzialni za pokrycie.

Poczta utrzymywała, że ​​Horizon jest rzetelna i zarzucała kierownikom oddziałów nieuczciwość. W latach 2000–2014 ponad 900 pracowników poczty zostało niesłusznie skazanych za kradzież, oszustwo i fałszywe księgowanie, niektórzy z nich trafili do więzienia, a inni zostali zmuszeni do bankructwa.

Liczba ofiar nie jest w pełni znana, a we wtorek okazało się, że wadliwy system komputerowy mógł dotknąć setki kolejnych.

Grupa pracowników pocztowych podjęła działania prawne przeciwko Urzędowi Pocztowemu w 2016 r. Trzy lata później Wysoki Trybunał w Londynie orzekł, że w programie „Horyzont” zawierał szereg „błędów, błędów i usterek” oraz że Urząd Pocztowy „wiedział, że istnieją poważne problemy dotyczące niezawodność” systemu.

W zeszłym tygodniu premier Rishi Sunak powiedział, że wkrótce legislatorom zostaną przedstawione przepisy mające na celu uchylenie wyroków skazujących. Następuje po telewizyjnym dramacie dokumentalnym, który został wyemitowany na początku tego miesiąca i wywołał oburzenie opinii publicznej.

Warto przeczytać!  Mężczyzna z Bengaluru jako żona, syn zmiażdżony przez filar metra

Program ITV „Mr. Bates kontra poczta” opowiada historię kierownika oddziału Alana Batesa, granego przez Toby’ego Jonesa, który po zwolnieniu spędził około dwudziestu lat na próbach zdemaskowania skandalu i uniewinnienia swoich współpracowników.

Bates sam powiedział podczas dochodzenia, że ​​odszkodowanie, które określił jako „zadośćuczynienie finansowe”, było „zablokowane”, a tempo rozpatrywania roszczeń było „szaleństwem”.

„To znaczy, nie ma żadnego powodu, dla którego pełne zadośćuczynienie finansowe nie miałoby zostać już zapewnione” – stwierdził. „To trwało zdecydowanie za długo. Ludzie cierpią, umierają.”

Niesłusznie skazana była dyrektor oddziału Jo Hamilton, jedna z bohaterek telewizyjnego dramatu, stwierdziła, że ​​procedura odszkodowawcza przebiegała „prawie tak, jakby stanął przed ponownym procesem” i wyjaśniła, że ​​Urząd Pocztowy „zagazował ją”, myśląc, że to ona z własnej winy, że liczby w systemie Horizon się nie sumowały.

Prawnik Neil Hudgell powiedział, że skandal mógł dotknąć „dziesiątki tysięcy” osób, jeśli uwzględnić rodziny ofiar.

„Istnieje inna kategoria ludzi, której nie można wynagrodzić” – powiedział. „To małżonkowie, dzieci i rodzice”.

Powiedział, że niektóre żony poroniły w wyniku stresu związanego z sytuacją, a dzieci cierpiały na zaburzenia zachowania, co oznaczało, że opuściły szkołę wcześniej, niż planowano.

Warto przeczytać!  Francuscy protestujący dają upust wściekłości na Macrona w związku z naciskiem na emeryturę

„Skandal liczy się więc w tysiącach, ale może chodzić o dziesiątki tysięcy” – powiedział.




Źródło