Świat

Eden Golan wygwizdana podczas próby do Eurowizji

  • 10 maja, 2024
  • 5 min read
Eden Golan wygwizdana podczas próby do Eurowizji


Eden Golan, izraelska uczestniczka Konkursu Piosenki Eurowizji 2024, została wygwizdana podczas czwartkowych prób, a publiczność w Malmö w Szwecji skandowała „Free Palestine” podczas występu piosenkarki.

Przed półfinałem Eurowizji Golan wykonywała swoją piosenkę „Hurricane”, gdy część publiczności zwróciła się w jej stronę i zaczęły się szyderstwa. Na nagraniach wideo zamieszczanych w mediach społecznościowych podczas próby Golana słychać buczenie, a lokalne media donoszą, że słychać było także polityczne przyśpiewki.

Poza miejscem Eurowizji w Malmö, mieście od dawna uważanym w Szwecji za lewicowe i posiadające bogatą historię protestów, w tym tygodniu trwały demonstracje przeciwko izraelskiej wojnie w Gazie. W czwartek lokalna policja poinformowała, że ​​ponad 10 000 osób, w tym szwedzka aktywistka klimatyczna Greta Thunberg, przeszło przez miasto w ramach propalestyńskiego protestu, w którym bezpośrednio wezwano organizatorów Eurowizji do wycofania Izraela z konkursu.

Kontrowersje stały się ważną wiadomością w Szwecji, gdzie kilku znanych muzyków, w tym Robyn, Fever Ray, Axel Boman, Refused, DJ Seinfeld, Peder Mannerfelt i First Aid Kit, znalazło się wśród ponad 1000 sygnatariuszy listu otwartego wzywającego do zakazania Eurowizji Izraelowi z konkursu 2024. „Fakt, że kraje, które stawiają się ponad prawem humanitarnym, są zapraszane do udziału w międzynarodowych wydarzeniach kulturalnych, trywializuje naruszenia prawa międzynarodowego i sprawia, że ​​cierpienie ofiar staje się niewidoczne” – napisano w liście otwartym.

Protesty w Malmö podczas Eurowizji.

W Malmö w Szwecji, gdzie 9 maja 2024 r. odbędzie się wydarzenie, protestuje się przeciwko udziałowi Izraela w Konkursie Piosenki Eurowizji.

Atila Altuntas/Anadolu za pośrednictwem Getty Images

Pomimo negatywnej reakcji publiczności na arenie i poza nią, piosenka Golana była jedną z 10, które awansowały z czwartkowego drugiego półfinału do transmitowanego na żywo w telewizji finału w sobotę, kiedy planowany jest kolejny duży protest propalestyński.

Golan stał się piorunochronem szerszej krytyki toczącej się wojny Izraela w Gazie, która według urzędników ds. zdrowia Gazy doprowadziła do śmierci ponad 34 000 osób w ciągu siedmiu miesięcy. Włączenie Izraela, zwycięzcy Eurowizji w latach 1978, 1979, 1998 i 2018, do tegorocznego konkursu wywołało wściekłą debatę w całej Europie, zwłaszcza że Rosja została wykluczona z wydarzenia w 2022 r. po napaści na Ukrainę.

Eurowizja zwykle nie ma charakteru politycznego, ale w ostatnim czasie na pierwszy plan wysunęła się geopolityka, a tegoroczna impreza stała się najbardziej dzielącą imprezą, jaką pamiętamy. W całej Europie do krajowych nadawców tworzących Europejską Unię Nadawców – organ nadzorujący Eurowizję – zwracano się z petycjami i spotykano z rosnącymi wezwaniami do bojkotu tegorocznej imprezy w związku z włączeniem Izraela w związku z wojną w Gazie. Z kolei EBU podwoiła siły i odrzuciła wezwania do wprowadzenia zakazu Izraela.

Zanim konkurs rozpoczął się na dobre, EBU, próbując – choć najwyraźniej bezskutecznie – trzymać się swoich apolitycznych zasad, zażądała, aby izraelskie zgłoszenie zmieniło tytuł i niektóre teksty swojej piosenki. Piosenka Golana pierwotnie nosiła tytuł „October Rain”, co wraz z pewnymi tekstami uznano za nawiązanie do ataków terrorystycznych na Izrael z 7 października. Po burzy kontrowersji i odmowie ze strony Izraelczyków jakichkolwiek zmian, kompromis został osiągnięty po tym, jak prezydent kraju Izaak Herzog wezwał do „niezbędnych dostosowań”, aby Izrael mógł konkurować.

29 marca kilku uczestników Eurowizji wydało wspólne oświadczenie wzywające do „natychmiastowego i trwałego zawieszenia broni” w Gazie, a także powrotu izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas. Oświadczenie podpisały m.in. Bambie Thug (Irlandia), Gåte (Norwegia), Iolanda (Portugalia), Megara (San Marino), Mustii (Belgia), Nemo (Szwajcaria), Olly Alexander (Wielka Brytania), Saba (Dania) , Silvester Belt (Litwa) i Windows95man (Finlandia).

EBU wydała ponadto edykt skierowany do uczestników, aby powstrzymali się od symboli politycznych i wypowiedzi podczas występów, aby zachować apolityczność konkursu. BBC donosi, że irlandzki bandyta Bambie Thug powiedział, że „nakazano” usunąć ze stroju gesty polityczne przed ich półfinałowym występem, dodając, że ich kostium pierwotnie zawierał odniesienia do „zawieszenia broni” i „wolności dla Palestyny” napisane w starożytnym języku celtyckim pismo znane jako Ogham. Ostrzeżono także fanów, aby nie przynosili palestyńskich flag ani symboli na miejsce Eurowizji.




Źródło

Warto przeczytać!  Mediator twierdzi, że rozmowy w sprawie Strefy Gazy nie „postępują zgodnie z oczekiwaniami” po nasileniu się w ostatnich tygodniach