Świat

Francja, Niemcy i Wielka Brytania oferują Ukrainie plan, który nie obejmuje członkostwa w NATO

  • 26 lutego, 2023
  • 8 min read
Francja, Niemcy i Wielka Brytania oferują Ukrainie plan, który nie obejmuje członkostwa w NATO


Podczas gdy NATO wydało w piątek oświadczenie przedstawiające zjednoczony front, powtarzając przemówienie prezydenta Bidena o niezachwianym wsparciu dla Ukrainy, urzędnicy w Niemczech, Francji i Wielkiej Brytanii podobno zaproponowali ograniczony pakt bezpieczeństwa w celu wspierania negocjacji pokojowych. Proponowany pakt między Ukrainą a NATO zapewniłby narodowi wystarczającą siłę ognia do odparcia rosyjskiej agresji – jednocześnie milcząco zachęcając do rozmów między Rosją a Ukrainą – rodząc pytania o przyszłość konfliktu.



Propozycja nieco kontrastuje z zaangażowaniem prezydenta USA Joe Bidena w niezachwiane poparcie dla Ukrainy. W środowym przemówieniu w Warszawie Biden obiecał, że „Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji – nigdy”. Jego niespodziewana podróż na Ukrainę i do Polski upamiętniła pierwszą rocznicę nielegalnej inwazji Rosji.

Karta NATO wymaga jednomyślnego konsensusu w celu przyjęcia jakiejkolwiek nowej propozycji, więc trójstronny plan jest daleki od zawarcia umowy. Nieco bardziej pilna była potrzeba zaoferowania znacznego wsparcia ze strony krajów Europy Wschodniej, geograficznie bliższych Rosji i potencjalnie bardziej narażonych na rosyjską inwazję, gdyby Ukraina nie była w stanie zadać miażdżącej klęski i odzyskać całego swojego terytorium.

To, czy pakt obronny jest bezpośrednio powiązany z wysiłkami zmierzającymi do wynegocjowania porozumienia pokojowego, jest kwestią zbliżającą się, Liana Fix, członkini ds. Europy w Radzie Stosunków Zagranicznych, powiedziała Vox w wywiadzie. Jest to jednak kwestia krytyczna, biorąc pod uwagę naleganie Rosji na kontynuowanie tej wojny pomimo znacznych ofiar po obu stronach.

Co zawierałby pakt i jaki jest jego cel?

W szczególności Francja i Niemcy były nieco niechętne, by w pełni wesprzeć wysiłki na rzecz wsparcia Ukrainy. Niezależnie od tego, czy jest to gotowość prezydenta Francji Emmanuela Macrona do uwzględnienia obaw Rosji dotyczących bezpieczeństwa, czy też niezdecydowanie kanclerza Niemiec Olafa Scholza co do wysłania niemieckich czołgów Leopard na Ukrainę, oba narody okresowo stanowiły frustrującą przeciwwagę dla wysiłków NATO wspierających Ukrainę. Stoi to w wyraźnej sprzeczności ze stanowiskiem Wielkiej Brytanii, która ogólnie była bardzo otwarta na udzielenie Ukrainie wsparcia wojskowego.

„Do tej pory Wielka Brytania miała raczej pozycję bliższą państwom Europy Środkowej i Wschodniej, podczas gdy Niemcy i Francja były tymi, które zawsze miały z tyłu głowy możliwość negocjacji” – powiedział Fix. „Dlatego trochę zaskakujące jest to, że te trzy kraje razem wzięte”.

Warto przeczytać!  Siły ukraińskie wzywają do strategicznej ciszy i prowokują długo oczekiwaną kontrofensywę za pomocą wideo

Według doniesień Wall Street Journal plan, początkowo zaproponowany przez premiera Wielkiej Brytanii Rishi Sunaka, dałby Ukrainie dostęp do zaawansowanej broni NATO. Sunak wspierał również przekazanie Ukrainie samolotów myśliwskich w przyszłości.

Zwiększony dostęp do arsenału NATO byłby z pewnością korzystny dla Ukrainy, ale w przypadku jego przegłosowania byłby ograniczony. Według Wall Street Journal, propozycja Niemcy-Francja-Wielka Brytania nie zapewniłaby Ukrainie ochrony na podstawie Artykułu 5. Ta zasada karty NATO głosi, że pozostali członkowie traktatu są zobowiązani przyjść z pomocą atakowanemu państwu członkowskiemu, jeśli naród ten zwróci się z taką prośbą. Nie byłaby to też obietnica stacjonowania wojsk NATO na Ukrainie; szczególnym straszydłem dla Rosji była groźba ekspansji NATO na Ukrainę.

Ochrona Artykułu 5 była przedmiotem szczególnej troski innych członków NATO; gdyby Ukraina stała się częścią sojuszu i została zaatakowana przez Rosję, państwa członkowskie musiałyby stanąć w jej obronie, potencjalnie ryzykując masową, katastrofalną wojnę lądową – lub, co gorsza, konflikt nuklearny.

Pakt wygląda na kontynuację obecnego układu, czyli zachodniego wsparcia wojskowego poniżej członkostwa w NATO. Ale Ukraina złożyła już wniosek o członkostwo w NATO i zadeklarowała zamiar działania na rzecz członkostwa przez całą wojnę. Jednym z początkowych warunków negocjacyjnych Rosji, po jej inwazji rok temu, było to, że Ukraina pozostanie neutralna i zobowiąże się nigdy nie przystąpić do NATO; nie jest jasne, czy proponowany pakt uniemożliwi Ukrainie przystąpienie do sojuszu, chociaż Fix powiedział, że Ukraina z pewnością będzie działać, aby tak się nie stało. Vox skontaktował się z rzecznikiem NATO w celu uzyskania komentarza, ale nie otrzymał odpowiedzi do czasu prasowego.

Tłem proponowanego planu jest, według francuskich, niemieckich i brytyjskich urzędników, z którymi rozmawiał WSJ, obietnica ochrony Ukrainy i dostępu do broni w nadziei, że takie gwarancje bezpieczeństwa zachęcą Ukrainę do kontynuowania negocjacji pokojowych z Rosją. Jak napisała w piątek Jen Kirby z Vox, presja na negocjacje wydaje się być na horyzoncie:

W tej chwili Zachód wydaje się skłonny dać Ukrainie to, czego potrzebuje, aby Kijów mógł wykorzystać ten szczególny moment. Ale jest mało prawdopodobne, aby Ukraina odzyskała całe terytorium w granicach uznanych na arenie międzynarodowej, a ta wojna może zacząć przeradzać się w impas. Jeśli tak się stanie, może ustąpić nowemu rodzajowi solidarności Zachodu: takiej, która wspiera Ukrainę, ale też zaczyna cicho naciskać na nią, by negocjowała.

Ale nie jest jasne, w jakim stopniu te dwa cele – uzbrojenie Ukrainy i prowadzenie negocjacji pokojowych z Rosją – są warunkowo powiązane, powiedział Fix. „Może być tak, że te dwie kwestie są omawiane w tym samym czasie, ale byłoby mi trudno, gdyby istniały powiązania i trudno mi uwierzyć, że powiązania byłyby takie, że Ukraina otrzymuje dodatkowe wsparcie w zakresie obrony i bezpieczeństwa tylko wtedy, gdy się zgodzi do negocjacji”. Może być raczej tak, że pakt obronny jest środkiem do sprawdzenia gruntu i określenia apetytu na negocjacje.

Warto przeczytać!  Dzisiejszy D Brief: UE nie osiągnie celu w postaci pomocy dla Ukrainy; Otwarcie bazy szkoleniowej F-16; Koncentracja NATO na kablach; Nowe narzędzia etycznej sztucznej inteligencji DOD; I trochę więcej.

Ukraina jest jednak mniej skłonna niż rok temu do jakichkolwiek negocjacji. Jak napisał Anchal Vohra w środę w Foreign Policy, Zełenski był kiedyś gotów poświęcić Krym, aby zakończyć walki; teraz ukraińskie wojsko podobno planuje odzyskać tereny, które od 2014 roku znajdują się pod rosyjską kontrolą.

Czy negocjacje są w ogóle możliwe w tym momencie?

Ale biorąc pod uwagę zaangażowanie prezydenta Rosji Władimira Putina w prowadzenie tej wojny – bez względu na to, ile strat poniesie Rosja, zarówno terytorialnie, jak i pod względem strat w żołnierzach – warto zapytać, czy w ogóle ma sens kontynuowanie negocjacji z Putinem.

Rosja nie ma dobrych wyników w wypełnianiu swoich zobowiązań wynikających z umów międzynarodowych; na przykład kraj ten naruszył porozumienie Mińsk II z 2015 r., które wzywa do zakończenia działań wojennych we wschodniej Ukrainie, wycofania stamtąd wojsk rosyjskich i przywrócenia tego obszaru pod kontrolę ukraińską. Moskwa zerwała to porozumienie, twierdząc, że skoro w walkach nie uczestniczyły żadne wojska rosyjskie, to nie jest stroną konfliktu.

Putin przedstawił Zachód i NATO jako agresorów w tym konflikcie i egzystencjalne zagrożenie dla Rosji. „Mają jeden cel: rozwiązać były Związek Radziecki i jego fundamentalną część — Federację Rosyjską” — powiedział Putin w wywiadzie dla państwowej telewizji Rossija 1, która została wyemitowana w niedzielę, jak podaje Reuters. Putin twierdził też w wywiadzie, że Zachód planował podzielić Rosję i przejąć kontrolę nad jej zasobami naturalnymi, a także zniszczyć naród rosyjski.

Warto przeczytać!  Ukraina twierdzi, że po raz pierwszy zestrzeliła rosyjski bombowiec naddźwiękowy

„Podwojenie stawki to nie tylko wybór, którego dokonali, ale w coraz większym stopniu jest to także jedyny wybór, jaki sobie pozostawili”, Gavin Wilde, ekspert ds. Międzynarodowy pokój, powiedział Kirby w zeszłym tygodniu. „Trudno mi rozróżnić, czy jest to samosabotaż, czy próba skłonienia Zachodu do zrozumienia – a w szczególności Stanów Zjednoczonych – jak egzystencjalny jest ich wybór, aby doprowadzić do tego konfliktu i wszystkich konsekwencji, które pociąga za sobą eskalację”.

Potencjalnie otwiera też Rosji drzwi do użycia broni jądrowej zgodnie z jej doktryną, która dopuszcza takie użycie w przypadku zagrożenia egzystencjalnego, czy to ze strony broni jądrowej, sił konwencjonalnych, czy innej broni masowego rażenia, zagrażającej istnieniu państwa rosyjskiego.

W tym celu Putin ponownie podnosi stawkę eskalacji nuklearnej, zarówno zawieszając traktat New START, jak i twierdząc, że rozmieścił nowe naziemne strategiczne systemy broni jądrowej. Traktat New START był jedynym zachowanym traktatem nuklearnym między Rosją a Stanami Zjednoczonymi; jego zawieszenie stwarza możliwość wznowienia przez Rosję prób nuklearnych i zwiększenia już i tak ogromnego arsenału nuklearnego – bez kontroli ze strony USA.

Biorąc pod uwagę tragiczny obraz, jaki Putin maluje dla narodu rosyjskiego, nie jest jasne, czy Rosja byłaby zainteresowana przystąpieniem do stołu negocjacyjnego, nawet gdyby NATO miało przyjąć proponowany pakt bezpieczeństwa.

„Dla Putina jego główną możliwością utrzymania się przy władzy jest kontynuowanie tej wojny i uczynienie z niej wojny wiecznej, ponieważ może postrzegać ją jako ściśle powiązaną z jego własnym przetrwaniem” – powiedział Fix. „Tak więc nawet przetestowanie możliwości negocjacji z Ukrainą nie oznacza, że ​​faktycznie do czegoś to doprowadzi po stronie rosyjskiej”.


Źródło