Groźby inwazji ze strony Turcji należy traktować „bardzo poważnie”: cypryjski urzędnik
Według urzędnika z Cypru, niedawnej groźby prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana dotyczącej inwazji na Izrael nie należy lekceważyć, gdyż zdradza ona wciąż utrzymujące się ambicje regionalne Ankary.
„Każde publiczne zagrożenie musi być traktowane bardzo, bardzo poważnie i uważamy, że społeczność międzynarodowa nie może ignorować ani lekceważyć tych gróźb” – powiedział Fox News Digital Konstantinos Letymbiotis, oficjalny rzecznik rządu Cypru.
„Historia sama to udowodniła, poszanowanie prawa międzynarodowego jest fundamentalne i nie trzeba dodawać, że wszyscy powinniśmy być mocno zaangażowani w jego przestrzeganie” – powiedział Letymbiotis. „Niestety, jako kraj, od 50 lat doświadczamy ciągłego, trwającego wzrostu nielegalnej okupacji 37% terytorium Republiki Cypryjskiej przez Turcję”.
„Dokładnie znamy konsekwencje nielegalnej inwazji i traktujemy każde zagrożenie bardzo poważnie” – powiedział Letymbiotis.
TURCJA WYWOŁUJE OBURZENIE PO OPUSZCZENIU FLAGI DO POŁOWY MASZTU PRZEZ AMBASADĘ HAMASU NA RZECZ TERRORYSTY
Pod koniec lipca Erdoğan zasugerował swojej partii, że Turcja „musi być bardzo silna, aby Izrael nie mógł zrobić tych śmiesznych rzeczy Palestynie” i dalej, „tak jak weszliśmy do Karabachu, tak jak weszliśmy do Libii, możemy zrobić im coś podobnego”.
Komentarze te spotkały się z ostrą krytyką ze strony Izraela, a minister spraw zagranicznych Izraela Israel Katz porównał Erdogana do byłego prezydenta Iraku Saddama Husajna, stwierdzając, że Erdogan powinien „pamiętać, co się tam wydarzyło i jak się to skończyło”, odnosząc się do egzekucji Husajna przez powieszenie w 2006 r.
Kiedy wcześniej zapytano go o komentarze prezydenta Turcji, rzecznik ambasady w USA powiedział Fox News Digital: „Turcja nie ma żadnego problemu z narodem izraelskim. Naszym problemem są brutalne czyny i nieodpowiedzialne kroki obecnego ekstremistycznego rządu izraelskiego”.
Letymbiotis twierdzi, że część problemu polega na tym, że na świecie nie ma już „tak zwanych zamrożonych konfliktów”, które stają się „bardziej widoczne niż kiedykolwiek, szczególnie w naszym regionie” w miarę zaostrzania się walk.
MINISTER SPRAW ZAGRANICZNYCH TURCJI WZYWA CHINY DO OCHRONY PRAW MUZUŁMAŃSKICH UJGURÓW
Jeśli chodzi o Turcję, Letymbiotis wskazuje na trwającą „turkifikację” części Cypru – zmianę nazw miejsc geograficznych i „systematyczne niszczenie” dziedzictwa kulturowego i historycznego – jako na jeden z głównych wskaźników, że Turcja dąży do wpływów i kontroli, a nie do jakichkolwiek altruistycznych pobudek.
„To w kontekście tureckiego rewizjonizmu, ekspansjonizmu w podejściu neoosmańskim” – powiedział Letymbiotis. „To nie pierwszy raz, kiedy widzimy takie podejście ze strony Turcji”.
„W przypadku regionu, a zwłaszcza w przypadku narracji, którą przyjęła Turcja, a konkretnie prezydent Erdoğan, powinniśmy również podkreślić moment, w którym zdecydowali się kontynuować tę narrację, oraz stanowisko zajęte w czasie, gdy rząd samego prezydenta Republiki Cypru podejmuje intensywne wysiłki na rzecz wznowienia negocjacji” – dodał.
Turcja dokonała inwazji na Cypr w 1974 r. i podzieliła go wzdłuż linii etnicznych w czasie, gdy wyspa dążyła do zjednoczenia z Grecją. Tylko Turcja uznaje deklarację niepodległości Cypru turecko-cypryjskiego, a mimo że Cypr jest Członek Unii Europejskiejtylko południe korzysta z pełnych korzyści członkowskich.
AKTYWA AMERYKAŃSKIE ZAMIESZCZONE NA BLISKIM WSCHODZIE POMOGĄ IZRAELOWI, ALE MAŁO PRAWDOPODOBNE JEST, ŻE ZMIENIĄ MYŚLENIE IRANU W SPRAWIE ODWETU, MÓWIĄ EKSPERTZY
Cypr z kolei zwrócił się do innych państw, takich jak Armenia, które niedawno odczuły ciężar regionalnych ambicji Turcji: Karabach, jak nazwał to miejsce Erdoğan, był enklawą liczącą około 120 000 Ormian, którzy mieszkali w Azerbejdżanie, dopóki nie zostali wydaleni z kraju w zeszłym roku, a ich ziemie nie zostały przejęte przez Baku.
Cypr odegrał również kluczową rolę w amerykańskim planie rozmieszczenia pomocy humanitarnej w Strefie Gazy, podczas gdy Izrael kontynuuje swoje działania w tym kraju. Unia Europejska i Stany Zjednoczone w marcu ustanowiły szlak morski, który zaczynałby się na Cyprze i dostarczał pomoc do portów w Strefie Gazy.
„Cypryjska inicjatywa pozwoli na zwiększenie pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy, po przeprowadzeniu kontroli bezpieczeństwa zgodnie z izraelskimi standardami” – powiedział w marcu na platformie społecznościowej X Lior Haiat, były rzecznik izraelskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
Letymbiotis ma nadzieję, że współpraca ta, która zrodziła się w „najlepszym okresie” stosunków cypryjsko-amerykańskich, przyczyni się do dalszej poprawy pozycji kraju i jego postrzegania na świecie, co doprowadzi do dalszych postępów.
„Nasze stosunki ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki opierają się na fundamencie wzajemnego zaufania” – powiedział Letymbiotis. „Stany Zjednoczone nie podchodzą już do Cypru wyłącznie przez pryzmat problemu cypryjskiego, ale także jako do niezawodnego, stabilnego partnera”.
BYŁY RZECZNIK IDF OSTRZEGA, ŻE HEZBOLLAH JEST „CZYNNIKIEM X” W ZBLIŻAJĄCEJ SIĘ WOJNIE Z IRANEM
„Rola Cypru i poziom współpracy zostały znacząco podkreślone zarówno przez ewakuację obywateli w kryzysie w regionie, jak i przez bardzo ważną inicjatywę krajową, która stworzyła granicę morską w celu zapewnienia pomocy humanitarnej mieszkańcom Gazy”.
Ubolewał jednak, że Turcja nadal stanowi problem ze względu na członkostwo w NATO, gdzie kraj ten może używać swojego prawa weta, co może mieć niepokojące skutki. Przykładem może być sytuacja, gdy Szwecja musiała spełnić żądania Ankary, zanim Erdoğan zezwolił jej na przystąpienie do sojuszu.
KLIKNIJ TUTAJ, ABY POBRAĆ APLIKACJĘ FOX NEWS
„Widząc, jak Ankara zachowuje się w kwestii członkostwa Szwecji w Sojuszu Północnoatlantyckim, pomyślcie, co by się stało w przypadku Cypru, gdybyśmy wystąpili o członkostwo, a Turcja nawet nie chce o tym rozmawiać” – powiedział.
Do czasu publikacji artykułu ambasada Turcji nie odpowiedziała na kilka zapytań stacji Fox News Digital dotyczących komentarzy rzecznika Cypru.
Do przygotowania niniejszego artykułu przyczyniła się Caitlin McFall z Fox News Digital oraz Associated Press.