Zdrowie

Grupa szczepionkowa Gavi szuka 9 miliardów dolarów na zaszczepienie najbiedniejszych dzieci świata

  • 21 czerwca, 2024
  • 5 min read
Grupa szczepionkowa Gavi szuka 9 miliardów dolarów na zaszczepienie najbiedniejszych dzieci świata


Czterech członków rodziny miliarderów trafia do więzienia w Szwajcarii za wykorzystywanie pracowników domowych

GENEWA: Urodzony w Indiach miliarder i trzej członkowie rodziny zostali w piątek skazani na karę więzienia za wykorzystywanie pracowników domowych w ich willi nad jeziorem w Szwajcarii poprzez konfiskatę ich paszportów, zakazanie im wychodzenia z domu i zmuszanie do pracy do 18 godzin dziennie.

Szwajcarski sąd oddalił poważniejsze zarzuty handlu ludźmi postawione 79-letniemu potentatowi Prakashowi Hinduji; jego żona Kamal; syn Ajay i synowa Namrata, twierdząc, że pracownicy przynajmniej częściowo rozumieli, w co się pakują. Cała czwórka otrzymała od czterech do 4 i pół roku więzienia.

Piąty oskarżony – Najib Ziazi, menadżer rodzinnego biznesu – otrzymał 18 miesięcy więzienia w zawieszeniu.

Prawnicy członków rodziny szwajcarsko-indyjskiej – którzy nie byli obecni w sądzie – zapowiedzieli, że złożą apelację od wyroku.

Robotnikami byli głównie niepiśmienni Hindusi, którym płacono nie we frankach szwajcarskich, ale w rupiach indyjskich, zdeponowanych w bankach w kraju, do których nie mieli dostępu.

Cała czwórka została skazana za „lichwę” za wykorzystanie bezbronnego personelu imigracyjnego w celu zapłacenia im grosza.

„Wykorzystano brak doświadczenia pracowników” – stwierdziła w swoim wyroku sędzia Sabina Mascotto. „Mieli niewielkie wykształcenie lub nie mieli żadnego wykształcenia i nie mieli wiedzy o swoich prawach.

„Motywy oskarżonych były samolubne” – stwierdziła, dodając, że motywacją Hindusów była „chęć zysku”.

Warto przeczytać!  Spowolniona mowa może dokładniej wskazywać na pogorszenie funkcji poznawczych niż zapominanie słów, ET HealthWorld

Sąd uniewinnił ich od poważniejszego zarzutu handlu ludźmi na tej podstawie, że pracownicy dobrowolnie udali się do Szwajcarii.

Psy były lepiej traktowane

Podczas procesu rodzinę oskarżono o sprowadzenie służby z rodzinnych Indii i konfiskatę ich paszportów po przybyciu do Szwajcarii.
Prokurator Yves Bertossa oskarżył Hindusów o to, że wydają „więcej na swoich psów niż na pracowników domowych”.
Sędzia stwierdził, że rodzina płaciła pracownikom gospodarstwa domowego około 325 franków (363 dolarów) miesięcznie, czyli aż o 90 procent mniej niż dotychczasowa stawka.
„Czterej oskarżeni z Hinduji zdawali sobie sprawę, w jak słabej sytuacji znajdują się ich pracownicy, i znali prawo obowiązujące w Szwajcarii” – powiedział Mascotto.
Rodzina zaprzeczyła zarzutom, twierdząc, że prokuratorzy chcieli „zrobić coś w Hindusach”.
Zawarli poufną pozasądową ugodę z trzema pracownikami, którzy postawili im zarzuty, co doprowadziło ich do wycofania działań prawnych – stwierdziła obrona.
Mimo to prokuratura zdecydowała się kontynuować sprawę ze względu na powagę zarzutów.
Po wydaniu wyroku Bertossa zwrócił się o wydanie nakazu natychmiastowego zatrzymania Ajaya i Namraty Hindujów, powołując się na ryzyko ucieczki.
Sędzia zaprzeczył temu, uznając argument obrony, że rodzina była powiązana ze Szwajcarią. Odnotowano, że Kamal Hinduja była hospitalizowana w Monako, a trzej pozostali członkowie rodziny czuwali przy jej łóżku.
Obydwaj starsi Hindudżowie byli nieobecni od początku procesu ze względów zdrowotnych.
W oświadczeniu obrońców ogłaszającym apelację stwierdzono, że są „przerażeni i rozczarowani” orzeczeniem sądu.
Dodał jednak: „Rodzina całkowicie wierzy w proces sądowy i jest pewna, że ​​prawda zwycięży”.

Warto przeczytać!  Królestwo Arabii Saudyjskiej przekazuje 500 milionów dolarów na ochronę dzieci na całym świecie przed polio i ostateczne położenie kresu tej chorobie

Odmowa
Obrona argumentowała, że ​​trzej pracownicy otrzymali wystarczające świadczenia, nie byli trzymani w izolacji i mogli swobodnie opuścić willę.
„Nie mamy do czynienia z maltretowanymi niewolnikami” – powiedział przed sądem Nicolas Jeandin.
Rzeczywiście, pracownicy „byli wdzięczni Hindusom za zaoferowanie im lepszego życia” – argumentował jego kolega prawnik Robert Assael.
Prawniczka Yael Hayat, reprezentująca Ajaya Hinduję, ostro skrytykowała „nadmierny” akt oskarżenia, argumentując, że proces powinien dotyczyć „sprawiedliwości, a nie sprawiedliwości społecznej”.
Prawnik Namraty Hinduji, Romain Jordan, również błagał o uniewinnienie, twierdząc, że prokuratorzy chcieli dać przykład rodzinie.
Podniósł, że prokuratura nie wspomniała o dodatkowych płatnościach na rzecz pracowników oprócz wynagrodzeń pieniężnych.
„Żaden pracownik nie został oszukany w kwestii wynagrodzenia” – dodał Assael.
Grupa Hinduja, zajmująca się ropą i gazem, bankowością i opieką zdrowotną, jest obecna w 38 krajach i zatrudnia około 200 000 osób.

Nadmierne zdanie?

Robert Assael, prawnik Kamal Hinduja, powiedział, że „odczuł ulgę”, że sąd odrzucił zarzuty handlu ludźmi, ale określił karę jako wygórowaną.
„Zdrowie naszych klientów jest bardzo zły, są to osoby starsze” – powiedział, wyjaśniając, dlaczego rodzina nie stawiła się w sądzie. Powiedział, że 75-letnia żona Hinduji przebywa na intensywnej terapii, a rodzina jest z nią.
W zeszłym tygodniu w sądzie wyszło na jaw, że rodzina osiągnęła nieujawnioną ugodę z powodami. Władze szwajcarskie skonfiskowały diamenty, rubiny, platynowy naszyjnik oraz inną biżuterię i aktywa w oczekiwaniu, że można je wykorzystać na pokrycie kosztów prawnych i ewentualnych kar.
Wraz z trzema braćmi Prakash Hinduja stoi na czele konglomeratu przemysłowego działającego w sektorach obejmujących technologie informacyjne, media, energetykę, nieruchomości i opiekę zdrowotną. Magazyn Forbes oszacował majątek rodziny Hinduja na około 20 miliardów dolarów.
Rodzina zamieszkała w Szwajcarii w latach 80. XX w., a Hinduja została skazana w 2007 r. na podstawie podobnych zarzutów. Odrębna sprawa podatkowa wniesiona przez władze szwajcarskie toczy się przeciwko Hinduji, która uzyskała obywatelstwo szwajcarskie w 2000 r.
W tej sprawie sąd stwierdził, że cała czwórka jest winna wyzysku pracowników i zapewniania nielegalnego zatrudnienia, zapewniania skromnych lub jakichkolwiek świadczeń zdrowotnych i płacenia wynagrodzeń stanowiących mniej niż jedną dziesiątą wynagrodzenia na takich stanowiskach w Szwajcarii.
Prokuratorzy powiedzieli, że pracownicy opisali „klimat strachu” wprowadzony przez Kamala Hinduję. Byli zmuszeni do pracy z niewielkim urlopem lub bez niego, a na przyjęciach pracowali nawet w późniejszych godzinach. Spali w piwnicy, czasem na materacu na podłodze.

Warto przeczytać!  „Mądrze jest założyć, że pandemia ptasiej grypy spowoduje u ludzi poważniejszą chorobę niż Covid-19”


Źródło