Rozrywka

Gwiazdy i dziennikarze spotykają się na przyjęciach podczas kolacji dla korespondentów w Białym Domu

  • 27 kwietnia, 2024
  • 8 min read
Gwiazdy i dziennikarze spotykają się na przyjęciach podczas kolacji dla korespondentów w Białym Domu


Wydawało się, że wcześniejsze przybycie na imprezę zorganizowaną w piątkowy wieczór przez potężną hollywoodzką Agencję Artystów Kreatywnych zadało to samo pytanie: ile mogą się spodziewać podczas tegorocznej weekendowej kolacji Stowarzyszenia Korespondentów w Białym Domu?

Ich zabawa w kurczaka nie trwała długo. O 20:00 goście wydarzenia zorganizowanego przez agencję talentów, które odbyło się w La Grande Boucherie w Waszyngtonie, robili sobie nawzajem tymczasowe tatuaże na szyjach, starając się zapobiec rozlaniu napojów na mały fortepian.

Głównym wydarzeniem weekendu, zwanym „balem nerdów”, jest sobotni bankiet w hotelu Washington Hilton. Tam Colin Jost z „Saturday Night Live” planuje delikatnie upiec prezydenta Bidena, który ma zająć podwyższenie i spróbować własnych zingerów.

Oprócz corocznej kolacji powiązane ze sobą klasy medialne i polityczne świętują na szeregu przyjęć i przyjęć, dzięki którym kwiecień stał się tętniącym życiem miesiącem dla społeczności DC.

Pomimo wojen, niepokojów na kampusie i procesu karnego byłego prezydenta Donalda J. Trumpa wielu dziennikarzy i maklerów władzy wydawało się zdeterminowanych, aby jak najlepiej wykorzystać tegoroczny festyn.

„To naprawdę ekscytujące móc odłożyć politykę na jeden piękny weekend” – powiedział Desi Lydic, starszy korespondent „The Daily Show”. „Jak również nasza etyka”.

Impreza CAA została zorganizowana na cześć pana Josta, który odwiedził firmę wraz ze swoją żoną Scarlett Johansson. Szef pana Josta, twórca „Saturday Night Live” Lorne Michaels, po jego przybyciu od razu pomaszerował do stołu z jedzeniem. Zapytany, co wygląda dobrze, odpowiedział: „Warzywa”.

Wśród gości znaleźli się także drugi dżentelmen Doug Emhoff, sekretarz prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre i prezenterka Andrea Mitchell. Hollywood reprezentowali aktorzy Rosario Dawson, Chris Pine i Kyle MacLachlan, których życiorys polityczny obejmuje rolę fikcyjnego burmistrza w „Portlandii”. Na czele kontyngentu CAA stał dyrektor naczelny firmy Bryan Lourd oraz agenci Rachel Adler i Joe Machota.

Mieszcząca się w dawnym banku przy 14th Street, La Grand Boucherie to okazała dwupiętrowa restauracja ozdobiona witrażami i złoconym sufitem. W przeciwieństwie do małżeństw, które rozstawały się na przyjęciach, aby pracować osobno, pan Jost i pani Johansson, obaj klienci CAA, chodzili po sali w tandemie. W pewnym momencie, gdy manewrowali wokół półodzianego posągu, pan Jost ze wszystkich sił starał się odeprzeć pytania dotyczące jego roli jako gospodarza tegorocznej kolacji.

Warto przeczytać!  Po części piosenkarka pop, po części gimnastyczka, fani Pink dreszczowi z wysokości 30 metrów nad tłumem.

„Jestem teraz zbyt zdenerwowany” – powiedział.

Na górze Naomi Biden, najstarsza z wnuków prezydenta, powiedziała, że ​​żaden widok celebryty nie podnieciłby jej tak bardzo, jak spotkanie z Arianą Madix z „Vanderpump Rules” podczas kwietniowej uroczystości. „Pomyślałam: «Czuję, że tylko ja doceniam, że tu jesteś»” – wspomina pani Biden.

Ale tylko tyle desek serów mogło powstrzymać rozmowy na temat wyzwań stojących przed branżą medialną: zwolnień w redakcjach, groźby sztucznej inteligencji i uwięzienia reportera „Wall Street Journal” Evana Gerszkowicza w Rosji ponad rok temu.

„Podstawowym tonem tego weekendu jest: Co zrobimy z Evanem Gershkovichem?” powiedziała Sara Fischer, starsza reporterka ds. mediów w Axios. „Za każdym kieliszkiem szampana stoi redaktor, który właśnie o nim mówi”.

Program społeczny rozpoczął się w czwartkowy wieczór, kiedy Politico wydało przyjęcie inaugurujące w rezydencji ambasadora Wielkiej Brytanii przy Embassy Row.

Dwór o powierzchni 17 000 stóp kwadratowych, zaprojektowany w latach dwudziestych XX wieku przez architekta Sir Edwarda Lutyensa, jest nieco pomniejszoną wersją angielskiej wiejskiej posiadłości. Tablica z herbem królewskim odstraszała niektórych gości od sali pełnej krzeseł obitych białą tkaniną: „Proszę, aby w naszym salonie nie było czerwonego wina”.

Prokurator generalny Merrick B. Garland obradował w ogrodzie, w którym wiosną kwitły pachnące piwonie. Nieopodal, niedaleko wieży pełnej pierożków, Goli Sheikholeslami, dyrektor naczelny Politico, prowadził pogrążoną w rozmowie z Davidem Risherem, dyrektorem naczelnym Lyft.

„Ten weekend stał się punktem kulminacyjnym w kalendarzu towarzyskim Waszyngtonu” – powiedziała zgromadzonym pani Sheikholeslami. „To, co zaczęło się jako „bal nerdowy”, stało się czymś w rodzaju DC-paloozy.”

Ale nawet wśród wesołości i pawich wydarzeń wydarzenia zewnętrzne nie mogły powstrzymać imprezy. Dame Karen Pierce, ambasador Wielkiej Brytanii w Stanach Zjednoczonych, która wraz z panem Sheikholeslamim była gospodarzem wydarzenia, powiedziała, że ​​tego ranka uczestniczyła w uroczystości upamiętniającej siedmiu pracowników organizacji humanitarnych zabitych w Gazie podczas dostarczania żywności dla World Central Kitchen.

„To bardzo trudny okres na świecie” – powiedziała.

Niektóre z najbardziej pożądanych zaproszeń pochodziły od nowej klasy start-upów zajmujących się wiadomościami cyfrowymi. John Boehner, były przewodniczący Izby Reprezentantów, był jednym z gości, którzy wjechali windami na najwyższe piętro Riggs Washington DC, luksusowego hotelu w Penn Quarter, gdzie Puck organizował przyjęcie z agencją talentów William Morris Endeavour.

Scenarzysta i dramaturg Aaron Sorkin wziął udział w wywiadzie z puckimi pisarzami Matthew Bellonim i Peterem Hambym, który został nagrany na potrzeby podcastu Belloniego „The Town”. Zanim rozpoczęła się kampania prezydencka, pan Sorkin podzielił się swoją opinią na temat TikToka i sztucznej inteligencji.

„Czy mogę poprosić Aarona Sorkina o sprawdzenie stanu lękowego Joe Bidena i jego szans na reelekcję?” – zapytał pan Hamby.

„Martwię się tak bardzo, jak to tylko możliwe” – odpowiedział pan Sorkin.

Gdy pan Sorkin wygłaszał monolog na temat sposobu, w jaki Meta radzi sobie z dezinformacją podczas wyborów w 2020 r., goście, którzy nie byli w nastroju na nieciekawe rozmowy, pozowali do selfie w kioskach udostępnianych przez Snap, dawniej Snapchat, w drugim pokoju.

Joanna Coles, była dyrektor Hearst Magazines, a niedawno została mianowana szefową treści The Daily Beast, nawigowała podcasterów popijając espresso martini. Obszary zainteresowań Bestii pod jej przywództwem? „Pieniądze, ambicja, władza, zemsta i zdrada” – powiedziała. „I oczywiście jesteśmy pod wrażeniem Lauren Sanchez”.

Następnego wieczoru wir społeczny przeniósł się do dzielnicy Kalorama, gdzie pod okiem agentów Secret Service w prywatnym domu niedaleko rezydencji Obamów odbyła się impreza dla cyfrowego serwisu informacyjnego Semafor.

Dom należał do Justina Smitha, byłego dyrektora naczelnego Bloomberg Media, który w 2022 roku połączył siły z Benem Smithem, byłym redaktorem naczelnym BuzzFeed News, aby założyć Semafor.

Stojąc w kuchni, Justin Smith powiedział, że jego nastoletni syn grał na górze w gry wideo, a jego Teddy z Nowej Szkocji był w piwnicy. Ubolewał, że pies nie ma bardziej charakterystycznego imienia; błąd, którego nie powtórzył, nazywając Semafor.

Bena Smitha, który przez mniej więcej dwa lata pracował jako felietonista dziennika „The New York Times”, widziano, jak żartował z dyrektorem ds. komunikacji Białego Domu Benem LaBoltem. Wśród gości znaleźli się także Jim Bankoff, dyrektor naczelny Vox Media i Kasie Hunt, gospodarz CNN This Morning.

Chociaż Justin Smith wydawał się optymistycznie nastawiony do swojej własnej operacji, stwierdził, że jest zestresowany tym, jak media informacyjne poradzą sobie ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi. „To w pewnym sensie bezprecedensowa ilość dezinformacji, stopień polaryzacji i poziom uprzedzeń” – powiedział.

Kontynuował: „Czy każdy może zwrócić się do swoich lepszych aniołów i w jakiś sposób wznieść się ponad wiele z tych rzeczy i naprawdę spojrzeć na sprawy obiektywnie, rzeczowo i niezależnie?”

Na podwórku oświetlonym purpurowymi reflektorami obok kosza do koszykówki ustawiono tło do zdjęć z brandingiem Semafor. DJ Lance Reynolds puścił relaksującą muzykę z patio, gdzie goście sączyli rumowy poncz, plecami do basenu. Wszyscy wydawali się trochę nieufni wobec tańca – wydawało się, że aż nazbyt łatwo wpaść.


Źródło