Świat

Izrael zakazuje Al Jazeery: co to oznacza i co będzie dalej? | Wojna Izraela w Gazie Wiadomości

  • 6 maja, 2024
  • 8 min read
Izrael zakazuje Al Jazeery: co to oznacza i co będzie dalej?  |  Wojna Izraela w Gazie Wiadomości


W niedzielę izraelski rząd jednomyślnie zagłosował za zamknięciem Al Jazeery w kraju, natychmiast nakazując zamknięcie jej biur i zakaz nadawania programów tej firmy.

Decyzję ogłosił izraelski premier Benjamin Netanjahu w dniu X. Kilka godzin później izraelski minister komunikacji Shlomo Karhi opublikował w X materiał filmowy przedstawiający władze izraelskie – w szczególności inspektorów z Ministerstwa Komunikacji, wspieranych przez policję – dokonujących nalotu na biuro Al Jazeera we Wschodniej Jerozolimie i konfiskata sprzętu kanału.

Oto wszystko, co musisz wiedzieć o izraelskim zakazie Al Jazeery i jego wpływie na reportaże z wojny w Gazie – i nie tylko.

Dlaczego Izrael zamknął Al Jazeerę?

Zamknięcie następuje miesiąc po tym, jak izraelski parlament, Kneset, przyjął 1 kwietnia ustawę, która zezwalała Izraelowi na tymczasowe zamknięcie zagranicznych mediów – w tym Al Jazeery – jeśli uzna je za zagrożenie dla bezpieczeństwa.

We wcześniej zarejestrowanym raporcie Imran Khan z Al Jazeery, relacjonujący z okupowanej Wschodniej Jerozolimy, dokładniej wyjaśnił warunki prawa. Zgodnie z prawem witryna internetowa Al Jazeera jest zakazana w Izraelu, „w tym wszystko, co umożliwia wejście na nią lub uzyskanie do niej dostępu, nawet potrzebne hasła, niezależnie od tego, czy są płatne, czy nie, oraz to, czy są przechowywane na izraelskich serwerach, czy poza Izraelem” – dodał Khan.


Ponadto kanał telewizyjny Al Jazeera jest w Izraelu całkowicie zakazany – wyjaśnił. Na terenie kraju operatorzy telewizji kablowej wyświetlają obecnie komunikat, że nadawanie tej sieci jest zabronione, chociaż we Wschodniej Jerozolimie niektórzy ludzie powiedzieli Al Jazeerze, że od poniedziałkowego popołudnia nadal będą mogli uzyskać dostęp do tego kanału w telewizji.

Khan dodał, że dostawcy dostępu do Internetu, który udostępnia witrynę aljazeera.net, „również grozi kara grzywny, jeśli hostuje tę witrynę”.

Akiva Eldar, analityk polityczny i współpracownik izraelskiej gazety Haaretz, powiedział Al Jazeerze, że zawieszenie działalności jest „bardzo populistycznym posunięciem mającym na celu nakarmienie bestii opinii publicznej, która jest bardzo rozczarowana zachowaniem rządu w Gazie i na arenie międzynarodowej”. ”, dodając, że ma to także na celu „przypodobanie się partnerom ze skrajnej prawicy”. Rząd Netanjahu opiera się na wsparciu grupy skrajnie prawicowych partii i przywódców – wielu z nich, jak minister finansów Bezalel Smotrich i minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben-Gvir, zajmuje kluczowe stanowiska w rządzie.

Warto przeczytać!  Wybory prezydenckie w Indonezji: Były przywódca armii ogłasza zwycięstwo

Biuro Karhi poinformowało, że Al Jazeera jest zamknięta na 45 dni i zamknięcie może zostać przedłużone zgodnie z ustawą uchwaloną 1 kwietnia.

Kiedy ustawa została uchwalona, ​​Netanjahu powiedział, że „natychmiast podejmie działania” zgodnie z nią, aby powstrzymać działalność Al Jazeery. Jednak moment zawieszenia działalności, miesiąc później, zbiega się z kluczowymi negocjacjami między Izraelem a Hamasem w sprawie wojny, w których pośredniczą Egipt i Katar, gdzie ma swoją siedzibę Al Jazeera.

Al Jazeera była już celem Izraela: Netanjahu groził zamknięciem jej biura w Jerozolimie w 2017 r., a izraelski pocisk zniszczył budynek, w którym mieściło się biuro nadawcy w Gazie w 2021 r. Wielu dziennikarzy Al Jazeery – a w kilku przypadkach ich rodziny – zginęli w wyniku izraelskiego ostrzału lub bombardowań, w tym podczas obecnej wojny w Gazie.


Jaka była reakcja Al Jazeery?

W niedzielę Al Jazeera wydała oświadczenie, w którym potępiła zawieszenie działalności, określając je jako „akt przestępczy” i ostrzegając, że tłumienie wolnej prasy przez Izrael „jest sprzeczne z prawem międzynarodowym i humanitarnym”.

W oświadczeniu stwierdzono ponadto, że Al Jazeera będzie nadal dostarczać wiadomości odbiorcom na całym świecie.


Co zakaz będzie oznaczać dla reportaży Al Jazeery?

Korespondenci Al Jazeery nie mogą już donosić z Izraela, w tym z okupowanej Wschodniej Jerozolimy. Dzieje się tak dlatego, że zarówno główne biuro w Jerozolimie Zachodniej, jak i biuro w okupowanej Jerozolimie Wschodniej zostały zamknięte, a sprzęt skonfiskowany.

Karhi powiedział, że sprzęt, który nakazał skonfiskować, obejmuje sprzęt do montażu i routingu, kamery, mikrofony, serwery i laptopy, a także sprzęt do transmisji bezprzewodowej i niektóre telefony komórkowe.

W nagranym wcześniej raporcie Khan z Al Jazeery dodał, że Izrael również zakazuje stosowania wszelkich urządzeń wykorzystywanych do dostarczania treści. „Dotyczy to również mojego telefonu komórkowego. Jeśli użyję tego do zbierania wiadomości, Izraelczycy mogą to po prostu skonfiskować”.

Warto przeczytać!  Miasta rosyjskie dotknięte przerwami w dostawie prądu, Ukraina odwraca sytuację przeciwko Putinowi

Chociaż nie jest jasne, jak zawieszenie wpłynie na doniesienia korespondentów Al Jazeery przebywających w Gazie lub na okupowanym Zachodnim Brzegu, dostęp do obu regionów palestyńskich jest w dużej mierze kontrolowany przez Izrael. Al Jazeera nazwała wcześniejsze ataki na swoich dziennikarzy i biura próbą wybrania jej dziennikarstwa za cel i powstrzymania go od doniesień o atakach Izraela na Palestyńczyków – w tym podczas obecnej wojny.

Dlaczego jest to istotne?

Od rozpoczęcia wojny 7 października Izrael w dużej mierze blokuje wjazd do Gazy zagranicznym dziennikarzom.

Oznacza to, że korespondenci Al Jazeery w Gazie byli jednymi z nielicznych przedstawicieli dużej międzynarodowej organizacji medialnej, którzy przybliżyli światowej publiczności śmiercionośne izraelskie bombardowania i zabójstwa w enklawie palestyńskiej.

W lutym ponad 50 dziennikarzy międzynarodowych programów telewizyjnych podpisało list otwarty do władz egipskich i izraelskich, w którym wezwano do „swobodnego i nieskrępowanego dostępu do Gazy dla wszystkich zagranicznych mediów”.

Jakie są reakcje na zakaz Al Jazeery?

„Izrael przywiązuje dużą wagę do bycia demokracją i myślę, że pomysł, że może po prostu zamknąć międzynarodowego nadawcę o znacznej reputacji i historii, jest okropny” – powiedział Tim Dawson z Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy w wywiadzie dla Al Jazeera. „Niestety jest to część długiego zestawu działań podjętych przez izraelski rząd w celu udaremnienia swobodnego zgłaszania tego konfliktu”.

Biuro Praw Człowieka ONZ potępiło w niedzielę zamknięcie placówki X.

Grecki ekonomista i były minister finansów Yanis Varoufakis zamieścił w poniedziałek w serwisie X post, w którym potępił zawieszenie działalności. „Zakazanie przez Izrael Al Jazeery jest jednym z aspektów jego wojny z prawdą. Ma to na celu uniemożliwienie Izraelczykom dowiedzenia się o tym, co dzieje się w Gazie” – napisał.

Warto przeczytać!  Wojna Izrael-Hamas, kryzys w Gazie, wizyta Blinken

W X wiele innych osób odniosło się do zadeklarowanego przez Izrael planu rozpoczęcia ofensywy lądowej w Rafah w Gazie, będącego jego ostatnim takim atakiem lądowym w ciągu siedmiu miesięcy nieubłaganej wojny, w której zginęło ponad 34 700 osób.

Diane Abbott, parlamentarzystka Wielkiej Brytanii, również potępiła zamknięcie w poniedziałkowym poście X.

Co dalej?

Eldar, który rozmawiał z Al Jazeerą z Tel Awiwu, powiedział: „Obawiam się, że to nie jest ostatni krok”.

Powiedział, że inne serwisy informacyjne również mogą spodziewać się zawieszenia działalności przez izraelski rząd. „Wiemy, że są ministrowie, w tym minister komunikacji, którzy przyglądają się innym sieciom, w tym kanałom izraelskim, które nie zadowalają rządu”.

W listopadzie Karhi, minister komunikacji, zagroził gazecie Eldara „Haaretz” sankcjami za krytyczne relacje z wojny Izraela w Gazie.

Eldar dodał również, że spodziewa się, że prawo zastosowane przez rząd Netanjahu do zamknięcia Al Jazeery zostanie zakwestionowane w sądzie.

Al Jazeera wezwała także organizacje zajmujące się wolnością mediów i prawami człowieka do potępienia zawieszenia działalności i obecnie ocenia, co dalej. W oświadczeniu opublikowanym w niedzielę przez tę sieć medialną stwierdzono, że będzie ona wykorzystywać „wszelkie dostępne legalne kanały, aby chronić zarówno swoje prawa, jak i dziennikarzy”.




Źródło