Nauka i technika

Jak uniknąć genetycznego wyścigu zbrojeń

  • 16 kwietnia, 2024
  • 5 min read
Jak uniknąć genetycznego wyścigu zbrojeń


Esej na Forum Bioetycznym

Trwa cicha rewolucja biologiczna w działaniach wojennych. Genom wyłania się jako nowa domena konfliktu. Poziom zniszczeń, jaki wcześniej mogła osiągnąć jedynie broń nuklearna, szybko staje się tak dostępny, jak cyberatak.

Teraz złe wieści. Wielkie konflikty o władzę i wojny zastępcze powracają. Porządek świata oparty na zasadach rozpada się, a pojawia się nieprzewidywalny – i potencjalnie niestabilny – wielobiegunowy.

Szybko przyspieszające odkrycia w zakresie naszej zdolności do zmiany genów organizmów generują ekscytujące możliwości z medycznego punktu widzenia. Generują także nowe możliwości w zakresie broni biologicznej – formy wojny, która w dużej mierze została porzucona od dziesięcioleci. Weźmy pod uwagę najnowsze osiągnięcia oparte na sztucznej inteligencji w zakresie edycji genów, konstrukcji sztucznych wektorów wirusowych do przebudowy ludzkiego genomu, zwijania białek i tworzenia niestandardowych białek. Postępy te, znacznie wyprzedzając otoczenie regulacyjne, ułatwiają wytwarzanie broni i dostarczanie szkodliwych bioagentów, pokonując przeszkody, które wcześniej sprawiały, że broń biologiczna była niepraktyczna.

Spekulacje na temat „broni genetycznej” zdolnej do wyodrębnienia określonych grup podatnych na infekcję sięgają lat 70. XX wieku. W 2012 roku Władimir Putin publicznie rozmyślał o broni, która mogłaby być „równie skuteczna jak broń nuklearna”, ale „bardziej„ akceptowalna ”z politycznego i wojskowego punktu widzenia”. Przewidział, że w ciągu następnego półwiecza broń nuklearna zostanie przyćmiona przez „zasadniczo nowe instrumenty osiągania celów politycznych i strategicznych”. Przyszłość wojny, powiedział, „opiera się na nowych zasadach fizycznych”, w tym na naukach „genetycznych”.

Warto przeczytać!  Geny wpływają na sukces dzieci, bezpośrednio i pośrednio

Edycja 2020 Nauka o strategii wojskowejautorytatywny podręcznik opublikowany przez Chiński Uniwersytet Obrony Narodowej, rozważa, w jaki sposób biotechnologia może służyć jako „zupełnie nowe terytorium ekspansji bezpieczeństwa narodowego” dzięki „wykorzystaniu nowej broni biologicznej, atakom bioterrorystycznym, zakażeniom epidemicznym na dużą skalę, specyficznym uwarunkowaniom etnicznym ataki, celowe modyfikacje genetyczne środowiska ekologicznego, żywności i produktów przemysłowych oraz wykorzystanie czynników środowiskowych.”

Chociaż w ogólnoświatowej ocenie społeczności wywiadowczej przeprowadzonej w 2016 r. uznano edytowanie genomu za potencjalną „broń masowego rażenia”, Stany Zjednoczone opieszale i niechętnie stawiały czoła nowemu wyzwaniu. Jednym z powodów jest to, że nie jest jasne, na czym polega to wyzwanie, jak poważne jest w rzeczywistości i co wymaga natychmiastowej uwagi.

Bioobrona w dobie biologii syntetycznej, raport Narodowych Akademii Nauk, Inżynierii i Medycyny opracowany na zlecenie Departamentu Obrony USA, od chwili jego publikacji w 2018 r. stanowi główny przewodnik pomagający zrozumieć prawdopodobne zagrożenia biologiczne. Zalecono zwrócenie większej uwagi na możliwość odtworzenia znanych patogennych wirusów, uczynienia istniejących bakterii bardziej niebezpiecznymi i wytworzenia szkodliwych substancji biochemicznych w drodze syntezy in situ. Nie obyło się jednak bez martwych punktów. Na przykład uwzględniono napędy genowe jedynie w zastosowaniu bezpośrednio do ludzi, ignorując bardziej pośrednie zastosowania strategiczne, takie jak rolnictwo.

Warto przeczytać!  Model szybkich testów genetycznych okazał się wykonalny dla pacjentów z rakiem prostaty

W swojej ostatniej książce zoolog Mathew Cobb przyznaje, że oprócz manipulacji patogenami najbardziej interesują go napędy genowe i edycja ludzkiego genomu. Niedawny raport RAND zwraca także uwagę na Internet ciał (inteligentni konsumenci i urządzenia medyczne połączeni z Internetem) oraz nadzór i ulepszanie genomu.

Generowanie podstawowych danych genetycznych nie jest także domeną wyrafinowanych laboratoriów. Wiele skomplikowanych zbiorów danych ma charakter otwarty i dostępny jest w Internecie, co ułatwia wymianę naukową. Chociaż większość danych genetycznych nie pozwala na identyfikację, przyszłe technologie mogą umożliwić ich ponowną identyfikację. Administracja Bidena docenia to zagrożenie. 28 lutego prezydent podpisał zarządzenie wykonawcze mające na celu uniemożliwienie masowej sprzedaży wrażliwych danych osobowych. Zarządzenie wykonawcze ma podstawę prawną w ustawie o nadzwyczajnych sytuacjach narodowych i ustawie o międzynarodowych nadzwyczajnych uprawnieniach gospodarczych i zwraca uwagę na potrzebę „ochrony wrażliwych danych osobowych dotyczących zdrowia osób ze Stanów Zjednoczonych oraz danych dotyczących genomu ludzkiego przed zagrożeniem określonym w tym rozporządzeniu”. Zagrożeniem tym są „ciągłe wysiłki niektórych krajów budzących obawy, aby uzyskać dostęp do wrażliwych danych osobowych Amerykanów”.

Warto przeczytać!  Wewnętrzna genetyka: tworzenie dziedzictwa Twojej marki

W obliczu widocznego upadku porządku opartego na zasadach po II wojnie światowej jedną z najgorszych rzeczy, jaka może się wydarzyć, jest genetyczny wyścig zbrojeń, na który międzynarodowe konwencje nie są przygotowane. Konwencja o broni biologicznej i toksycznej zakazuje rozprzestrzeniania bioagentów i toksyn, które nie mają zastosowania pokojowego, ale nie posiada formalnego systemu weryfikacji. Był co najmniej jeden domniemany przypadek nieprzestrzegania przepisów przez Związek Radziecki w 1981 r., dotyczący uzbrojonego grzyba, dalekiego od doskonałego ukierunkowania genomowego, które ostatecznie może być wykonalne.

Konwergencja technologii genetycznych i intensywna konkurencja między wysoce zmotywowanymi podmiotami, a także historyczne zmiany geopolityczne wymagają uwagi międzynarodowej społeczności nauk przyrodniczych i bioetyków w celu ustalenia wytycznych dotyczących tego, co niegdyś stanowiło zagrożenie w sferze science fiction.

Yelena Biberman-Ocakli, PhD, jest profesorem nadzwyczajnym nauk politycznych w Skidmore College.

Doktor Jonathan D. Moreno jest profesorem etyki na Uniwersytecie Davida i Lyna Silfenów na Uniwersytecie Pensylwanii i członkiem Hastings Center. @jonathanmoreno.bsky.social


Źródło