Świat

Kanadyjska prowincja Quebec szuka międzynarodowego wsparcia w walce z pożarami

  • 6 czerwca, 2023
  • 4 min read
Kanadyjska prowincja Quebec szuka międzynarodowego wsparcia w walce z pożarami


Montreal – Quebec szuka wsparcia na arenie międzynarodowej, walcząc z ponad 160 pożarami lasów podczas tego, co według urzędników federalnych ma być jednym z najgorszych sezonów pożarowych w historii Kanady.

Z ponad 480 strażakami dziczy na ziemi, Quebec może ugasić około 30 pożarów, powiedział dziennikarzom w poniedziałek premier Quebecu François Legault, dodając, że normalnie strażacy przybyliby z innych prowincji, aby pomóc.

„Kiedy rozmawiam z premierami innych prowincji, mają pełne ręce roboty” – powiedział Legault na odprawie w Quebec City.

W piątek po południu w całej Kanadzie płonęły 324 pożary. Od poniedziałku rano liczba ta wzrosła do 413, a późnym popołudniem suma ponownie wzrosła do 42.

Pożary przyczyniły się do znacznego zanieczyszczenia powietrza w centrum Nowego Jorku.

„Sytuacja pozostaje poważna” – powiedział minister ds. gotowości na wypadek sytuacji kryzysowych Bill Blair. „Zdjęcia, które widzieliśmy do tej pory w tym sezonie, są jednymi z najpoważniejszych, jakie kiedykolwiek widzieliśmy w Kanadzie, a obecna prognoza na kilka następnych miesięcy wskazuje na możliwość dalszej, wyższej niż normalnie aktywności pożarowej”.

W Quebecu zgłoszono ponad 160 pożarów, w tym co najmniej 114, które wymknęły się spod kontroli. Ponad 173 000 hektarów spłonęło w tym roku w „strefie intensywnej ochrony przeciwpożarowej” Quebecu – obszarze, na którym normalnie wszystkie pożary są aktywnie zwalczane – w porównaniu ze średnią z 10 lat wynoszącą 247 hektarów w tym samym dniu, podała agencja zapobiegania pożarom Quebecu, SOPFEU .

Warto przeczytać!  Protesty i czuwania we Włoszech w związku z brutalną śmiercią 22-letniej Giulii Cecchettin

Mokra pogoda w prowincji Nowa Szkocja na Wybrzeżu Atlantyku pozwoliła tej prowincji uwolnić bombowce wodne do wysłania do Quebecu, gdzie w miniony weekend wybuchły pożary.

Legault powiedział, że dodatkowych 200 strażaków przybywa z Francji i Stanów Zjednoczonych, a Quebec prowadzi również rozmowy z Kostaryką, Portugalią i Chile, szukając dodatkowych zasobów.

„Przy podanych prognozach oczekuje się, że mamy wystarczające środki na lato” – powiedział premier Justin Trudeau. „Jeśli sytuacja się pogorszy, opracowujemy plany awaryjne”.

Pożary zmusiły około 10 000 osób do opuszczenia swoich domów w Quebecu, z czego większość w północno-zachodnim regionie Abitibi i wschodnim regionie Côte-Nord.

Legault powiedział, że nikt nie zginął w pożarach w Quebecu, ale strażacy zostali zmuszeni do wycofania się z wioski Clova w prowincji Quebec, około 325 kilometrów (201 mil) na północny zachód od Montrealu.

„Niestety straciliśmy kontrolę” – powiedział Legault. „Będziemy zmuszeni pozwolić, by Clova spłonęła”. Władze poinformowały, że 36 mieszkańców gminy zostało ewakuowanych.

Później tego dnia urzędnicy powiedzieli, że intensywność pożaru w okolicy przekroczyła pojemność bombowców wodnych, ale nadal działali w celu ochrony społeczności. Na Twitterze napisano, że żadne rezydencje nie zostały jeszcze zniszczone, chociaż niektóre domki mogły się spalić.

Warto przeczytać!  Szkocja mocno uderzona przez burzę Babet

Prognozując deszcz dla Côte-Nord, Legault powiedział, że najbardziej martwi się teraz o Abitibi, gdzie nie spodziewa się deszczu przez pięć dni.

W poniedziałek po południu gmina St-Lambert, leżąca wzdłuż granicy z Ontario w Abitibi, ogłosiła stan wyjątkowy i nakazała swoim 200 mieszkańcom opuszczenie domów. Sąsiednia gmina Normétal została ewakuowana dzień wcześniej.

Kateri Champagne Jourdain, minister odpowiedzialna za region Côte-Nord, powiedziała, że ​​138 członków kanadyjskich sił zbrojnych przybyło na ten obszar w niedzielę, a kolejnych 100 spodziewanych jest w poniedziałek, dodając, że żołnierze przeszli szkolenie, aby mogli wspierać strażaków prowincji.


Źródło