Polska

Koalicja rządząca w Polsce chce, aby szef banku centralnego był sądzony przed sądem za naruszenie interesów państwa

  • 26 marca, 2024
  • 3 min read
Koalicja rządząca w Polsce chce, aby szef banku centralnego był sądzony przed sądem za naruszenie interesów państwa


WARSZAWA, Polska (AP) – Ustawodawcy z rządzącej w Polsce koalicji proeuropejskiej rozpoczęli we wtorek rzadki proces mający na celu postawienie szefa banku centralnego przed specjalnym sądem w związku z zarzutami działania przeciwko interesom finansowym kraju. Konsekwencją może być wykluczenie go z życia politycznego.

Krytycy inicjatywy sugerowali, że koalicja rządząca posunęła się za daleko w próbach odwrócenia działań poprzedniego prawicowego rządu Polski, powszechnie postrzeganych jako niedemokratyczne, i pociągnięcia winnych do odpowiedzialności.

Dochodząca do władzy w grudniu koalicja, na której czele stoi premier Donald Tusk, złożyła w kancelarii parlamentu wniosek o postawienie prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu, którego zadaniem jest sądzenie najwyższych urzędników państwowych. Długotrwała procedura mogłaby pozbawić Glapińskiego stanowiska i wyrzucić go ze wszystkich stanowisk państwowych.

Jeden z autorów wniosku, Tomasz Trela, nazwał Glapińskiego „najgorszym szefem Narodowego Banku Polskiego od 1989 r.”, kiedy Polska zrzuciła rządy komunistyczne. Trela ​​zarzucił, że Glapiński uczynił z banku narzędzie polityczne i agitacyjne poprzedniego rządu.

Członek zarządu banku Paweł Szalamacha nazwał wniosek „próbą złamania niezależności banku centralnego” i stwierdził, że doprowadzi to do „pęknięcia podstaw państwa polskiego i jego gospodarki”.

Warto przeczytać!  Polska prokuratura wszczyna śledztwo w sprawie szwajcarskiej spółki handlowej Orlenu

Glapiński został powołany w 2016 roku przez rządzącą wówczas konserwatywną partię Prawo i Sprawiedliwość i obecnie sprawuje drugą kadencję. Zarzuca się mu m.in. nielegalne finansowanie deficytu państwa z państwowych papierów wartościowych, osłabienie krajowej waluty przed kluczowymi wyborami, działanie na rzecz PiS oraz zatwierdzanie dla siebie wysokich premii.

We wrześniu, na dwa miesiące przed wyborami parlamentarnymi, bank dokonał głębokiej obniżki stóp procentowych, odciążając posiadaczy kredytów i kredytów hipotecznych, mimo że inflacja wyniosła 10% po osiągnięciu 18% na początku roku, a waluta, złoty, osłabiony. Cięcie było postrzegane jako mające na celu zdobycie poparcia wyborców dla populistycznego Prawa i Sprawiedliwości.

Glapiński argumentował wówczas, że obniżka jest uzasadniona oczekiwaniem banku, że inflacja spadnie w nadchodzących miesiącach – a prognoza się sprawdziła, inflacja w lutym spadła do 2,8%.

Poseł skrajnie prawicowej partii Konfederacja nienależącej do koalicji rządzącej Przemysław Wipler powiedział, że nie poprze postawienia Glapińskiego przed trybunałem, ponieważ „wielu szefów banków centralnych popełniło błędy, czasem karygodne”.

„Jesteśmy wobec niego krytyczni, ale czy na tyle krytyczni, aby postawić go przed Trybunałem Stanu?” – zapytał Wipler.

Warto przeczytać!  Dowództwo Powietrzne Sojuszu | Królewskie Siły Powietrzne wspierają ćwiczenia w ramach Agile Combat Zatrudnienie w Polsce

Wniosek złożony przez 191 deputowanych koalicji pobudzi dochodzenie w sprawie zarzutów specjalnej komisji parlamentarnej. Jeśli zostaną one uzasadnione, parlamentarzyści będą musieli głosować nad postawieniem Glapińskiego przed trybunałem.

Obserwatorzy twierdzą, że procedura może potrwać nawet rok.

Od chwili jego powołania w 1921 r. przed trybunałem toczyły się cztery sprawy. Dwóch oskarżonych zostało wykluczonych z życia politycznego.

Stowarzyszenie prasy


Źródło