Nauka i technika

Kolejne kiepskie walentynki dla mojego kochania

  • 13 lutego, 2023
  • 5 min read
Kolejne kiepskie walentynki dla mojego kochania


Moim celem w tej rubryce jest uznanie dwóch nadchodzących świąt: Walentynek, w które moja żona Jill nie wierzy (uważa, że ​​jest to sztuczne i że miłość powinna być celebrowana każdego dnia) oraz Dzień Rzadkich Chorób, przypadający 28 lutego. , która podnosi świadomość i zachęca do zmian dla 300 milionów ludzi na świecie żyjących z rzadką chorobą.

Zgodnie z tradycją, około 14 lutego piszę coś romantycznego, zabawnego i dowcipnego na cześć Jill. Więc tutaj idzie…

Scena: Panel dyskusyjny z okazji Dnia Chorób Rzadkich w hotelowej sali konferencyjnej. Naprzeciw kilkuset osób siedzi pięciu naukowców oraz Carlos i Jill, z których ta ostatnia jest genetycznie dodatnia dla choroby Huntingtona (HD).

Jill: Aby udowodnić, że kalambury Do wyleczyć chorobę Huntingtona, musiałem stać się jak aligator w kamizelce.

Karol: Innymi słowy, panie i panowie, została śledczym.

Jill: Jak mój mąż udowodnił dwa lata temu, jego ciągłe gry słowne wyleczyły mnie z HD — do czasu, aż przestało.

Karol: Byliśmy zdziwieni, gdy jej objawy – takie jak pląsawica, która charakteryzuje się krótkimi i gwałtownymi ruchami, które są nieregularne i nieprzewidywalne – powróciły po tym, jak początkowo zniknęły. Zaczęliśmy więc zadawać pytania o to, co doprowadziło do ich ponownego pojawienia się.

rekomendowane lektury

obraz banera dla

Jill: To było jak pytanie pluszowego misia, czy jest głodny…

Warto przeczytać!  Zestaw narzędzi „Pantranscriptome” analizuje dane sekwencjonowania RNA w całym genomie

Karol: Kiedy wyraźnie jest wypchany.

Jill: To, co myśleliśmy, że było lekarstwem — Carlos robił wiele kalamburów, a ja uczyłem się śmiać z nich, bo kiedyś nienawidziłem kalamburów — było jak myślenie, że jesteś wegetarianinem…

Karol: Kiedy najwyraźniej to wszystko było tylko dużym pominiętym stekiem.

Jill: Błąd był jak udział w konkursie plastycznym, który kończy się remisem; Nie byłem w pełni pochłonięty cudownym światem słońca i zabawy — znanym również jako Punshine State of Being.

Karol: To było tak, jakby korzystała z mediów społecznościowych podczas rekolekcji w całej firmie — i jedyne, co zrobiła, to przesłała dalej.

Jill: Krótko mówiąc, musiałem być kalamburem, który wymyślił kalambury – a nie tylko śmiać się z ich wesołości.

Nr dr: Więc jeśli dobrze słyszę, pani Briceño, lekarstwo na HD pojawia się tylko wtedy, gdy generuje kalambury?

Jill: Tak, doktorze Nie. (pauza) Czy to naprawdę twoje imię?

Nr dr: NIE.

Jill: A może po prostu udajesz naukowca nie być złoczyńcą Bonda?

Nr dr: NIE.

Karol: OK, twoje imię ma teraz sens.

Jill: Odpowiadając bezpośrednio, dr. Nie, pomimo tego, jak bardzo musisz gardzić następującym słowem: tak. Kiedy zacząłem generować kalambury, tak, moje objawy znów zniknęły i tak, nie było ich — jak wiatr — przez ostatni rok. To było tak, jakbym zrobiła badanie krwi i dostała A+.

Warto przeczytać!  Badanie etyki badań genetycznych

Dr Blond: Wow, A+! Uznanie dla ciebie! Musisz być taki mądry. Na przykład wczoraj zrobiłam test ciążowy i nie mogłam uwierzyć, jak trudne były te pytania.

Karol: Tak więc, szanowni naukowcy, próbujemy powiedzieć, że w końcu odkryliśmy lekarstwo na HD, a Jill jest otwarta na przeprowadzenie testów, aby udowodnić, że to, czego doświadczyła, jest prawdą?

Dr Howe: Jak możesz być tak pozytywnie nastawiony?

Jill: Jestem tak przekonany, że nie mam genu dodatniego z HD, że jestem jak wampir, który był w 100% pewny, że ma COVID-19. Wiesz, dlaczego był taki pewny?

Dr Howe: Jak?

Jill: Bo był trumną.

Dr Wątpliwy: To wszystko jest niedorzeczne. Nie wierzę w ani jedno twoje słowo.

Dr Stern: Zgadzam się i nie uważam, żeby to, co powiedziałeś, było zabawne. Myślę, że to parodia słyszeć, jak kpisz z naszych wysiłków, by znaleźć lekarstwo.

Karol: Zapewniam cię, że jesteśmy nie robienie sobie z ciebie żartów.

Jill: Po prostu zdajemy sobie sprawę, że każda rodzina, która ma do czynienia z HD — lub jakąkolwiek rzadką chorobą — może zachowywać się jak zgniecione winogrono i cały czas jęczeć. Albo możemy zamienić spadającego z nieba łosia w deszcz.

Warto przeczytać!  Test genetyczny identyfikuje rodzicielskie źródło wariantu raka

Karol: OK, moja droga, proszę, wyjaśnij to.

Jill: To nie łoś spada, tylko renifer.

Karol: Słyszę, że musimy zrobić lemoniadę z cytryn.

Jill: Cit-rus stał się prawdziwy!

Karol: Innymi słowy, mówisz, kochanie, że śmiech jest jak płacz — tyle że bez łez.

Jill: Jak kura powiedziała tuż przed porodem, jaja dokładnie.


Notatka: Wiadomości o chorobie Huntingtona jest ściśle serwisem informacyjnym i informacyjnym na temat choroby. Nie zapewnia porad medycznych, diagnozy ani leczenia. Ta treść nie ma na celu zastąpienia profesjonalnej porady medycznej, diagnozy lub leczenia. Zawsze zasięgnij porady swojego lekarza lub innego wykwalifikowanego pracownika służby zdrowia w przypadku jakichkolwiek pytań dotyczących stanu zdrowia. Nigdy nie lekceważ profesjonalnej porady medycznej ani nie zwlekaj z jej poszukiwaniem z powodu czegoś, co przeczytałeś na tej stronie. Opinie wyrażone w tej kolumnie nie są opiniami Wiadomości o chorobie Huntingtona lub jej spółki macierzystej, BioNews, i mają na celu wywołanie dyskusji na tematy związane z chorobą Huntingtona.


Źródło