Sport

Mark Hughes: Skąd wzięło się zabójcze tempo Norrisa + McLarena

  • 6 maja, 2024
  • 7 min read
Mark Hughes: Skąd wzięło się zabójcze tempo Norrisa + McLarena


Tak, Lando Norris miał trochę szczęścia w związku z wyczuciem czasu samochodu bezpieczeństwa podczas Grand Prix Miami, ale jego tempo w ulepszonym McLarenie MCL38 było zabójcze. W każdym razie w porównaniu do Red Bulla i Ferrari.

Tego dnia był po prostu szybszy, mimo że w kwalifikacjach był kilka dziesiątych wolniejszy, i nie był tak zadowolony na miękkiej oponie, jak na średniej i twardej używanej w wyścigu.

Aby zamienić to tempo w zwycięstwo, potrzebne było kilka zmiennych zewnętrznych, ale Norris wykorzystał te szanse niczym nałóg, aby wygrać swoje pierwsze Grand Prix. W końcu zdjął z pleców tę wrzeszczącą małpę i uciszył kretyńskie drwiny o „dławieniu”, z którymi musiał się zmagać jeszcze podczas piątkowych kwalifikacji sprinterskich. To był znakomicie dopracowany, całkowicie kontrolowany napęd.

Szalony start Sergio Pereza, który rozproszył Ferrari szeroko w uniku – tracąc Carlosa Sainza na drugim miejscu, które właśnie odebrał koledze z zespołu Charlesowi Leclercu – również podzielił McLarenów. Norris na zewnątrz przegrał, unikając walki wręcz, podczas gdy Oscar Piastri w środku był idealnie przygotowany do ataku, pocierając koła Sainza, aby zająć trzecie miejsce i wkrótce po podaniu DRS na Leclerca.

Oscar Piastri, McLaren, GP Miami 2024

Przez resztę przejazdu biegł około trzech sekund za Verstappenem, a Ferrari podążały za nim blisko, ale nie były w stanie spróbować podania. Może gdyby Sainzowi pozwolono wyprzedzić Leclerca, sytuacja byłaby inna. Poczuł, że ma większe tempo i tyle samo zgłosił na siódmym okrążeniu, ale nie wywołało to żadnej poważnej dyskusji w pitwallu Ferrari.

Tymczasem Norris został zmuszony do wycofania się, aby uniknąć ponownego dołączenia Pereza, i utknął za nim na wiele okrążeń. Zwycięstwo nie wydawało się prawdopodobne.

Chociaż zmodernizowany samochód jest bardziej aerodynamiczny niż oryginał, po prostu nie miał prędkości na prostych, aby przejechać. Z systemem DRS McLaren był prawie tak samo szybki na końcu prostej, jak Red Bull bez niego. Ale nawet w wzburzonym powietrzu Red Bulla Norris czuł, że magia, którą samochód miał w piątek na nośnikach, powróciła.

Warto przeczytać!  IPL 2024: Jak MS Dhoni wykorzystuje regułę „Impact Player” | Wiadomości krykieta
Lando Norris, McLaren, GP Miami 2024

To było dziwne; nowy samochód wchodził i wychodził z fazy. W piątek superszybko, w sobotę kilka dziesiątych sekundy mniej, ale teraz czułem się tak, jak w piątek. To nie był tylko Norris; wszyscy doświadczali dużych wahań, ponieważ opony okazały się kapryśne. Verstappen nigdy nie był do końca zadowolony ze swojej równowagi, Leclerc też.

Norris cofnął się o kilka sekund, aby zająć się oponami. Następnie zamknął się, gdy otworzyło się okienko do pitstopu na wyścig, który miał być jednoznaczny na jeden pit stop, wywierając niewielką presję na Pereza, który po prostu nie miał tempa, aby odpowiedzieć.

Sergio Perez i Lando Norris, GP Miami 2024

Z przodu, w drugiej formacji Red Bull-McLaren, Verstappen utrzymywał przewagę nad Piastrim przez około trzy sekundy. To nie był klasyczny wyścig Verstappen-Red Bull. „Nigdy nie czułem się komfortowo w samochodzie” – powiedział. „Nie mogłem przechylać się na tył przy niskiej prędkości, ale przy dużej prędkości miałem podsterowność”.

Red Bull sprowadził Pereza na koniec 17. okrążenia i wtedy mogliśmy zobaczyć niesamowite tempo Norrisa. Zaczął okrążać o 1,0–1,5 s szybciej niż wtedy, gdy jechał za Red Bullem, gdy ruszył za Sainzem.

Leclerc, który w miarę starzenia się opon był coraz bardziej niezadowolony z Ferrari, został wezwany, aby na 19. okrążeniu wywrzeć obniżoną presję na Piastriego. Piastri pozostał na torze. Ponieważ jednak Leclerc nie ograniczał go już, Sainz przyspieszył o ponad pół sekundy. Mimo to był około 0,5 s wolniejszy niż nacierający Norris.

Inżynier GP – Gianpiero Lambiase – poinformował Verstappena o czasach okrążeń Norrisa. „Nie byłbym w stanie osiągnąć takich czasów na używanych podłożach” – powiedział mistrz świata. „To tempo było szalone. Nie byliśmy wystarczająco szybcy.”

Warto przeczytać!  Manvir Singh rozkoszuje się kociołkiem Salt Lake, aby zapewnić Mohunowi Baganowi awans do finału ISL
Max Verstappen, Red Bull, GP Miami 2024

Leclerc na świeżych twardych oponach docierał szybciej niż Verstappen i zaczynał stanowić zagrożenie. Verstappen napierał, ale robiąc to, wjechał szeroko w zakręt nr 15 i uderzył tam słupek, który utknął na chwilę w samochodzie, po czym spadł z tyłu. Następnie stwierdzono uszkodzenie podłogi, ale Verstappen stwierdził, że nie odczuł żadnej różnicy.

Słupek spadł na tor przy zakręcie 16, stwarzając oczywiste zagrożenie. Wyjechał wirtualny samochód bezpieczeństwa, ale po tym, jak Verstappen minął drogę wjazdową do pit-stopu. VSC zostało szybko unieważnione, a Verstappen był zmuszony zjechać do boksów, aby powrócić do pełnej prędkości wyścigowej. Wyszedł nadal przed Leclerc.

W międzyczasie Sainz odczuwał zagrożenie ze strony szarżującego Norrisa i został wprowadzony na 27. okrążeniu. Pojechał za Piastrim do alei serwisowej i odjechali w tej samej kolejności, ale Piastri został pokonany przez Leclerca. Norris teraz prowadził wyścig. Kilka chwil później Kevin Magnussen i Logan Sargeant zderzyli się, pozostawiając Williamsa w płocie i trzeba go było odzyskać. To była katastrofalna wiadomość dla Piastriego i Sainza, ponieważ oznaczała, że ​​Norris może zatrzymać się przy 10-sekundowej oszczędności.

Jednak dla Norrisa było to niemal katastrofalne. Samochód bezpieczeństwa powinien był wystawić go na lidera – w takim przypadku byłby zmuszony pozostać na starych oponach, ponieważ kompresja pola oznaczałaby katastrofalną utratę miejsc, gdyby się zatrzymał.

Przystanek Lando Norrisa, GP Miami 2024

Zamiast tego jednak samochód bezpieczeństwa zabrał Verstappena, umożliwiając Norrisowi zjazd do boksów i wyjazd z niego, wciąż prowadząc. Gdyby błąd samochodu bezpieczeństwa nie został naprawiony poprzez machanie wszystkimi do przejazdu, Norris potencjalnie miałby okrążenie na całym torze.

Zamiast tego ustawili się za nim w kolejności Norrisa, Verstappena, Leclerca, Piastriego, Sainza i Pereza. Verstappen deptał Norrisowi na ogonie, gdy wyścig się wznowił, a Lando musiał przejść do defensywy aż do pierwszego zakrętu. Był jednak o tyle szybszy, że pod koniec okrążenia miał ponad sekundę do Red Bulla, więc był odporny do przywrócenia DRS. Na pozostałym dystansie tracił około 0,3 s na okrążenie na Verstappenie, a przewaga McLarena na twardej oponie była jeszcze większa niż na średniej.

Warto przeczytać!  „Słyszałem, że mówiłeś, że sprawiłem, że furtka wyglądała płasko…”: Virat Kohli, Pat Cummins podsycają rywalizację porywającą pogawędką przed SRH-RCB | Krykiet
Lando Norris prowadzi Maxa Verstappena w GP Miami 2024

W międzyczasie Piastri i Sainz jechali koło w koło i od czasu do czasu ocierali się o ściany boczne, gdy kierowca Ferrari próbował znaleźć drogę obok. Ostatecznie zrobił to w zakręcie nr 17 na końcu długiej prostej, ale był to późny ruch i jego tylne koło zaczepiło się o przednią część błotnika Piastriego, co wymagało pitstopu w celu wymiany nosa. Sainz jechał dalej, czwarty na mecie, ale później został ukarany pięciosekundową karą za incydent.

Perez nie mógł stanowić zagrożenia dla Ferrari, mimo że wykorzystał okazję, jaką był samochód bezpieczeństwa, aby skorzystać z drugiego postoju i przedostać się na świeże powietrze.

Lewis Hamilton, Mercedes, GP Miami 2024

Zamiast tego miał pełne ręce roboty, odpierając Lewisa Hamiltona z Mercedesa, który rozpoczynając od twardej nawierzchni, pod koniec jechał na szybszym średnim podłożu i wrócił do życia. Za nimi George Russell stoczył przegraną bitwę z RB Yuki Tsunody, zajmując siódme miejsce, podczas gdy Fernando Alonso minął swoim starym przyjacielem Estebanem Oconem w końcówce swoim Aston Martinem na Alpine i zajął dziewiąte miejsce.

Norris powiedział, że czuł się, jakby płynął, wyprzedzając Verstappena o 7,6 sekundy. Chociaż nie było wątpliwości, że był najszybszym kierowcą na torze, czy mógłby wygrać ze swojej zagrożonej pozycji, gdyby nie było samochodu bezpieczeństwa?

Lando Norris, McLaren, GP Miami 2024

„Byłoby ciężko” – powiedział. „Musiałbym minąć dwa Ferrari i Oscara, zanim dotarłem do Maxa”.

Był w tym element szczęścia. Ale mimo to był to porażający występ. Lando Norris, zwycięzca Grand Prix.


Źródło