Świat

Moja córka przygotowuje się do studiów magisterskich w Wielkiej Brytanii przed katastrofą kolejową – Tata

  • 13 marca, 2023
  • 8 min read
Moja córka przygotowuje się do studiów magisterskich w Wielkiej Brytanii przed katastrofą kolejową – Tata


Oreoluwa Aina, członek National Youth Service Corps, był jednym z tych, którzy zginęli w czwartek, kiedy autobus personelu rządu Lagos zderzył się z pociągiem w rejonie PWD stanu. W tym wywiadzie dla DAYO OYEWO jej ojciec, Femi Aina, mówi o planach córki po roku służbowym

Jak przyjęłaś wiadomość o śmierci córki?

Byłem w Abudży i oglądałem telewizję około 9 rano, kiedy zobaczyłem ten incydent. Godzinę później dostałem telefon, że moja córka była w to zamieszana. Wtedy zrozumiałem, że to, co zobaczyłem w telewizji, naprawdę mi się przytrafiło. Potem natychmiast zadzwoniłem do młodszego brata i siostry do Lagos. Później otrzymałem jeszcze dwa telefony w ciągu kolejnych 10 minut i do tego czasu była już na OIOM-ie (oddziale intensywnej terapii). Opiekowali się nią i jednocześnie wołali mnie stamtąd. Słyszałem nawet, jak niektórzy z pracowników modlili się za nią. Popędziłem więc na lotnisko, żeby złapać jakikolwiek dostępny lot z powrotem do Lagos, ale kiedy mój samolot był gotowy do startu o 16:00, powiedziano mi, że zmarła.

Kiedy ostatni raz się z nią komunikowałeś?

W środę żona mojego młodszego brata obchodziła urodziny. Nagrała urodziny i wysłała je do nas. Wszyscy śmialiśmy się z tego filmu, a następnego ranka (czwartek) wysłała mi wiadomość WhatsApp, mówiąc: „Tato, jak ci minęła noc? Mam nadzieję, że dobrze spałeś”, a ja odpowiedziałem: „Wszystko w porządku”, po czym nie było żadnej odpowiedzi. Myślałem nawet, że nie odpowiedziała, bo zabrakło jej danych, nie wiedząc, że już brała udział w wypadku.

Wiedziałeś, że wsiadała do autobusu dla personelu?

Wiem, że wsiadała do autobusu pracowniczego, ale nie codziennie. Gdyby nie ta bezgotówkowa, bezsensowna polityka, nie pojechałaby tym autobusem. Nie miała jednak gotówki, więc musiała jechać za autobusem. Miała tylko N200. Po prostu zabijają ludzi w tym kraju.

Co możesz nam powiedzieć o Oreoluwie?

Oreoluwa był mi bardzo drogi. Była darem od Boga dla mnie i to właśnie sugeruje jej imię. Bała się Boga i była pracowita. Mówiłem jej, że przyjęła tę pracę, jakby była już pracownikiem rządu stanowego. Była bardzo miłą dziewczyną z wizjami i ambicjami. Przygotowywała się do wyjazdu do Wielkiej Brytanii na studia magisterskie po zakończeniu służby dla młodzieży w maju, ale niestety wszystkie jej plany zostały zniweczone. Tak się złożyło, że była pierwszą wnuczką moich rodziców i została z moją mamą tutaj w Lagos, ponieważ nasz tata zmarł w zeszłym roku, więc zawsze była z babcią. Była droga wszystkim wokół, w tym w kościele, szkole iw pracy. Jej śmierć to wielka strata.

Warto przeczytać!  Szwecja przyłącza się do NATO jako 32. członek po złożeniu dokumentów w Waszyngtonie

Ile miała lat?

Miała 28 lat, a w październiku tego roku miała skończyć 29 lat.

A co z jej matką?

Przebywa w stanie Ogun, ale jej rodzina przyjechała na jej pogrzeb. Ona po prostu próbuje sobie radzić.

Sprawdzałeś jej stan?

Tak, rozmawialiśmy, włączając jej rodzinę. My tylko próbujemy sobie poradzić i uspokoić się, żeby przetrwać te kilka dni, a potem ruszamy do przodu.

Czy możesz nam opowiedzieć o jej edukacji?

Ukończyła szkołę podstawową tutaj w Egbe, następnie poszła do szkoły średniej również w tej dziedzinie, zanim poszła na studia chemii czystej i stosowanej na Uniwersytecie Stanowym w Osun. Chociaż było tyle strajków, kiedy uczyła się w szkole i myślałam, że nawet zrezygnuje z powrotu do szkoły, ale przeszła burzę. Radziła sobie dobrze, a jej raporty zawsze były dobre. Nawet ci, z którymi pracowała w służbie, mówili to samo o niej i o kościele. Była pulchna, ale bardzo energiczna. Była też pracowita, jako młoda dama robiła tak wiele rzeczy i była bardzo skupiona.

Musiała przejść przez jakieś trudności na uniwersytecie. Czy możesz nam powiedzieć więcej na ten temat?

Tak. Był czas, że miała problemy z niektórymi kursami, które musiała ponownie przejąć. Mówiła: „Tato, to nie może być mój wynik”, ale zachęciłem ją, a ona wytrzymała stres związany z przechodzeniem przez wyzwania. Kurs trwał cztery lata, ale spędziła prawie siedem lat w szkole, zanim ostatecznie ukończyła szkołę w zeszłym roku. Dlatego powiedziałem, że przeszła przez przeszkody.

Jak na kogoś, kto przeszedł tak wyboistą ścieżkę, jak się czuła po ukończeniu studiów i mobilizacji do NYSC?

Warto przeczytać!  Jake Sullivan twierdzi, że amerykańska pomoc wojskowa pomoże Ukrainie przeprowadzić kontrofensywę w 2025 r

Ona była szczęśliwa. Kiedy w końcu się ujawniła, powiedziałem jej, że odniosła już sukces po przejściu całego stresu. Nie wiedziałem, że to będzie koniec wszystkiego. Kiedy zaczęła służyć w rządzie stanowym, dyskutowaliśmy i planowaliśmy, w jaki sposób otrzyma zasłużoną nagrodę po roku służby. Powiedziałem jej, żeby bardzo dobrze służyła, żeby państwo mogło jej przyznać nagrodę. Spodziewałem się nagrody za zasługi, a dostałem akt zgonu (załamuje się ze łzami w oczach). Byłem po prostu zbyt chętny, żeby dokończyła. Była moją pierwszą córką. Jej śmierć jest bolesna, ponieważ tak wiele w nią zainwestowałem. Ten świat jest okrutny. Dziewczyna, która była pełna życia, kiedy opuszczała dom, została przywieziona martwa.

Czy została wysłana bezpośrednio do Lagos?

Tak, została wysłana bezpośrednio do Lagos. Mam kopię jej listu oddelegowania. Nie przeniosła się z żadnego stanu. I była tak szczęśliwa, że ​​jej modlitwy dotyczące delegowania zostały wysłuchane.

Jak się czujesz po stracie dziecka?

Uczucia nie da się opisać. Normalnie, kiedy słyszysz wiadomość, że ktoś nie żyje lub ludzie mają wypadek, z tymi ludźmi są związane osobowości. Ona jest moją córką; Mogę pokazać ci kilka jej SMS-ów na moim telefonie. Kiedy ponownie przez nie przeszedłem, poczułem się tak źle. Obrzucała mnie wyzwiskami typu: „OG, czarnuchu, tatusiu, jak daleko?” Próbowaliśmy, zaplanowaliśmy i tylko po to, żeby skończyła, a potem ruszamy stamtąd.

Czy podzieliła się z tobą swoimi aspiracjami?

Tak, wielu z nich. Planowała pojechać do Wielkiej Brytanii na studia magisterskie i już zajmowała się cateringiem. Należała do towarzystwa oszczędnościowego i wczoraj nawet zadzwonili do mnie stamtąd, żeby mnie o tym poinformować. Oszczędzała pieniądze, aby założyć mobilną firmę spożywczą. Chociaż planowała więcej się uczyć, po prostu próbowała coś robić. Interesowała się także muzyką i nagrywała w studiu. Jesteśmy członkami Kościoła Apostolskiego, a ona była jego zagorzałym członkiem. Dowiedziałem się, że to ona prowadziła piosenkę w zeszłą niedzielę. Miała tyle planów, a już miała lecieć. Właśnie tę służbę dla młodzieży, która jest obowiązkowa, chciała ukończyć, a potem polecieć.

Warto przeczytać!  Opinia: Stojąc w korku, zastanawiam się, czy wizja tego europejskiego miasta wolnego od samochodów działa

Jak oceniasz reakcję rządu stanowego na incydent?

Szczerze mówiąc, byłem pod wrażeniem. Kiedy przyjechałem do Lagos, pojechałem prosto do LASUTH i zobaczyłem, jak opiekowano się ofiarami. Widziałem różne kontuzje z różnymi segmentami i jak starali się wszystkim pomóc. Próbowali swojego podejścia do tego poziomu zagrożenia. Próbowali ratować, co się dało.

Jakie jest twoje zdanie na temat kierowcy?

Wcale nie jestem zadowolony z kierowcy. Kierowca spowodował duże szkody. Dowiedziałem się, że chcą zrobić mu test psychiczny. Niech prawo toczy się swoim torem. Nie mogę powiedzieć, co myślę.

Jakich działań oczekujesz od rządu stanowego po tym incydencie?

Gubernator był tu wczoraj i długo rozmawialiśmy. Rząd musi przeprowadzić ponowną ocenę naszych kierowców, zwłaszcza tych, którzy przewożą tak dużą liczbę osób. Wiele można zrobić, aby oceniać ludzi, abyśmy trzymali nasze życie w ich rękach. Być może, tak jak to robią z pilotami, jeśli potrafimy tak cenić nasze życie, można było temu zapobiec, ponieważ myślę, że kierowca musiał robić coś takiego już wcześniej. To nie może być pierwszy raz. Kiedy zajmują się przydatnością do ruchu drogowego, powinni również wykazywać się godnością psychiczną, czy jakkolwiek mogą to nazwać. Słyszymy, jak cysterny spadają na samochody w tym samym Lagos, rzeczy, które nie powinny zdarzać się normalnie. Możemy traktować ich poważnie jako lekarzy, którzy spędzają w szkole od siedmiu do dziesięciu lat, ponieważ chcą leczyć człowieka. Ale po prostu dajemy kierowcy uprawnienia do przewozu blisko 95 osób w autobusie na raz i nie znamy stanu zdrowia ani stanu psychicznego takiej osoby. Traktujemy ich jak zwykłych kierowców, ale nasze życie jest w ich rękach. Tak więc, jeśli jest coś, co gubernator może zrobić, aby je ocenić, jeśli to możliwe – stale.


Źródło