Świat

Najbardziej śmiercionośna ukraińska snajperka twierdzi, że Putin zostanie „zamordowany przez swoich własnych popleczników” i ostrzega: „Zabiłabym go, gdybym mogła”

  • 18 lutego, 2024
  • 7 min read
Najbardziej śmiercionośna ukraińska snajperka twierdzi, że Putin zostanie „zamordowany przez swoich własnych popleczników” i ostrzega: „Zabiłabym go, gdybym mogła”


Najbardziej śmiercionośna ukraińska snajperka twierdziła, że ​​Putin zostanie „zamordowany przez swoich własnych popleczników” i ostrzegła, że ​​sama go zabije, jeśli będzie mogła.

Olena Bilozerska (44 l.) powiedziała, że ​​Putin „nie dożyje międzynarodowego trybunału, w którym zostanie osądzony”, ponieważ wierzy, że zostanie „zabity przez własnych popleczników”, gdy „rosyjska elita zorientuje się, że rządy Putina stają się dla niej nieopłacalne” ’.

„Oczywiście zabiłbym go, gdybym mógł, ale otrzymanie takiej szansy jest dla mnie nierealne” – powiedziała „The Sun” Olena, której przypisuje się co najmniej 10 potwierdzonych zabójstw w okopach Donbasu.

Określiła także Putina jako „nieodpowiednią osobę” i ostrzegła, że ​​jeśli uda mu się przejąć Ukrainę, w następnej kolejności mogą nastąpić inwazje na inne sąsiednie kraje, takie jak Mołdawia, Polska czy Finlandia.

Snajperka dodała, że ​​Rosję można pokonać jedynie na polu bitwy, ponieważ „rosyjscy politycy nigdy nie dotrzymują słowa” i złamaliby wszelkie traktaty.

Olena Bilozerska (na zdjęciu), lat 44, powiedziała, że ​​Putin „nie dożyje międzynarodowego trybunału, w którym zostanie osądzony”, ponieważ wierzy, że zostanie „zabity przez własnych popleczników”, gdy „rosyjska elita zorientuje się, że rządy Putina stają się coraz trudniejsze” dla nich nieopłacalne”

Olena Bilozerska (na zdjęciu), lat 44, powiedziała, że ​​Putin „nie dożyje międzynarodowego trybunału, w którym zostanie osądzony”, ponieważ wierzy, że zostanie „zabity przez własnych popleczników”, gdy „rosyjska elita zorientuje się, że rządy Putina stają się coraz trudniejsze” dla nich nieopłacalne”

„Oczywiście zabiłbym go, gdybym mógł, ale otrzymanie takiej szansy jest dla mnie nierealne” – powiedziała „The Sun” Olena (na zdjęciu), której przypisuje się co najmniej 10 potwierdzonych zabójstw w okopach Donbasu

„Oczywiście zabiłbym go, gdybym mógł, ale otrzymanie takiej szansy jest dla mnie nierealne” – powiedziała „The Sun” Olena (na zdjęciu), której przypisuje się co najmniej 10 potwierdzonych zabójstw w okopach Donbasu

Opisała także Putina (na zdjęciu) jako „nieodpowiednią osobę” i ostrzegła, że ​​jeśli uda mu się przejąć Ukrainę, w następnej kolejności mogą zostać zaatakowane inne sąsiednie kraje, takie jak Mołdawia, Polska czy Finlandia

Opisała także Putina (na zdjęciu) jako „nieodpowiednią osobę” i ostrzegła, że ​​jeśli uda mu się przejąć Ukrainę, w następnej kolejności mogą zostać zaatakowane inne sąsiednie kraje, takie jak Mołdawia, Polska czy Finlandia

Olena dołączyła do ukraińskiej armii jako ochotniczy snajper w Dnieprze w 2014 r., pracując jako dziennikarka w Kijowie, a w 2018 r. została pełnoetatowym żołnierzem Ukraińskiej Piechoty Morskiej.

Warto przeczytać!  Kenia zaczyna przekazywać rodzinom 429 ciał ofiar kultu zagłady: „To tylko szkielety”

Została zdemobilizowana w 2020 r., ale po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. wróciła do walki w obronie swojego kraju i nadal służy w ukraińskiej jednostce specjalnej Artan.

Chociaż w 2020 r. została zdemobilizowana ze służby w piechocie morskiej, ona i jej mąż Walerij Woronow nadal byli członkami ukraińskiej Służby Obrony Terytorialnej i byli gotowi do służby.

Na Ukrainie stała się kimś w rodzaju gwiazdy dzięki swojej bestsellerowej książce „Dziennik nielegalnego żołnierza”, w której nawiązała do faktu, że przez pierwsze kilka lat jej służby ochotnicy tacy jak ona nie mogli walczyć na froncie linii, ale prawo zostało zmienione w 2016 roku.

Była dobrze znana jeszcze przed wojną, ponieważ dzięki jej opozycyjnemu dziennikarstwu groziło jej uwięzienie przez stary, twardogłowy reżim Wiktora Janukowycza, obalony podczas rewolucji na Majdanie w 2014 r.

Olena pisała także wiersze, ale nie znalazła sprzeczności między tym a walką, mówiąc MailOnline: „Kreatywna natura wymaga perfekcjonizmu we wszystkim, a to bardzo pomaga w mojej pracy. Ale teraz oczywiście nie piszę wierszy.

Na kilka tygodni przed inwazją w 2022 r. powiedziała, że ​​nie wierzy, aby Putin zarządził inwazję, a jego gromadzenie wojsk było jedynie „presją i zastraszaniem”.

Kiedy jednak jej ocena okazała się fałszywa, ona i jej mąż zapisali się do jednostki wojskowej i dotarli na linię frontu w dniu, w którym siły Putina wysłały rakiety, które spadły na jej rodzinny Kijów.

Olena powiedziała „The Sun”, że charakter wojny stał się trudniejszy w porównaniu z walkami w 2014 i 2017 r. ze względu na użycie przez Rosję dronów, dzięki którym wróg „widzi cię prawie przez cały czas”.

44-latek, który obecnie planuje i prowadzi naloty jako oficer ukraińskiej jednostki wywiadu obronnego, powiedział, że Ukraina musi kontynuować walkę z Rosją, aby odzyskać kontrolę nad swoimi granicami, tak jak to określono w 1991 r. po upadku Związku Radzieckiego.

Warto przeczytać!  Nicki Minaj zatrzymana w Amsterdamie podczas światowej trasy koncertowej Pink Friday 2

„Następnie Ukraina musi odizolować się od Rosji niezawodną i bardzo dobrze ufortyfikowaną granicą, wzmocnić swoją armię i ostatecznie dołączyć do NATO” – Olena powiedziała „The Sun”.

Olena, która wówczas była ochotniczką, ale później dołączyła do Ukraińskiego Korpusu Piechoty Morskiej, nie ma żadnych skrupułów w stosunku do żadnego z mężczyzn, których zabiła lub zraniła w bitwie

Olena – która wówczas była ochotniczką, ale później dołączyła do Ukraińskiego Korpusu Piechoty Morskiej, nie ma żadnych skrupułów w stosunku do żadnego z mężczyzn, których zabiła lub zraniła w bitwie

Bilzerska (na zdjęciu) mówi, że nie szczędzi myśli tym, którzy nieszczęśliwi znajdą się na jej linii ognia.  „Kiedy wróg czołga się w stronę naszej pozycji, żeby mnie zabić, czy myśli o tym, czy mam męża, rodziców czy dzieci?” – powiedziała

Bilzerska (na zdjęciu) mówi, że nie szczędzi myśli tym, którzy nieszczęśliwi znajdą się na jej linii ognia. „Kiedy wróg czołga się w stronę naszej pozycji, żeby mnie zabić, czy myśli o tym, czy mam męża, rodziców i dzieci?” powiedziała

Powiedziała, że ​​Rosja walczy z Ukrainą, ponieważ „nie jest zadowolona” z „samo jej istnienia”, a kraj Putina można pokonać jedynie w bitwie, a nie na mocy traktatów.

Olena powiedziała wcześniej, że nie ma żadnych skrupułów w związku z żadnym z mężczyzn, których zabiła lub zraniła w bitwie.

Powiedziała MailOnline: „Moralny niepokój związany z „zabójstwem człowieka” wymyślili ludzie z dala od wojny. Uzbrojony wróg nie jest osobą, ale celem.

„Chwytasz za broń przeciwko mojemu krajowi – to wszystko, jesteś celem. Jeśli nie załatwisz go na czas, może zabić ciebie lub jednego z twoich towarzyszy.

Powiedziała, że ​​nie szczędzi myśli tym, którzy nieszczęśliwi znajdą się na jej linii ognia. „Kiedy wróg czołga się w stronę naszej pozycji, żeby mnie zabić, czy myśli o tym, czy mam męża, rodziców i dzieci?” powiedziała.

’Oczywiście nie. I nie zawracam sobie głowy głupotami. To coś dla książek i filmów. W prawdziwym życiu każdy, kto myśli w ten sposób podczas bitwy, jest już prawie martwy.

Warto przeczytać!  Netanjahu pod presją protestów, by zamrozić ustawę o reformie sądownictwa

Umiejętności Oleny jako snajperki są niezaprzeczalne, co pokazuje mrożący krew w żyłach materiał z 2017 roku, na którym z bezwzględną skutecznością strzela do celów za pomocą noktowizora termowizyjnego.

Na ścieżce dźwiękowej, gdy ptak przelatuje nad cichym okopem wroga oddalonym o 200 metrów, ze zdziwieniem widzi dwóch mężczyzn wypełzających ze swoich pozycji.

„To była noc rocznicy Dnia Niepodległości Ukrainy w sierpniu 2017 r.” – wspomina Olena – „i ci Kozacy musieli założyć, że leżymy pijani w okopach i świętujemy.

„Czułem, że wydarzy się coś interesującego, kiedy zaczęli wychodzić z okopu i przekazywać sobie broń”.

Na otrzeźwiającym materiale widać jednego mężczyznę wypełzającego z okopu na celownik karabinu Oleny. Nie mogąc uwierzyć własnym oczom, woła do towarzyszki: „Ach, wyszedł! Patrz, patrz, patrz, patrz – czołga się! B*****d”.

Dwadzieścia sekund później obraz staje się bardziej ostry i rozlega się jej pierwszy strzał, skierowany w tułów wrogiego żołnierza, po którym szybko padają kolejne dwie rundy.

Po tym jak ekran się rozjaśnia po błysku z lufy pistoletu, widać innego żołnierza pochylającego się nad swoim towarzyszem, który zostaje podobnie wyeliminowany.

Niedługo potem widać, jak inny wrogi bojownik wynurza się ponad poziom okopu i zostaje powalony jednym strzałem, spadając bez życia do tyłu poza zasięg wzroku.

„Tej nocy zastrzeliłem trzech z nich” – powiedziała Olena. Dwa z nich to tak zwany „ładunek 200” [an old Soviet military term for dead, referring to the labels put on coffins] a trzeci to „ładunek 300” [wounded].’

Następnie jej mąż Walerij, który był obok niej w okopach, zebrał łuski nabojów i zgodnie ze starą tradycją snajperską z czasów I wojny światowej, zlecił wykonanie z niej srebrnego pierścionka.


Źródło