Świat

Obwód Biełgorodu w Rosji jest ponownie atakowany przez Ukrainę. Dlaczego jest ciągle celem?

  • 20 marca, 2024
  • 4 min read
Obwód Biełgorodu w Rosji jest ponownie atakowany przez Ukrainę.  Dlaczego jest ciągle celem?


Region Biełgorodu w Rosji znajduje się w coraz trudniejszej sytuacji Ukraińskie ataki w tym miesiącu, gdy inwazja Moskwy trwa już trzeci rok.

Spojrzenie na region i jego rolę w wojnie:

CO TO JEST REJON Biełgorodski?

Region lasów, pól uprawnych i wzgórz ma 540-kilometrową (335 mil) granicę wzdłuż północno-wschodniego krańca Ukrainy. Ma powierzchnię ponad 27 000 kilometrów kwadratowych (około 10 500 mil kwadratowych) i liczy około 1,5 miliona mieszkańców.

Posiada około 40% rosyjskiej rudy żelaza i innych minerałów i jest siedzibą kilku dużych przedsiębiorstw przemysłowych i gospodarstw rolnych.

Miasto Biełgorod, stolica prowincji licząca około 340 000 mieszkańców, leży zaledwie 40 kilometrów (25 mil) na wschód od granicy, co czyni go łatwym celem dla ukraińskiej artylerii.

Z CZYM STAWIAŁ SIĘ REGION?

Region ten był jednym z miejsc postoju rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r. Od czasu wycofania się tam sił rosyjskich z północno-wschodniej Ukrainy na początku wojny pod wpływem kontrofensywy Kijowa regularnie pada on ofiarą ukraińskich ataków.

Atak na miasto Biełgorod 30 grudnia oznaczało krwawą eskalację. Grad rakiet spadł w świąteczny weekend, gdy mieszkańcy świętowali Nowy Rok. Władze podały, że zginęło 25 osób, w tym pięcioro dzieci, a ponad 100 zostało rannych.

Warto przeczytać!  Tankowiec w Zatoce Omańskiej, na którego pokład weszli mężczyźni w mundurach wojskowych podczas pozornego zajęcia na wodach Bliskiego Wschodu

Rozlew krwi zmusił także władze do odwołania uroczystości Prawosławne święto Objawienia Pańskiego 19 stycznia.

Od tego czasu trwają regularne ataki rakietowe i dronowe. Obszar ten może zostać uderzony stosunkowo prostą i mobilną bronią, taką jak wielokrotne wyrzutnie rakiet z lasów po stronie ukraińskiej.

Przygraniczne wioski stały w obliczu powtarzających się najazdów wspieranych przez czołgi, opancerzone wozy piechoty i inną ciężką broń. Rosja twierdziła, że ​​odparła ataki i zadała ciężkie straty.

Powtarzające się ukraińskie ataki załatwiły sprawę ciężki cios na wysiłki prezydenta Władimira Putina, mające na celu zapewnienie Rosjan, że wojna nie ma w dużej mierze wpływu na ich codzienne życie.

Rosyjskie wsie graniczne w regionie zostały celem sporadycznym w czasie wojny przez ogień ukraińskiej artylerii, rakiety, pociski moździerzowe i drony wystrzeliwane z gęstych lasów, gdzie są trudne do wykrycia.

JAKA BYŁA REAKCJA PUTINA?

Do transgranicznych ostrzałów i najazdów doszło m.in Putin umocnił swoją pozycję u władzy przez kolejne sześć lat w a wysoce zorganizowane wybory w tym miesiącu, który nastąpił po radykalnym stłumieniu sprzeciwu.

Putin twierdzi, że ataki są próbą zastraszenia mieszkańców. „Jestem pewien, że nasz naród, naród rosyjski, odpowie na to z jeszcze większą spójnością” – dodał. powiedział w zeszłym tygodniu.

Warto przeczytać!  Amerykańsko-kanadyjsko-izraelska kobieta uważana za zakładniczkę w Gazie uznana za zmarłą

Przyrzekł, że ukraińskie ataki transgraniczne „nie pozostaną bezkarne”, dając upust szczególnej złości pod adresem prokijowskich Rosjan, którzy dołączyli do oddziałów ukraińskich w najazdach, określając ich jako zdrajców, którym grozi nieuchronna śmierć.

JAK ODPOWIEDZI URZĘDNIKÓW Biełgorodu?

Po ataku w weekend noworoczny władze rozbudowały sieć schronów w Biełgorodzie i wzmocniły przystanki autobusowe betonowymi blokami i workami z piaskiem. Władze regionalne udzieliły także pomocy osobom chcącym tymczasowo opuścić miasto i inne tereny przygraniczne.

Gubernator Biełgorodu Wiaczesław Gładkow nakazał w tym tygodniu ewakuację 9 000 dzieci z regionu i nakazał zamknięcie szkół w Biełgorodzie i innych obszarach w pobliżu granicy do piątku. Okoliczne uczelnie przejdą na naukę zdalną, a kluby oraz instytucje kulturalne i sportowe zostaną zamknięte.

Utworzono wojskowe punkty kontrolne, które kontrolują wjazd do sześciu przygranicznych wsi.

CO MÓWIĄ UKRAIŃSCY URZĘDNICY?

Ukraińscy urzędnicy rzadko komentują ataki wewnątrz Rosji, podkreślają jednak prawo Kijowa do użycia wszelkich środków, aby przeciwstawić się agresji Moskwy.

Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kuleba powiedział we wtorek, że wszelkie działania wojskowe w tym kraju są „bezpośrednią konsekwencją nielegalnej i niesprowokowanej agresji Rosji na Ukrainę”.

Warto przeczytać!  Izraelskie wojsko przedstawia plan ewakuacji ludności Gazy z „obszarów walk”

___

Śledź relację AP z wojny na Ukrainie o godz




Źródło