Pacjenci w Chinach i USA otrzymali przeszczepy narządów od świń, co otwiera etyczną puszkę robaków
„Jedną z potencjalnych korzyści ksenotransplantacji jest nieograniczona podaż przeszczepów, która pomogłaby wielu pacjentom pilnie potrzebującym przeszczepu” – powiedział Albert Chan Chi-yan, profesor kliniczny na Uniwersytecie w Hongkongu i dyrektor szpitala Queen Mary Hospital’s Liver Centrum Transplantacji.
Nieograniczona podaż narządów może przynieść nadzieję setkom tysięcy pacjentów na całym świecie czekających, aż ich nazwiska znajdą się na czołowych listach przeszczepów w obliczu światowych niedoborów.
Ale obawy etyczne mogą okazać się muchą w maści.
W Japonii naukowcy hodują pierwsze świnie do przeszczepiania narządów ludzkich
W Japonii naukowcy hodują pierwsze świnie do przeszczepiania narządów ludzkich
„[One concern is] ryzyko przeniesienia choroby z gatunku zwierząt na ludzi” – powiedział Chan.
Świnie wykorzystywane do przeszczepów ludzi są zazwyczaj hodowane w wyspecjalizowanych placówkach, aby mieć pewność, że są wolne od patogenów. Jednak nie zawsze kończyło się to sukcesem.
Według amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) chociaż „potencjalne korzyści są znaczne”, możliwość przenoszenia czynników zakaźnych nadal stanowi poważny problem, zwłaszcza że niektóre z nich mogą nie zostać wykryte przed przeszczepieniem.
„Tolerancja nowego narządu i ryzyko ostrego odrzucenia to kolejne problemy, które należy przezwyciężyć w tej dziedzinie” – powiedział Chan.
Zwierzęta wykorzystywane do ksenotransplantacji są zazwyczaj modyfikowane genetycznie w celu zmniejszenia ryzyka odrzucenia narządu. Świnie można również modyfikować genetycznie, dodając ludzkie geny, aby zapewnić lepsze dopasowanie narządu.
Według raportu Nature, nerka wykorzystana w zeszłym tygodniu do przeszczepu w USA pochodziła od świni z rekordową liczbą 69 zmian w genach.
Chan powiedziała, że mogą również budzić obawy dotyczące „psychologicznego wpływu operacji na biorcy narządu” po operacji.
Zgodnie z wytycznymi FDA przeszczepianie narządów zwierzęcych ludziom powinno być ograniczone do pacjentów z „poważnymi lub zagrażającymi życiu chorobami”, dla których alternatywne metody leczenia mogą nie być dostępne.
Pomimo obaw etycznych w raporcie ze spotkania w Chinach w 2018 r., w którym uczestniczyła Światowa Organizacja Zdrowia, stwierdzono, że ksenotransplantacja „może wypełnić lukę między popytem na narządy ludzkie do przeszczepiania a podażą na nie”.
Choć w praktyce ksenotransplantacja jest wciąż w powijakach, Chan stwierdziła, że pozostaje jeszcze wiele do zrobienia.
„Przyszłe badania powinny skupiać się na tym, w jaki sposób edycja genetyczna może pomóc w modyfikacji narządu zwierzęcia tak, aby stał się całkowicie odpowiedni i akceptowalny do stosowania u ludzi” – powiedział.