Świat

Po wznowieniu pomocy USA Ukraina będzie próbowała wydostać się z kłopotów

  • 28 kwietnia, 2024
  • 10 min read
Po wznowieniu pomocy USA Ukraina będzie próbowała wydostać się z kłopotów


Długo oczekiwany napływ amerykańskiej broni pomoże Ukrainie stępić postęp Rosji w nadchodzących miesiącach, stwierdzili urzędnicy administracji Bidena po przyjęciu przez Kongres dużego pakietu pomocowego, ale poważny niedobór żołnierzy i przewaga Moskwy w sile ognia oznaczają, że Kijów prawdopodobnie nie odzyska głównych sił zbrojnych. ofensywnego impetu najwcześniej do 2025 roku.

Zatwierdzenie przez prawodawców ustawy o pomocy zagranicznej po miesiącach partyzanckiego impasu było zwycięstwem prezydenta Bidena. Rozległe ustawodawstwo przewiduje kwotę 61 miliardów dolarów na wsparcie walki Ukrainy z najeźdźcami Rosji.

W miarę jak pierwsze dostawy broni, w tym pocisków artyleryjskich, rakiet przeciwlotniczych i pojazdów opancerzonych, zaczynają docierać do Ukrainy, urzędnicy amerykańscy oświadczyli, że spodziewają się, że nowa broń da Kijowowi czas na uzupełnienie szeregów wojskowych i wzmocnienie obrony pola bitwy, w tym okopów i pól minowych — przed spodziewaną ofensywą rosyjską.

Urzędnik ds. obrony USA, który podobnie jak niektórzy inni wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości, aby omówić zachodnie prognozy, powiedział, że pomoc da Ukrainie szansę lepszego poradzenia sobie z ciągłymi rosyjskimi atakami „czy to na linii frontu, czy w powietrzu” oraz skuteczniejszej obrony zarówno żołnierzy, jak i cywilów.

„Ale czas jest cenny” – powiedział urzędnik. „I nie należy marnować czasu”.

Zatwierdzenie pakietu pomocy zagranicznej, pomimo sprzeciwu grupy Republikanów w Izbie Reprezentantów, było desperacko potrzebnym zastrzykiem nadziei dla Ukrainy, gdzie wyczerpane jednostki bojowe zostały pokonane 5 do 1, ponieważ zmuszone były racjonować amunicję w obliczu rosyjskich bomb szybujących i coraz śmielsze ataki lotnicze. Gdy w Kongresie legislacja osłabła, ukraińscy urzędnicy pilnie apelowali o wprowadzenie systemów obrony powietrznej, obwiniając niedobory za serię udanych ataków Rosji na miasta i elektrownie.

Prezydent Wołodymyr Zełenski określił długo opóźnioną pomoc amerykańską jako ratunek, podkreślił jednak, że obiecane uzupełnienia muszą dotrzeć szybko. „Będziemy mieli szansę na zwycięstwo, jeśli Ukraina naprawdę otrzyma system uzbrojenia, którego tak bardzo potrzebujemy” – powiedział w ubiegły weekend NBC News. Biuro Zełenskiego nie odpowiedziało natychmiast na prośbę o komentarz do tego raportu, ale przyznało, że stoi przed wyzwaniami, jakie stoją przed wojskiem Ukrainy.

Ponad dwa lata po inwazji prezydenta Władimira Putina na pełną skalę siły ukraińskie straciły początkowy impet na polu bitwy, a większość amerykańskich urzędników, z którymi przeprowadzono wywiady na potrzeby niniejszego raportu, uważa, że ​​Zełenski nie ma jasnego kursu wojskowego prowadzącego do odzyskania 20 procent swojego kraju, które obecnie okupuje Rosja. Chociaż według szacunków USA Rosja straciła ponad 300 000 żołnierzy w wyniku obrażeń lub śmierci, zachowuje przewagę pod względem siły roboczej i sprzętu, ponieważ Moskwa w dalszym ciągu przewyższa Zachód produkcją artylerii i innej broni, zwracając się jednocześnie do Iranu i Korei Północnej o pomoc w uzupełnieniu jej krajowy potencjał przemysłowy.

Warto przeczytać!  Czy przeciek Zełenskiego niemieckiej policji może zagrozić podróży? – DW – 05.03.2023

Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział w środę, że Ukraina będzie potrzebować czasu, aby „wykopać się z dołu” spowodowanego sześciomiesięcznym opóźnieniem Kongresu.

Urzędnicy administracji Bidena przytaczają to, co ich zdaniem Ukraina zrobiła dobrze pomimo rozczarowania po nieudanej kontrofensywie w zeszłym roku: obrona wrażliwych obszarów na północy i wschodzie Ukrainy, gdzie Kijów pozwolił Rosji jedynie na ograniczone zdobycze w ubiegłym roku; utrzymanie otwartych kluczowych handlowych szlaków żeglugowych na Morzu Czarnym, jednocześnie stawiając rosyjską flotę morską w defensywie; i grożenie twierdzy Kremla na okupowanym półwyspie Krym.

Określają rok 2024 przede wszystkim jako: rok defensywny dla Ukrainy, ale także przywołuje obietnicę nowych zdolności, jakie dostarcza Zachód, w tym rakiet ATACMS dalekiego zasięgu dostarczonych przez Stany Zjednoczone w ostatnich tygodniach, które pozwolą Ukrainie skuteczniej uderzyć na Krym, ważny rosyjski poligon. Oczekuje się, że kraje zachodnie rozpoczną dostawy ograniczonej liczby myśliwców F-16 jeszcze w tym roku.

Sekretarz obrony Lloyd Austin ogłosił w piątek zamiar administracji zakontraktowania dla Ukrainy broni o wartości 6 miliardów dolarów, w tym rakiet przeciwlotniczych Patriot i systemów przeciwdronowych – transzy niezwykle potrzebnej broni, powiedział, ale taki, którego produkcja może zająć miesiące, jeśli nie lata. Administracja przyjęła dwupoziomowe podejście do pomocy Ukrainie: pierwsze polega na natychmiastowym wycofaniu i przeniesieniu istniejących zapasów wojskowych USA; drugi ma na celu długoterminowe utrzymanie poprzez zamówienia na broń i amunicję.

Austin w piątek w rozmowie z reporterami powiedział, że droga Ukrainy będzie „zależała od tego, czy Ukraina będzie w stanie skutecznie zastosować te systemy i utrzymać je oraz czy Ukraina będzie w stanie zmobilizować odpowiednią liczbę żołnierzy w celu uzupełnienia swoich szeregów”.

Generał Sił Powietrznych Charles Q. Brown, przewodniczący Połączonego Szefa Sztabów, powiedział: nowo zatwierdzone finansowanie pakiet „pomogłby kształtować przyszłość”.

Po zakończeniu bitwy w Kongresie urzędnicy amerykańscy twierdzą, że skupią się na innych pilnych wyzwaniach stojących przed Ukrainą, w tym na walce kraju o zmobilizowanie większej liczby żołnierzy.

W ostatnich tygodniach ukraińscy ustawodawcy podjęli kroki mające na celu usprawnienie poboru do wojska i obniżenie wieku, w którym mężczyźni kwalifikują się do służby wojskowej z 27 do 25 lat. Rząd Zełenskiego, mając nadzieję na odzyskanie sił bojowych populacji znacznie mniejszej niż Rosja, zwrócił się także do narodów europejskich, aby pomogły w zachęceniu do powrotu części z milionów mężczyzn w wieku poborowym, którzy uciekli z Ukrainy po inwazji Putina.

„Sytuacja kadrowa stanowi coraz większy problem” – powiedział Rob Lee, obecnie były żołnierz piechoty morskiej Stanów Zjednoczonych w Instytucie Badań nad Polityką Zagraniczną, który uważnie śledził konflikt na Ukrainie. „A jeśli to nie zostanie naprawione, to ten pakiet pomocowy nie rozwiąże wszystkich problemów Ukrainy”.

Warto przeczytać!  UE lekceważy rosyjskiego Ławrowa w drodze do rozmów w Skopje

Kijów nie powiedział, ilu żołnierze będą potrzebni w latach 2024 i 2025. Poprzedni naczelny dowódca Ukrainy, którego w lutym zastąpił Zełenski, powiedział, że liczba ta może sięgać nawet pół miliona. Choć obecny dowódca stwierdził, że liczba ta jest mniejsza, zgromadzenie nawet ułamka tej liczby jest dla Zełenskiego ryzykowną propozycją.

Niedobory kadrowe na Ukrainie podkreślają także wyzwania polityczne, przed którymi prawdopodobnie stanie rząd Zełenksego w miarę postępu wojny. Trwająca debata na temat mobilizacji jest dla Zełenskiego sprawą delikatną, który musi zgromadzić wystarczającą siłę bojową, aby utrzymać Rosję na dystans, ale jednocześnie uniknąć rozbicia jedności narodowej i tak już nadwyrężonej po ponad dwóch latach rozlewu krwi i nędzy.

Urzędnik amerykański powiedział, że administracja Bidena jest świadoma delikatności swoich rozmów z odpowiednikami w Kijowie na temat braków kadrowych w kraju.

„Kim jesteśmy, żeby mówić: «Musisz po prostu werbować więcej ludzi do walki». Ale jednocześnie jest to poważny problem” – powiedział urzędnik. „Przepisy, które uchwalili w ciągu ostatnich kilku tygodni, pomogą im, ale muszą zmobilizować więcej sił i znaleźć sposób, aby zainspirować więcej Ukraińców do wyjścia na linię frontu”.

Ukraiński poseł, który zastrzegał sobie anonimowość, wyraził swoje przekonanie, że oświadczenie Zełenskiego z lutego, że od 2022 r. zginęło 31 000 żołnierzy, znacznie bagatelizuje prawdziwe żniwo wojny.

Liczba ofiar wojskowych, której Ukraina od dawna nie chciała ujawnić, prawdopodobnie musiała zostać przedstawiona jako niższa, aby uniknąć zakłócania i tak już borykających się z trudnościami wysiłków w zakresie rekrutacji i mobilizacji – stwierdził prawodawca.

Ustawodawca przyznał, że brakuje siły roboczej, zwłaszcza że Rosja zwiększa rekrutację, ale sytuacja nie osiągnęła „czerwonej linii”.

„Nie sądzę, że jest to obecnie sytuacja nadzwyczajna” – stwierdził prawodawca. „Potrzebujemy więcej ludzi, ale musimy zachować równowagę”.

Wysiłki mobilizacyjne zostały częściowo utrudnione przez obawy związane z nieograniczonym harmonogramem misji bojowej, frustrację związaną z niskimi płacami oraz obawy, że rząd Ukrainy nie zapewni należytej opieki rodzinom zabitych lub rannych, stwierdził prawodawca.

„Widzimy tak wiele ofiar śmiertelnych i wielu rannych” – stwierdził prawodawca. „Jeśli pójdą, [troops] Chcę wiedzieć, jak długo tam będą.

Lee powiedział, że dla odzyskania dynamiki ważne jest, aby Ukraina wkrótce pozyskała więcej rekrutów w mundurach, ponieważ muszą oni być szkoleni indywidualnie i grupowo, jeśli Kijów ma nadzieję uniknąć problemów, jakie napotkał podczas zeszłorocznej nieudanej ofensywy.

„Wszystko to wymaga czasu i dlatego im dłużej upłynie czas bez naprawy sytuacji w zakresie siły roboczej i mobilizacji, tym mniej prawdopodobne staje się ofensywa na dużą skalę w roku 2025” – powiedział Lee.

Warto przeczytać!  Książka doradcy Benedicta ujawni „mroczne manewry”

Urzędnicy twierdzą, że program szkolenia wojsk amerykańskich dla żołnierzy ukraińskich, skoncentrowany w Europie, uległ spowolnieniu, twierdzą urzędnicy, sugerując uszczuplenie rurociągu kadrowego. Urzędnicy podali, że ostatnia brygada przeszkolona w Niemczech odbyła się w styczniu lub lutym.

Najsilniejsi europejscy zwolennicy Ukrainy są równie zaniepokojeni sytuacją kadrową. Polska, która podobnie jak inne kraje wschodniej flanki NATO intensywnie inwestuje we własną obronność, jest głównym punktem tranzytowym dla zdecydowanej większości amerykańskiej pomocy napływającej na Ukrainę.

Generał dywizji Krzysztof Nolbert, polski ambasador ds. obrony w Waszyngtonie, powiedział, że odnowienie sił ukraińskich i zdobycie obiecanej broni prawdopodobnie doprowadzi do sukcesu „biorąc pod uwagę wyczerpany i słabo wyszkolony stan” sił rosyjskich.

„Zdecydowanie nadszedł czas na rekonstrukcję wojsk” – powiedział. „To być może najważniejszy czynnik decydujący o tym, czy odniosą sukces, czy nie”.

Chociaż Rosja polegała na słabo wyszkolonych żołnierzach, w ostatnich miesiącach zwiększyła produkcję broni i obecnie znacznie przewyższa siły Ukrainy. Waszyngton przyznał niedawno, że siły rosyjskie nie są tak wyczerpane, jak kiedyś sądzono, i że wojska rosyjskie przystosowały się do pola bitwy.

Urzędnicy amerykańscy powołują się również na potrzebę wzmocnienia fizycznej obrony Ukrainy przed spodziewaną ofensywą Rosji. Siły ukraińskie spędziły ostatni rok na kopaniu okopów, stawianiu barier i kładzeniu min, ale urzędnicy amerykańscy uważają, że należy zrobić więcej. Liczą, że pomogą w tym miny przeciwpancerne i przeciwpiechotne zawarte w ogłoszonym w ostatnich dniach pakiecie zbrojeniowym.

Wyrażają także nadzieję, że Ukraina znajdzie możliwości odzyskania mniejszych obszarów obszarów kontrolowanych przez Rosję w 2024 r., nawet jeśli nie będzie mogła przeprowadzić większej ofensywy.

„Dobra wiadomość jest taka, że ​​Rosja przez lata wojny nie znalazła sposobu, aby w znaczący sposób wykorzystać ukraińskie słabości” – powiedział amerykański urzędnik.

Podejmowana przez administrację Bidena próba skierowania Ukrainy na bardziej zrównoważony kurs przeciwko Rosji ma miejsce w ramach przygotowań do organizacji ważnego szczytu w lipcu z okazji 75. rocznicy powstania sojuszu NATO.

Chociaż administracja Bidena wykluczyła już wystosowanie zaproszenia Ukrainy do przyłączenia się do NATO podczas szczytu, dwóch czołowych zwolenników Ukrainy w Kongresie nalega, aby prezydent podszedł do tego wydarzenia z myślą, że „Ukrainie należy zaoferować realistyczną ścieżkę do członkostwa w NATO ” po spełnieniu warunków i wymagań sojuszu.

„Musimy wysłać Putinowi jednoznaczny sygnał, że przyszłość Ukrainy ściśle wiąże się z Europą” – napisali w piątek w liście do Bidena sens. Jeanne Shaheen (DN.H.) i Thom Tillis (RN.C.).

O’Grady relacjonował z Kijowa. Abigail Hauslohner i Dan Lamothe wnieśli swój wkład w powstanie tego raportu.


Źródło