Rozrywka

Recenzja „Coup de Chance”: zwyczaj Woody’ego Allena z francuskim akcentem

  • 4 kwietnia, 2024
  • 5 min read
Recenzja „Coup de Chance”: zwyczaj Woody’ego Allena z francuskim akcentem


„Coup de Chance”, najnowszy film Woody’ego Allena, wygląda i gra jak wiele jego ostatnich filmów, tylko lepiej; też brzmi jak oni, tyle że po francusku. Akcja rozgrywa się w całości we Francji i przedstawia zamożnych, gadatliwych narcyzów, którzy krążą wokół siebie w komiksowo-dramatycznej historii, która dotyka egzystencjalnych zmartwień i składa się z lekko żółtawych obserwacji na temat życia. Są piękni ludzie i przystojne domy, stłumione życie i uwolnione pragnienia, jak zwykle. Jak to często bywa w filmach Allena, mamy tu także do czynienia z aktem niewierności, który stwarza dylemat, jeśli nie szczególnie bolesny. Żarty są dość stonowane; niektóre są śmieszne.

Miłym zaskoczeniem jest opowieść o kobiecie, Fanny Fournier (Lou de Laâge), która ani razu nie wywołała u mnie wzdrygnięcia. Jest inteligentna i atrakcyjna, przede wszystkim po trzydziestce i ze swoim drugim mężem, Jeanem (Melvil Poupaud). Mieszka w Paryżu, pracuje w galerii aukcyjnej i wydaje się zainteresowana światem. Jej życie ma strukturę i być może znaczenie, nawet jeśli jest to bańka haut bourgeois. Kiedy ją spotykasz, ma na ramieniu torbę Birkin, a także pokojówkę, która przynosi napoje i kierowcę, który dostarcza ją i Jean do ich wiejskiego domu, jednego z tych cicho drogich rekolekcji, o których większość z nas czyta, czekając na otrzymanie naszego strzyżenie włosów.

Warto przeczytać!  Nienawidziłem tego, od deski do deski

W niektórych opowieściach marzenia mają zostać zniszczone i pękają bańki. I tak oto pewnego dnia Fanny spotyka dawnego szkolnego przyjaciela, Alaina (Niels Schneider), czarodzieja o przenikliwym spojrzeniu i anielskiej koronie zmierzwionych włosów stworzonych do czułych pieszczot. Wymieniają się uśmiechami i uprzejmościami – ona powtarza mu także swoje nazwisko po mężu – i planują lunch. Życie Fanny wydaje się wracać normalnie, jednak spotkanie Alaina zakłóca coś w powietrzu, jakby nastąpił spadek ciśnienia atmosferycznego. Tej nocy, kiedy idzie na imprezę z Jeanem, mocno zranionym facetem z pieniędzmi i pewną tajemnicą, wydaje się niespokojna, niemal niespokojna.

Potem wszystko szybko się układa. Fanny i Alain jedzą jeden lunch, potem drugi i wkrótce kładą się do łóżka w jego bajkowym mieszkaniu na poddaszu. Romans nią wstrząsa, ale chociaż Laâge pozwala zobaczyć, że puls jej bohaterki przyspieszył, a jej oczy wydają się jaśniejsze, to cokolwiek, co związek poruszył w duszy Fanny, nie interesuje Allena. Nie ma ujęć kochanków leżących pijanych w łóżku, splecionych w ramionach; jedynie bursztynowe światło zdjęć Vittorio Storaro sugeruje, że w pomieszczeniu jest ciepło. A kiedy Fanny mówi przyjaciółce, że podnieca ją ten romans, trzeba jej wierzyć na słowo.

Warto przeczytać!  Halsey zwraca na siebie uwagę w prześwitującej czarnej sukience na pokazie Lanvin podczas Paryskiego Tygodnia Mody

„Coup de Chance” jest bardziej naszkicowany niż zadowalająco szczegółowy. Większość bohaterów to typowi ludzie i pomimo pewnych lokalnych akcentów historia równie dobrze mogłaby rozgrywać się w Nowym Jorku, ale jest zabawna, sprawna technicznie i wygląda jak profesjonalnie nakręcony film (co w epoce streamingu nie jest drobnostką). Nastrój i ton pozostają niezmiennie lekkie, nawet gdy Allen opowiada o drażniąco złowieszczych szczegółach, w tym o tajemniczej śmierci unoszącej się w tle, a także o kilku bandytach i prywatnych detektywach czających się na uboczu. Przedstawia także wspaniałą postać z matką Fanny, Camille (nieocenioną Valérie Lemercier), której wizyta z córką w dogodnym czasie prowadzi do najmocniejszych i najzabawniejszych momentów filmu.

Niedługo po „Coup de Chance” staje się jasne, że Allena nie interesuje zbytnio ta sprawa jako ludzkie doświadczenie, głębokie czy nie; skupia się na konsekwencjach i kaskadzie dramatycznych wydarzeń, które mają miejsce po tym, jak Jean zaczyna podejrzewać Fanny. Kiedy już to zrobi, środek ciężkości opowieści coraz bardziej przechyla się w jego stronę. Nie jest to szczęśliwa zmiana, przynajmniej na początku, częściowo dlatego, że Fanny jest bardziej atrakcyjna niż Jean. W tym momencie Allen zasypał historię sugestywnymi szczegółami na temat pary: obawia się, że ich przyjaciele postrzegają ją jako żonę-trofeum (tak robią), podczas gdy uwaga Jeana wydaje się kontrolująca, czasami przerażająca.

Warto przeczytać!  Kwiecień 2023 Obiecujący miesięczny horoskop tarota dla wszystkich znaków zodiaku

Jeśli nadal darzą cię sympatią Fanny, dzieje się tak częściowo dlatego, że niewymuszony naturalizm Laâge przyciąga cię do jej postaci, podczas gdy wyostrzona, czasami graniczna karykatura Poupaud może być niemal agresywnie odpychająca. Poupaud potrafi być aktorem charakteryzującym się subtelną ekspresją, więc szerokość jego gry początkowo można odczytać jako pomyłkę, jakby on – podobnie jak wielu aktorów Allena – pozostawiono mu samemu, aby odnalazł swoją postać i poszedł w złym kierunku. Niezależnie od tego, jak to się rozegrało, ostateczny efekt służy historii i poglądom Allena na ludzkie sprawy serca i sumienia. „Ludzie noszą ze sobą grzechy” – jak ktoś powiedział w „Zbrodniach i wykroczeniach”, jednym z najwspanialszych filmów Allena. „To przemija, z czasem wszystko blednie.”

Zamach stanu
Ocena PG-13 za przemoc z użyciem broni. W języku francuskim, z napisami. Czas trwania: 1 godzina 33 minuty. W kinach.


Źródło