Rosyjska telewizja państwowa publikuje wideo niszczące amerykańskie czołgi Abrams
Moskwa mogła potępić amerykańskie zobowiązanie do przekazania Ukrainie 31 czołgów podstawowych M1A2 Abrams, ale jedno z kremlowskich mediów propagandowych zareagowało na to oświadczenie, po prostu je dyskredytując.
Kreml powiedział, że dostarczenie czołgów przez USA oznaczało „bezpośrednie zaangażowanie” w wojnę na Ukrainie, ale część państwowego kanału Rosja 1 wyraziła wątpliwość, czy Abramsy będą w ogóle przydatne.
Podążając za tematem podjętym przez rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, który powiedział, że Abrams „spłonie tak jak wszyscy inni”, kanał pogardzał czołgami i ich potencjałem do zmiany pola bitwy.
Narrator VT opisał, w jaki sposób Abramsy były używane przez Arabię Saudyjską podczas wojny domowej w Jemenie, gdzie poniosły „poważne straty”. Obok obrazów nieokreślonych eksplozji narrator powiedział, że czołgi zostały zestrzelone przez sowieckie systemy rakiet artyleryjskich i miały luki w stosunku do nowoczesnej broni.
Następnie powiedział, że rosyjskie czołgi T-90 miały lepszy zasięg ognia niż Abrams, a także były „znacznie lżejsze i tańsze niż pojazdy amerykańskie”.
Narrator zauważył również, jak zachodnie media donosiły, że Rosja użyje w bitwie swoich najnowszych czołgów T-14 Armata, chociaż brytyjscy przedstawiciele obrony powiedzieli, że te pojazdy były nękane problemami technicznymi, a wiele z nich było w „złym stanie”.
Ale rosyjski narrator dał rekwizyty Armatas, mówiąc, że są to „zaawansowane technologicznie pojazdy ze złożonymi czujnikami, nadajnikami danych i dronami na pokładzie”.
Klip był tweetowany w sobotę Anton Gieraszczenko, doradca Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy. Kpiąc z porównania czołgów w tym segmencie, Gerashchenko napisał: „’Czołgi rosyjskie są o wiele lepsze niż czołgi Abrams!’”, Rosyjska propaganda otrzymała nowe zadanie”.
Dostawa Abramsów przez Stany Zjednoczone jest częścią zachodniej obietnicy pomocy Ukrainie w postaci czołgów, przy czym Niemcy ogłosiły, że przekażą Kijowowi Leopardy 2, a Wielka Brytania 14 pojazdów Challenger 2.
Abramsy potrzebują paliwa do silników odrzutowych, a pułkownik armii amerykańskiej (emerytowany) Michael Linick, analityk think tanku RAND Corporation, powiedział Forces.net, że amerykański czołg będzie potrzebował oddzielnej linii logistycznej paliwa, która nie jest wymagana dla Leopardów i Challengerów 2.
Zostały one również opisane przez prezydenta Joe Bidena jako „niezwykle skomplikowane w obsłudze i utrzymaniu”, co oznacza, że Stany Zjednoczone będą musiały zapewnić dodatkowe szkolenia i konserwację.
Były brytyjski oficer wywiadu wojskowego Philip Ingram powiedział, że problemem dla Abramsa będzie łańcuch logistyczny, w tym jego części zamienne i inna amunicja. „Wszystkie ich systemy elektroniczne i optyczne są różne, więc wymagania dotyczące konserwacji technicznej są ogromne, ale zostanie to zaplanowane jako część pakietów” – powiedział Newsweek.
Newsweek skontaktował się z Pentagonem w celu uzyskania komentarza.