Świat

Rosyjskie wojska o krok przed nami, gdy wojna na Ukrainie trwa już trzeci rok | Wiadomości o wojnie rosyjsko-ukraińskiej

  • 29 lutego, 2024
  • 6 min read
Rosyjskie wojska o krok przed nami, gdy wojna na Ukrainie trwa już trzeci rok |  Wiadomości o wojnie rosyjsko-ukraińskiej


W zeszłym tygodniu siły ukraińskie na wschodzie miały trudności ze znalezieniem nowej, stabilnej obrony, podczas gdy wojska rosyjskie po zajęciu Awdijwki kontynuowały natarcie, co sugeruje, że braki artylerii i inne czynniki wpływają na zdolność Ukrainy do utrzymania całej linii frontu o długości 1000 km (620 mil).

Siły ukraińskie wycofały się z Awdijówki 17 lutego, po czteromiesięcznym rosyjskim ataku mającym na celu zdobycie miasta.

24 lutego ukraińscy obrońcy wycofali się także ze wsi Łastoczkine, trzy kilometry (1,9 mil) na zachód od Awdijiwki, nie mając nigdy szansy na zbudowanie odpowiedniej obrony pod ostrzałem.

„Nie zbudowano tam żadnej obrony, a bojownicy musieli wycofać się z bitew pod Awdijiwką i zdobyć przyczółek w samym procesie działań wojennych” – napisał w Telegramie jeden z ukraińskich reporterów wojskowych, znany jako DeepStateUA, do swoich 700 000 obserwujących, przewidując, że to samo wystąpiłoby w innych punktach odwrotu.

Trzy dni później wojska ukraińskie po zaciętych nocnych bitwach wycofały się ze wsi Stepove i Sieverne, na północ i południe od Lastochkyne.

Oleksandr Tarnawski, dowódca Grupy Sił Ukraińskich Tawria, która walczy w tym rejonie, powiedział 27 lutego, że linia obrony „ustabilizowała się” wzdłuż osi Tonenke-Orłówka-Berdyczi, rzędu trzech wsi bezpośrednio na zachód od Lastochkyne’a, ale nawet to założenie wydawało się niepewne.

Materiał geolokalizowany następnego dnia pokazywał wojska rosyjskie przy południowo-wschodnim podejściu do Orłówki.

Rzecznik Tawrii Dmytro Łychowij powiedział, że siły rosyjskie zwiększyły liczebność jednostek szturmowych z oddziałów do plutonów, a nawet kompanii.

Oddział może składać się z zaledwie pół tuzina żołnierzy. Plutony mogą liczyć nawet 50 żołnierzy, a kompania może liczyć nawet 200 żołnierzy.

Warto przeczytać!  Kim jest Abdul Malik al-Houthi, tajemniczy przywódca Huti?
[Al Jazeera]

26 lutego wojska rosyjskie twierdziły również, że w maju dotarły na obrzeża Iwanowska, wioski na zachód od Bachmutu, ostatniego miasta, które padło ofiarą wojsk rosyjskich.

Siły rosyjskie odzyskały Robotyne, wieś odbitą przez wojska ukraińskie podczas ofensywy zeszłego lata na zachodnim krańcu frontu w Zaporożu.

Materiał geolokalizowany z 24 lutego pokazał wojska rosyjskie w centrum Robotyne, gdzie według reporterów wojskowych zabezpieczyli centralne umocnione pozycje w ośrodku szkolno-rekreacyjnym.

Wojska rosyjskie kontynuowały także bezskuteczny atak na pozycje ukraińskie w Krynkach na lewym brzegu Dniepru w Chersoniu.

Kontrola powietrza

Wydaje się, że jedną z przyczyn rosyjskiego sukcesu w Awdijiwce był fakt, że siły Moskwy zapewniły lokalną przewagę powietrzną i wykorzystały ją do zrzucania bomb szybujących – dużej, bezwładnej broni wyposażonej w stateczniki umożliwiające dalsze latanie i uderzanie dokładniejsze.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że od początku roku Rosja zrzuciła ponad 3200 bomb szybujących.

Ukraina obrała za cel rosyjskie bombowce i samoloty dowodzenia, które je koordynują.

27 lutego Ukraina zestrzeliła dwa bombowce Suchoj-34, co najmniej jeden na wschodzie, które służą do zrzucania bomb szybujących.

Co więcej, 23 lutego ukraińskie wojsko zestrzeliło nad wybrzeżem Morza Azowskiego rosyjski samolot wczesnego ostrzegania i kontroli A-50. A-50 to pokładowy radar używany do monitorowania aktywności powietrznej wroga i obrony powietrznej. Rosja wykorzystywała je do podawania współrzędnych celu myśliwcom, bombowcom i rakietom dalekiego zasięgu.

Szef ukraińskiego wywiadu wojskowego Kyryło Budanow powiedział, że w wyniku operacji Rosja miała zaledwie sześć samolotów A-50 na ukraińskim teatrze działań, a kolejne zostaną zestrzelone.

Warto przeczytać!  Administracja Bidena nie uzna, że ​​Izrael naruszył warunki amerykańskiej umowy w sprawie broni, mówią źródła AP
[Al Jazeera]

Zełenski powiedział sojusznikom zgromadzonym w Paryżu, że strategicznym celem na ten rok jest pozbawienie Rosji przewagi w powietrzu, tak jak pozbawiono ją kontroli nad Morzem Czarnym i przewagi na lądzie.

Ukraina od dawna celuje w te samoloty, które bardzo trudno zastąpić.

Rosja zbudowała ich tylko 40, a szkolenie załogi zajmuje lata. Niektóre raporty sugerują, że będą one niezbędne dla rosyjskich wysiłków zmierzających do zestrzelenia ukraińskich F-16, gdy zaczną latać. Zachodni sojusznicy obiecali wręczyć Ukrainie co najmniej dwa tuziny.

Rok temu bojownicy zbombardowali bazę lotniczą Machulishchi na Białorusi, gdzie Rosja zaparkowała A-50, uszkadzając go. 15 stycznia Ukraina zestrzeliła samolot A-50 na Morzu Azowskim wraz z samolotem dowodzenia Iljuszyn-22.

Ukraina kontynuowała także ataki dystansowe na rosyjską infrastrukturę energetyczną i obronną. 24 lutego wywiad wojskowy i służby bezpieczeństwa poinformowały, że wspólnie zorganizowały udany atak dronów na Zakłady Metalurgiczne w Nowolipiecku w Lipiecku, 370 km (230 mil) na południowy wschód od Moskwy. Zakład dostarcza stal do produkcji artylerii, rakiet i dronów.

Również Rosja kontynuowała kampanię powietrzną przeciwko ukraińskiej infrastrukturze przy użyciu rakiet i dronów. W dniach 21–28 lutego Ukraina zestrzeliła 79 zaprojektowanych przez Iran dronów Shahed z 98 wystrzelonych, a także pewną liczbę rakiet.

Co robią sojusznicy Ukrainy?

Sojusznicy Ukrainy w dalszym ciągu deklarowali pomoc wojskową.

Dania ogłosiła pakiet pomocy wojskowej o wartości 228 milionów dolarów, obejmujący 15 000 sztuk amunicji. Niemcy ogłosiły nowy pakiet pomocy wojskowej, który obejmował 14 000 sztuk amunicji artyleryjskiej i dronów zwiadowczych.

Warto przeczytać!  Po raz pierwszy Kanada planuje ustalić limity napływu imigrantów na czasowych rezydentów

Prezydent Francji Emmanuel Macron zebrał 26 lutego w Paryżu 20 szefów rządów, w tym 15 z UE, aby omówić zwiększenie dostaw amunicji artyleryjskiej na Ukrainę.

Unia Europejska stwierdziła, że ​​do końca 2024 r. będzie w stanie produkować milion sztuk amunicji artyleryjskiej rocznie.

Macron wezwał także do utworzenia nowego sojuszu w celu dostarczania „rakiet i bomb średniego i dalekiego zasięgu do przeprowadzania głębokich uderzeń”.

W maju ubiegłego roku Francja i Wielka Brytania jako pierwsze dostarczyły Ukrainie rakiety Storm Shadow/SCALP o zasięgu 140 km (87 mil). Do tego czasu najdalszą bronią, jaką posiadała Ukraina, były rakiety HIMARS o zasięgu 80 km (50 mil). Według doniesień Stany Zjednoczone rozważają obecnie dostawę rakiet ATACMS o zasięgu 300 km, a Ukraina twierdzi, że opracowała rakietę o zasięgu 700 km (435 mil).

[Al Jazeera]

Chociaż „nie było konsensusu” w sprawie wysłania zachodnich wojsk lądowych na Ukrainę, „nie należy niczego wykluczać. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby Rosja nie mogła wygrać tej wojny” – powiedział Macron.

Prezydent Rosji Władimir Putin odpowiedział groźbą wojny nuklearnej, jeśli członkowie NATO wyślą wojska na Ukrainę.

„[Western nations] musimy zdać sobie sprawę, że mamy również broń, która może razić cele na ich terytorium” – powiedział w czwartek zgromadzonym prawodawcom. „Wszystko to naprawdę grozi konfliktem z użyciem broni nuklearnej i zniszczeniem cywilizacji. Czy oni tego nie rozumieją?!” powiedział Putin.

[Al Jazeera]


Źródło