Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych przyznają Boeingowi pierwszy kontrakt na flotę 26 samolotów E-7
![Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych przyznają Boeingowi pierwszy kontrakt na flotę 26 samolotów E-7](https://oen.pl/wp-content/uploads/2023/03/OX4ICBLPK5HSXLD43HGHJOOBGE-770x470.jpg)
WASHINGTON – Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych przyznały Boeingowi kontrakt o wartości do 1,2 miliarda dolarów na rozpoczęcie prac nad pierwszym samolotem E-7A do zarządzania bitwą i dowodzenia i kontroli, z planami wystawienia floty liczącej łącznie 26 osób, podał serwis we wtorek .
E-7, który serwis ma nadzieję wypuścić jako pierwszy w roku fiskalnym 2027, to zmodernizowany samolot do zarządzania polem bitwy, pierwotnie opracowany dla Królewskich Australijskich Sił Powietrznych i nazwany Wedgetail. Wielka Brytania, Korea Południowa i Turcja również latają E-7 lub planują go kupić.
Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych poinformowały, że E-7 zapewni zaawansowane wykrywanie ruchomych celów w powietrzu, zarządzanie bitwą oraz możliwości dowodzenia i kontroli. Będzie również wyposażony w zaawansowany wielozadaniowy, elektronicznie skanowany radar w celu lepszego zarządzania bitwą powietrzną, co pozwoli Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom przeprowadzać ataki dalekiego zasięgu przeciwko zaawansowanym wrogom, podała służba.
„E-7A będzie [Department of the Air Force’s] główny czujnik pokładowy do wykrywania, identyfikowania, śledzenia i zgłaszania całej aktywności w powietrzu dowódcom połączonych sił” – powiedział Andrew Hunter, szef akwizycji Sił Powietrznych w oświadczeniu. Wedgetail „umożliwi większą świadomość w powietrzu w przestrzeni bojowej dzięki precyzyjnemu obrazowi powietrza w czasie rzeczywistym i będzie w stanie kontrolować i kierować poszczególnymi samolotami w szerokim zakresie warunków środowiskowych i operacyjnych”.
Siły Powietrzne zdecydowały w zeszłym roku o zakupie E-7 w celu zastąpienia starzejącego się E-3 Sentry, powietrznego systemu ostrzegania i kontroli. AWACS pochodzi z lat 70. XX wieku, a Siły Powietrzne planują wycofać 15 z nich – mniej więcej połowę floty – w tym roku, a ostatecznie wycofać resztę, gdy E-7 zostaną uruchomione.
„Przeprowadziliśmy dogłębną analizę opłacalnych opcji branżowych, aby upewnić się, że wybrany zamiennik E-3 może spełnić specyficzne potrzeby Stanów Zjednoczonych” – powiedział Hunter. „Dopóki E-7A nie zostanie wystawiony, będziemy nadal polegać na E-3 AWACS”.
Przyznanie kontraktu toruje drogę do rozpoczęcia produkcji pierwszego szybkiego prototypu E-7 w roku budżetowym 25, a siłom powietrznym do uruchomienia go dwa lata później. Serwis powiedział, że planuje zakupić 24 kolejne samoloty E-7 do RO32, na drodze do przejęcia całkowitej floty 26.
Kiedy Siły Powietrzne pierwotnie ogłosiły w kwietniu 2022 r., że wybrały E-7, poinformowały, że planują również przyznać fundusze na drugi szybki prototyp samolotu w RO24 i podejmą decyzję o produkcji reszty floty w następnym roku.
„Program szybkiego prototypowania zintegruje amerykańskie systemy misji z istniejącą platformą powietrzną [Department of the Air Force] wymagań, przy jednoczesnym zapewnieniu interoperacyjności z partnerami koalicyjnymi i sojuszniczymi, którzy już obsługują E-7A” — powiedział Hunter.
Ustawodawcy, tacy jak senator Tammy Duckworth, D-Ill., wyrazili zaniepokojenie w 2022 r. planem Sił Powietrznych wycofania połowy floty AWACS przed przybyciem pierwszego E-7 i martwili się, że może opuścić służbę z luką w zdolnościach.
Hunter powiedział dziennikarzom podczas Royal International Air Tattoo w Anglii w lipcu 2022 r., że Siły Powietrzne nie mają wielu możliwości przyspieszenia procesu pozyskiwania E-7, które są oparte na płatowcu Boeinga 737. Hunter powiedział, że nie ma wielu odpowiednich używanych płatowców 737, które rząd mógłby nabyć w celu przerobienia na E-7, ponieważ samoloty do zarządzania bitwą mają „unikalną kombinację” komponentów.
Stephen Losey jest reporterem wojennym w Defense News. Wcześniej zajmował się kwestiami przywództwa i personelu w Air Force Times i Pentagonie, operacjami specjalnymi i wojną powietrzną w Military.com. Podróżował na Bliski Wschód, by relacjonować operacje sił powietrznych USA.