Śmiertelne korki na szczycie sygnalizują niebezpieczeństwo dla wspinaczy
![Śmiertelne korki na szczycie sygnalizują niebezpieczeństwo dla wspinaczy](https://oen.pl/wp-content/uploads/2024/05/82662393-770x470.jpg)
Wiadomości z USA
Wspinacze muszą pokonać gęste korki, brudną, rozległą bazę – i coraz częściej śmierć – próbując dostać się do najwyżej położonego na świecie hot spotu na Instagramie.
Ponownie zwrócono uwagę na zatłoczone warunki na Mount Everest, gdzie w tym tygodniu uznano, że dwóch zaginionych wspinaczy zginęło po zawaleniu się części lodowego grzbietu.
Filmy z mediów społecznościowych wydają się przedstawiać grupę setek wspinaczy, którzy utknęli na mieliźnie po tragicznym wtorkowym incydencie, podczas którego brytyjski wspinacz Daniel Paterson (39 l.) i jego nepalski przewodnik Pas Tenji Sherpa (23 l.) zostali ciągnięci po zboczu góry po BBC podało, że kawałki stwardniałego śniegu zwisające z krawędzi klifu nagle spadły.
Klipy to tylko niektóre z kilkudziesięciu obrazów przedstawiających pozornie ciągłe godziny szczytu docierające na szczyt świata. Więcej niż jeden klip na kanale X z ostatnich miesięcy pokazuje wspinaczy krzyczących, gdy patrzą na przesuwające się obok nich zwłoki.
Paterson i Tenji byli z 15-osobową grupą, która osiągnęła szczyt najwyższego szczytu świata na wysokości 29032 stóp. Do soboty nadal ich nie było.
W innym wypadku znaleziono zwłoki 40-letniego kenijskiego wspinacza Joshuy Cheruiyot Kirui, a jego przewodnik Nawang Sherpa (44 l.) pozostał zaginiony po tym, jak w środę zniknęli z góry.
„Everest; najwyższe, najbrudniejsze i najbardziej kontrowersyjne miejsce na Ziemi” – napisał The Northerner na X. „Ludzie omijają zwłoki, pozostawiają ludzi umierających, ignorują wołanie o pomoc, czyniąc je najbrudniejszym miejscem z zanieczyszczeniami i ludzkimi odpadami; wszystko na chwałę szczytu. Kiedy to się skończy?!”
Indyjski alpinista Rajan Dwivedi, któremu 19 maja udało się zdobyć Everest o 6 rano, napisał na Instagramie, że „Mt. Everest to nie żart, a tak naprawdę całkiem poważna wspinaczka.”
„Wierzę, że od czasu pierwszego wejścia w maju 1953 r. do tej pory (ponad) 7000 osób zdobyło szczyt. Wiele z nich kończy się odmrożeniami, ślepotą śnieżną i różnego rodzaju urazami, których nie ma w żadnej bazie danych” – napisał w poście zawierającym wideo niekończącej się, wijącej się linii wspinaczy wspinających się i schodzących, gdy chwytali jedno z rzadkich okien pogodowych.
„To nagrane wideo pokazuje [sic] z czym mamy do czynienia na jednej linii linowej i negocjowaniu przesiadek podczas ruchu na upstream i downstream! Głównym powodem jest okno pogodowe, aby uniknąć gwałtownych strumieni odrzutowych, które mogą osiągać prędkość 100-240 mil na godzinę! Dla mnie zejście było koszmarem i wyczerpujące, podczas gdy na górę wspinała się ogromna kolejka wspinaczy, aby zmaksymalizować wykorzystanie okna pogodowego.
Przeludnienie na Evereście stanowi problem od lat, ale w ostatnich latach największa góra świata budzi coraz większe obawy urzędników.
Popularność Everestu nie maleje pomimo częstych wypadków i ofiar śmiertelnych na górze.
Sezon jest obecnie w pełni – setki wspinaczy tłoczą się obok siebie wzdłuż Hillary Step.
Przewodnik alpinistyczny Vinayak Jaya Malla był świadkiem zawalenia się gzymsu w zeszłym tygodniu po udanym zdobyciu szczytu i ponownym zejściu w dół.
„Po zdobyciu szczytu przekroczyliśmy Hillary Step, ruch odbywał się powoli, a potem kilka metrów przed nami nagle zawalił się gzyms. Pod nami też był gzyms” – napisała Malla. „Gdy gzyms się zawalił, czterech wspinaczy omal nie zginęło, ale zostali przypięci do liny i zdołali się uratować. Niestety, wciąż brakuje dwóch alpinistów. Próbowaliśmy przejechać, ale było to niemożliwe ze względu na ruch na linii stacjonarnej.”
„Wielu wspinaczy utknęło w korku i kończyło się tlen. Udało mi się wytyczyć nową trasę, aby ruch zstępujący znów zaczął się powoli poruszać”.
Dwivedi powiedział, że po wspinaczce miał „mieszane uczucia”.
„Widziałem wielu wspinaczy w dość niepewnej sytuacji wiszących na linie i ich Szerpów usiłujących ich ściągnąć na dół” – napisał, dodając, że widział kilku wspinaczy w „stanie senności/zombie”.
„Trzęsli się i płakali, powodując korek na drodze” – powiedział.
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}