Sport

Steve Kerr broni niskiej sumy minut Stephena Curry’ego po porażce

  • 25 marca, 2024
  • 4 min read
Steve Kerr broni niskiej sumy minut Stephena Curry’ego po porażce


MINNEAPOLIS – Obrońca Golden State Warriors Stephen Curry obserwował z ławki rezerwowych, jak jego zespół przyjmował cios za ciosem od Minnesota Timberwolves w czwartej kwarcie, przegrywając ostatecznie w niedzielny wieczór 114:110.

Był gotowy i spodziewał się powrotu na boisko, ale pozostał na ławce rezerwowych przez 11 minut z rzędu.

Po tym, jak w trzeciej kwarcie Curry został wykluczony z gry na cztery minuty przed końcem, Curry wrócił na boisko dopiero na nieco ponad sześć minut przed końcem czwartej kwarty. Popchnął ich, ale szkody już zostały wyrządzone.

Chcę grać tyle minut, ile będę świeży i będę w stanie, więc trochę mi to wychodzi [surprised] wiedząc, że uciekają” – powiedział Curry, który zagrał zaledwie 30 minut. „Nasza przewaga malała”.

Curry w ciągu 30 minut zdobył 31 punktów, trafiając 9 z 21 celnych rzutów, w tym pięć za trzy punkty. Golden State miał plus 6 w minutach, gdy Curry był na boisku, i minus 10, gdy go nie było.

Jednak trener Warriors Steve Kerr nie chce zrzucać winy na minuty Curry’ego za ostatnią porażkę.

Warto przeczytać!  Przewaga USA! Burza na Florydzie grozi wyeliminowaniem Pakistanu i zabraniem Stanów Zjednoczonych do „Super 8” Pucharu Świata T20 | Wiadomości krykieta

„Nie możemy oczekiwać, że będziemy jeździć Stephem mecz za meczem” – powiedział Kerr. „Przez 15 lat narzucaliśmy mu ciężar tej franczyzy. Nie możemy oczekiwać, że zagra 35 minut… Jeśli chcesz powiedzieć, że gra przez 30 minut zamiast 32, to różnica między zwycięstwem a przegranej, całkowicie się z tym nie zgadzam. Próbujemy wygrać ten mecz. I staramy się też zapewnić mu świeżość.

W piątkowym meczu przeciwko Indiana Pacers – meczu, w którym Warriors starali się znaleźć jakikolwiek pilny element lub łączność – Curry rozegrał 35 minut, włączając w to całą czwartą kwartę.

„Grałem całą czwartą kwartę przeciwko Indianie i nie wyszło, nie wyszło [against Minnesota]. Musimy znaleźć coś pośrodku” – powiedział Curry.

Dodał: „Sytuacja określi się sama w czasie rzeczywistym. Każdy mecz ma znaczenie, ponieważ zbliżamy się do drugiego końca tabeli, w której nigdy nie spodziewaliśmy się, że się znajdziemy. Nikt nie będzie machał białą flagą i nie mówił, że musimy wysyłam. Jeśli to będzie oznaczać rozegranie większej liczby minut, będę gotowy to zrobić”.

Warto przeczytać!  „To nie jego bajka”: dyrektor generalny CSK ujawnia rozmowę ze Stephenem Flemingiem na temat roli głównego trenera w Indiach

Zaledwie dwa tygodnie temu Golden State Warriors byli zmotywowani, aby wydostać się z turnieju wstępnego i zapewnić sobie miejsce w pierwszej szóstce. Ale teraz, jak wspomniał Curry, ich nadzieje związane jedynie z 10-miejscowym zespołem wiszą na włosku. Mają jeden mecz przewagi nad Houston Rockets – jedną z najgorętszych obecnie drużyn w lidze, notującą passę ośmiu zwycięstw z rzędu.

Golden State tracą dwa mecze do dziewiątego miejsca w tabeli Los Angeles Lakers.

Na początku tygodnia Curry powiedział, że nie przejmuje się aż tak bardzo miejscem, w którym Warriors zakończą wyścig wstępny, a jedynie tym, że spędzili kilka ostatnich meczów sezonu zasadniczego na budowaniu nawyków, które pozwolą im przetrwać i awansować do play-offy.

„Steph mówi, że jeśli nie wykształcimy nawyków, nie będzie to miało znaczenia” – stwierdziła Kerr. „Ty odgrywasz rolę, nie, jeśli nie masz nawyków, nigdzie nie zajdziesz”.

Przed niedzielnym pojedynkiem najbardziej rzucającymi się w oczy nawykami, które wymagały naprawy, była energia i skupienie. Ci z nich sprawiali największe problemy w obronie w fazie przejściowej, wyborze strzałów, fizyczności i komunikacji przeciwko Pacers.

Warto przeczytać!  Gautam Gambhir spotyka się z Jayem Shahem podczas długiej pogawędki po zwycięstwie KKR w finale IPL wywołuje spekulacje na temat posady głównego trenera Indii

Wszystkie one podlegają temu, co Wojownicy określają jako „pozostanie” – gdzie ktoś nie rozbija desek ani nie wraca sprintem do obrony. Zamiast tego po prostu tam stoją.

Wojownicy uważają, że ich nawyki znacznie się poprawiły w porównaniu z Timberwolves. Kerr posunął się nawet do stwierdzenia, że ​​jeśli jego zespół będzie rywalizował tak jak w Minnesocie przez ostatnie 12 meczów, będzie w stanie coś zrobić.

Jest jedno zastrzeżenie: poprawa nie doprowadziła do zwycięstwa. Z tego powodu Draymond Green powiedział, że niedzielny występ nie powinien być promykiem nadziei.

„Ciągle przegrywamy” – powiedział Green. „To nie jest zachęcające”.


Źródło