Świat

Stoicki partner krytyka Putina Aleksieja Nawalnego wychodzi z cienia

  • 20 lutego, 2024
  • 4 min read
Stoicki partner krytyka Putina Aleksieja Nawalnego wychodzi z cienia


Z wykształcenia ekonomista, rzuciła pracę, aby wychować dwójkę dzieci.

Warszawa, Polska:

Z kamienną twarzą i stanowczością Julia Nawalna przejęła w poniedziałek pałeczkę od swojego zmarłego męża Aleksieja, wzywając do działania na rzecz rosyjskiej opozycji po latach w jego cieniu.

W słabo oświetlonym pokoju, z jasnoblond włosami związanymi w zwykły kok, 47-latka przemawiała do opozycji, która po śmierci Nawalnego została pozbawiona przywódcy.

„Wzywam was, abyście byli przy mnie” – powiedziała w poruszającym dziewięciominutowym filmie, który w ciągu kilku godzin zgromadził około dwóch i pół miliona wyświetleń.

Jej mąż od ponad dziesięciu lat jest najbardziej płodnym krytykiem Putina, występującym przeciwko wieloletniemu władcy i piętnującym korupcję reżimu.

Poznali się na wakacjach w Turcji i oboje twierdzą, że od razu się w sobie zakochali.

Z wykształcenia ekonomistka Nawalna rzuciła pracę, aby wychować dwójkę dzieci.

Trzymała się jednak z daleka od centrum uwagi mediów, zachowując jak najwięcej prywatności, dopóki kariera polityczna Aleksieja nabrała rozpędu.

Stała przy nim, gdy wywoływał masowe protesty w Rosji, i wyleciała z nim z kraju, gdy leżał w śpiączce po zatruciu w 2020 roku.

Warto przeczytać!  Jak wynika z raportu, chińscy studenci podpisali „przyrzeczenia lojalności” wobec KPCh przed wyjazdem do Szwecji

Pięć miesięcy później sprzeciwiła się, gdy para poleciała z powrotem do Moskwy, wiedząc, że grozi mu to więzieniem.

„Kelner, przynieś nam trochę wódki, lecimy do domu” – powiedziała Nawalna na nagraniu wideo, siedząc obok Aleksieja w samolocie, kopiując scenę z kultowego rosyjskiego filmu.

„Najbliższa i najbardziej ukochana osoba”

Para została rozdzielona podczas kontroli paszportowej po wylądowaniu, kiedy ostatni raz widziała męża na wolności.

Krótko się objęli, zanim policja go zabrała, a na lotnisku powitano ją skandowaniem „Julia!”.

Para często dzieliła się z dziećmi zdjęciami z życia rodzinnego – co stanowi wyraźny kontrast wobec Putina, który utrzymuje swoje życie osobiste w całkowitej tajemnicy.

Ostatni raz widzieli się w lutym 2022 r., rozmawiali jedynie listownie, ponieważ zakazano wizyt w więzieniach.

Od tego czasu nie przestawała mieć nadziei, że jeszcze go zobaczy, mimo że skazano go na 19 lat więzienia i zesłano do najsurowszego możliwego więzienia.

Jednak w piątek rosyjskie władze penitencjarne ogłosiły śmierć krytyka Kremla po ponad trzech latach spędzonych w więzieniu.

Nawalna, która była na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium, zabrała głos wkrótce po ogłoszeniu.

Warto przeczytać!  Iran wzbogaca więcej uranu w miarę szalejącej wojny w Gazie i zbliżającego się głosowania w USA

„Jeśli to prawda, to chcę, aby Putin i całe jego otoczenie, przyjaciele Putina i jego rząd wiedzieli: poniosą odpowiedzialność za to, co zrobili naszemu krajowi, mojej rodzinie i mojemu mężowi”.

„Walcz bardziej zaciekle”

Nadzieje ostatecznie rozwiały się, gdy w sobotę sztab Nawalnego potwierdził śmierć lidera opozycji.

„Putin zabił ojca moich dzieci. Putin odebrał mi najdroższą rzecz, najbliższą i najbardziej ukochaną osobę” – powiedziała w poniedziałek Nawalna.

Przez lata widziała, jak jej mąż był aresztowany, otruty i maltretowany.

Nawalny żartował, że przez to jej poglądy są bardziej radykalne niż on.

„Kiedy nie jesteś politykiem, ale widzisz najczarniejsze rzeczy na swojej rodzinie, to oczywiście cię to radykalizuje” – powiedział Nawalny w wywiadzie.

Nawalna upierała się jednak, że jest przede wszystkim matką i żoną niezainteresowaną polityką.

Jednak wielu obserwatorów zastanawiało się, czy jest ktoś jeszcze, kto zjednoczy podzieloną opozycję, która kręciła się wokół niego.

A po dziesięcioleciach opierania się wezwaniom do przyjęcia bardziej aktywnej roli politycznej Nawalna zgodziła się wziąć pochodnię.

„Najważniejszą rzeczą, jaką możemy zrobić dla Aleksieja i dla siebie, jest dalsza walka bardziej desperacko i zaciekle niż wcześniej” – powiedziała.

Warto przeczytać!  Dawna rezydencja królewska pustosze po groźbie zamachu bombowego już SZÓSTY raz w tygodniu, co rozgniewało turystów i lokalnych urzędników

„Wiem, że wydaje się, że nic więcej nie jest możliwe. Ale wszyscy musimy złączyć się w jedną silną pięść i użyć jej, aby uderzyć w ten szalony reżim”.

(Z wyjątkiem nagłówka, ta historia nie została zredagowana przez personel NDTV i została opublikowana z kanału konsorcjalnego.)


Źródło