Sport

Vinesh Phogat opisuje ciężką noc przed kwalifikacjami do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu: Poczułem się uduszony, poparzona skóra, trener chciał mi obciąć włosy | Wiadomości sportowe-inne

  • 22 kwietnia, 2024
  • 8 min read
Vinesh Phogat opisuje ciężką noc przed kwalifikacjami do Igrzysk Olimpijskich w Paryżu: Poczułem się uduszony, poparzona skóra, trener chciał mi obciąć włosy |  Wiadomości sportowe-inne


W Biszkeku jest późna noc. Niecałe 12 godzin przed rozpoczęciem jej zmagań o udział w igrzyskach olimpijskich w Paryżu. A Vinesh Phogat jest w domu znajomego znajomego swojego trenera.

Siedzi w saunie. Temperatura jest ustawiona na 98 stopni Celsjusza. Jej trener, Woller Akos, klepie jej ciało pęczkiem suszonych gałęzi i liści, aby wytworzyć więcej ciepła. Czekam, aż wypłyną na powierzchnię kropelki potu. Ale na próżno.

krótka wstawka artykułu

Po dwóch sesjach po 15 minut każda Akos wychodzi z sauny. Jest przemoczony, ma czerwoną twarz i spaloną skórę. Jednak całe ćwiczenie ma niewielki wpływ na osobę, dla której było przeznaczone – Phogat.

W desperacji Akos zwraca się do fizjoterapeutki Phogata, Ashwini Patil, i zupełnie poważnie prosi o parę nożyczek. „Chciał mi obciąć włosy” – śmieje się Phogat. „Jego zdaniem, jeśli pomogło to zredukować choćby 50 gramów, było warto. Na szczęście tak się nie stało.”

W ubiegłą sobotę zapaśniczka wzięła udział w swoim pierwszym międzynarodowym turnieju od września 2022 roku i nie tracąc ani jednego punktu, zapewniła Indiom miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Phogat potrzebowała mniej niż sześć minut, aby wygrać swoje trzy walki i wykonać swoje zadanie. Aby być na to gotowym, 29-latek musiał przejść wielogodzinną próbę.

Oferta świąteczna

Prawdziwy dramat rozegrał się poprzedniej nocy, w piątek, kiedy musiała zrzucić co najmniej 700 gramów, aby spełnić kryteria wagowe umożliwiające start w kategorii 50 kg. „Głównym problemem było zmniejszenie wagi” – mówi The Indian Express. „Dopasuj kisi k saath he kara lo, uska darr nahi tha.”

Zapasy Narendry Modiego Vinesh stoczył zaostrzone walki w ciągu ostatnich 15 miesięcy po tym, jak oskarżył byłego szefa indyjskiej Federacji Zapaśniczej Brija Bhushana Sharana Singha o molestowanie seksualne. (PTI/plik)

Rzeczywiście, stoczyła ostrzejsze walki w ciągu ostatnich 15 miesięcy, po tym jak oskarżyła byłego szefa indyjskiej Federacji Zapaśniczej Brija Bhushana Sharana Singha o molestowanie seksualne: przewodniczenie protestom przeciwko posłowi BJP, spanie w namiotach na chodnikach, ciągnięcie po ulicach Indii Capital przez policję w Delhi, zwracając krajowe nagrody i walcząc w sądach.

Powrót do naturalnego środowiska i zmierzenie się z zapaśnikami na macie musiało wydawać się mniej zniechęcającym wyzwaniem.

***
Jest drugi tydzień grudnia 2023 r.

Warto przeczytać!  Lakshya Sen ma lepszy wynik w teście jo-jo niż Virat Kohli, ale to tylko połowa jego historii powrotu | Wiadomości o badmintonie

Phogat wchodzi na matę zapaśniczą po czasie, który wydaje jej się „wiecznością”.

Oprócz niej jest Wayne Lombard, południowoafrykański guru nauki o sporcie, który zmienił poziom sprawności indyjskiej drużyny hokejowej kobiet podczas Igrzysk Olimpijskich w Tokio.

Lombard ma dla Phogata proste zadanie: chodzić po macie. „To była nasza pierwsza sesja na macie; wcześniej niż pierwotnie powiedzieli lekarze, ale ważne było, abyśmy naciskali szybciej, niż pierwotnie planowaliśmy” – powiedziała gazecie Lombard, która nadzorowała rehabilitację Phogat po kontuzji na Igrzyskach Olimpijskich w Rio na początku tego roku.

Jeden krok, dwa, trzy i upada. Ból przeszywa jej ciało. Jej kolano, wciąż sztywne po operacji przeprowadzonej w sierpniu po zerwaniu więzadła krzyżowego przedniego, zakończyło jej pierwsze dźgnięcie po powrocie po protestach.

Właśnie tam Phogat się załamuje. „Płakałam także dlatego, że minęły cztery miesiące (od kontuzji), a mimo to nie było jasne, kiedy będę mogła walczyć” – mówi. „Było wiele chwil, w których płakałam. Ro, ro kar he uthe hai.”

Indyjska zapaśniczka Vinesh Phogat po pokonaniu Thi Ly Kieu z Wietnamu podczas meczu kategorii 53 kg Mistrzostw Azji Seniorów w zapasach w New Delhi.  Vinesh Phogat wygrywa swoją pierwszą rundę w azjatyckich kwalifikacjach olimpijskich przeciwko Koreańczykowi Miranowi Cheonowi dzięki przewadze technicznej.  (Fot. PTI Zdjęcie aktowe indyjskiego zapaśnika Vinesha Phogata (po prawej). (Zdjęcie PTI)

Siedmioosobowy zespół ekspertów – trener, lekarz, fizjoterapeuta, naukowiec zajmujący się sportem, ekspert ds. siły i kondycji, dietetyk i menadżer – wspierany przez Olympic Gold Quest, pracuje 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu za kulisami, aby przywrócić Phogata do formy walczyć.

Przez cały ten czas Phogat zmaga się z niepewnością i wątpliwościami.

Antim Panghal, jeden z najlepszych młodych zapaśników w kraju, zdobył już miejsce w kategorii 53 kg, która jest także kategorią wagową zwierząt domowych Phogata.

Indyjska Federacja Zapaśnicza (WFI) utrzymuje niejasne kryteria wyboru zawodników na igrzyska olimpijskie. W przeszłości ci, którzy wygrali kwotę, również jechali na igrzyska. Tym razem mówiło się o rozprawie selekcyjnej na przełomie maja i czerwca. Ale jak dotąd bez potwierdzenia.

Próba selekcyjna oznaczałaby, że dwóch zapaśników ważących 53 kg, Phogat i Panghal, zmierzyłoby się w walce typu „zwycięzca bierze wszystko” o miejsce w drużynie udającej się do Paryża. Decyzja leży jednak w rękach Sanjaya Singha, bliskiego współpracownika Brija Bhushana, który jest obecnie prezesem WFI.

„Nie chciałam oddawać władzy komuś innemu, aby decydował o moim losie. Umarłbym z powodu tego stresu” – mówi Phogat. „Gdyby w 53. roku odbyły się próby, byłby to najlepszy scenariusz. Ale chciałem rywalizować w kategorii 50 lub 57 kg i sam zdobyć kwotę.

Warto przeczytać!  Rohit Sharma, „wołowina” Hardika Pandyi, okrzyknięty przez Michaela Clarke’a: „Hardika nie byłoby w kadrze Indii na Puchar Świata, gdyby…”

Pojawia się różnica zdań. Lekarze i fizjoterapeuci radzą Phogatowi, aby skoczył do 57 kg. Bajrang Punia, brązowy medalista igrzysk olimpijskich w Tokio i twarz protestów wraz z Phogatem i Sakshi Malikiem, również wzywa, aby wtrącił swoje trzy grosze.

„Bajrang także próbował mnie przekonać, żebym startował w kategorii 57 lat” – mówi Phogat. „Wszyscy uważali, że nie jest idealnie zmniejszać tak dużą wagę po kontuzji”.

Jednak Phogat, jej mąż i indyjski zapaśnik Somvir Rathee oraz Akos myślą inaczej. „Kierowaliśmy się bardziej w kierunku rywalizacji w kategorii do 50 kg” – dodaje.

Zapasy Vinesh Phogat trenuje na obszarze treningowym w obiekcie krajowych zawodów zapaśniczych seniorów na dzień przed powrotem na matę po prawie 18 miesiącach. (Umowa specjalna)

Powody są dwojakie: aby rywalizować w kategorii 57 kg, Phogat musiałaby zwiększyć swoją moc, aby dorównać sile zapaśników w tej wadze, oraz fakt, że znała większość zapaśników rywalizujących w kategorii 50 kg.

„Naszym celem nie były tylko zakwalifikowanie się do igrzysk olimpijskich. My też myśleliśmy o zdobyciu medalu. W obu kategoriach było ryzyko, ale w kategorii 50 było warto. Kierowałem się instynktem, mimo że wiedziałem, jak obcinać wagę mein jaan nikal jaegi. (Naprawdę trudno byłoby przejść przez redukcję wagi).”

***
Jest 19 kwietnia, noc przed jej pierwszą walką w kategorii 50 kg podczas Azjatyckich Kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich w Biszkeku.

Phogat stoi na wadze, którą zabiera na każde zawody. „Wykazało, że mam 700 gramów nadwagi” – mówi. Kiedy w grudniu rozpoczynała treningi na macie, ważyła prawie 10 kilogramów. Do 17 kwietnia obniżyła tę liczbę do 52.

Ostatnie kilka gramów okazuje się jednak najtrudniejsze do zrzucenia, mimo że przez cały dzień nic nie jadła i wypiła tylko 500 ml wody – 300 ml w czasie lotu do Biszkeku i 200 podczas wieczornego treningu.

Wkrada się panika. Z miejsca treningu Akos zabiera ją do hotelu samochodem swojego przyjaciela, lokalnego zapaśnika. Ale w saunie w hotelu jest tak gorąco, jak chce Akos. „Było około 60 stopni” – mówi Phogat. „A my chcieliśmy powyżej 90.”

Warto przeczytać!  Ferrari „popełniło zbyt wiele błędów” w walce na podium F1 podczas GP Chin

Vinesh Phogat rywalizuje w kategorii 55 kg podczas Krajowych Mistrzostw Seniorów w zapasach.  (Umowa specjalna) Vinesh Phogat rywalizuje w kategorii 55 kg podczas Krajowych Mistrzostw Seniorów w zapasach. (Umowa specjalna)

Jeżdżą więc w nocy około 45 minut i pukają do drzwi znajomego trenera.

„Trener również wszedł ze mną do sauny i zaczął mnie oklepywać, aby wytworzyć więcej ciepła. Zanurzył też gałąź i liście w gorącej wodzie i zaczął mnie bić, żeby zobaczyć, czy to pomoże” – mówi Phogat. „Ale ja się nie pociłem. Zdarzało się już wcześniej, że jeśli od razu po treningu wchodzę do sauny, to nie pocę się zbytnio. Po pewnym czasie powiedziałem trenerowi, że się duszę. Skóra mnie paliła, ale się nie pociłam.

Po 30 minutach wychodzi. W drodze powrotnej do hotelu Phogat zatrzymuje się w sobotę rano w miejscu, w którym odbędzie się ważenie, aby sprawdzić swoją wagę na wadze. „Spaliłem 300 gramów”.

Dopiero wtedy Akos – który wraz z resztą zespołu zmagał się z „biszkeckim brzuchem” – odetchnął spokojnie. Węgierka wiedziała, że ​​Phogat ma taką budowę ciała, że ​​podczas snu schudła 200–300 gramów. Reszta jednak nadal panikowała.

„Zanim dotarłem do hotelu, rozeszła się wieść, że już trochę mi przeszło. Więc Bajrang zadzwonił i poradził mi, abym trenował w nocy, włączał grzejnik w pomieszczeniu i robił wszystko, aby mieć pewność, że utrzymam wagę pod kontrolą przed snem. Powiedziałem im wszystkim: „Czy wy wszyscy oszaleliście!” I przestałem odbierać ich telefony”.

Po zaledwie kilku godzinach snu Phogat i Akos wyruszają na miejsce o 6:30. Są jednymi z pierwszych, którzy dotarli na miejsce ważenia, aby dać sobie wystarczająco dużo czasu na zrzucenie zbędnych gramów, jeśli nadal miała nadwagę.

Phogat stoi na wadze. Igła zatrzymuje się na 49,9 kg. Phogat daje sobie z tym radę, pisze SMS-a do swojego zespołu, połyka „1-litrową butelkę wody z elektrolitami w 40–45 sekund” i połyka kilka bananów wraz z kanapką z dżemem, co jest jej pierwszym posiłkiem od ponad 24 godzin.

Pod koniec dnia głodna olimpijskich medali zapaśnik pożera swoich trzech przeciwników, aby przypieczętować paryski limit.


Źródło