Marketing

W dzisiejszej Ameryce przyszłość konserwatystów rysuje się w jasnych barwach

  • 12 czerwca, 2023
  • 5 min read
W dzisiejszej Ameryce przyszłość konserwatystów rysuje się w jasnych barwach


Dyrektorzy korporacji, osadzeni w odizolowanych enklawach o wysokich dochodach w całym kraju, wierzą, że amerykańskie społeczeństwo podziela ich nowe wartości „przebudzenia”. Poleganie na radach pracowników zatrudnionych w postępowych kolegiach i uniwersytetach wzmacnia to przekonanie. To przekonanie skłoniło Bud Light, Los Angeles Dodgers, Target i innych do promowania spraw, które, jak się okazuje, nie są postrzegane przez ich klientów tak przychylnie, jak się spodziewali.

Miłośnicy piwa, większość fanów baseballu i kupujący w dyskontach nie mieszkają na zamkniętych osiedlach strzeżonych przez prywatne firmy ochroniarskie i nie ukończyli elitarnych uczelni. Mają niewiele, jeśli w ogóle, wspólnego z elitami, które promują wartości i dążą do zadowolenia swoich rówieśników, a nie klientów. Wynik okazał się ekonomicznie katastrofalny dla branż, od sportu zawodowego, poprzez handel detaliczny, aż po piwo, ponieważ klienci porzucają je na rzecz marek, które powstrzymują się od reklamowania wartości, których nie podzielają.

Mimo to wielu przedstawicieli świata elit, podobnie jak „przebudzeni” politycy, do których się przyczyniają, zakłada, że ​​zmieniająca się populacja będzie coraz bardziej oklaskiwać kierunek, w którym podążają. Być może, ale wyniki badań Gallupa sugerują, że szeregi klientów zdominowanych przez kobiety i mężczyzn, których Hillary Clinton kiedyś odrzuciła jako godnych ubolewania, są tak samo silne jak zawsze i nie są zachwyceni ich wysiłkami mieszania toksycznej polityki z produktami, które kupują.

Warto przeczytać!  „Próba kilku rzędów żółtej hiszpańskiej cukinii stała się uprawą komercyjną”


Dane z corocznej ankiety Gallupa dotyczącej wartości i przekonań z zeszłego miesiąca, mierzącej postawy w kwestiach społecznych i ekonomicznych, sugerują, że tradycyjne wartości, które elity narodowe uważają za przestarzałe, mogą być głębiej zakorzenione, niż im się wydaje. Wyniki Gallupa bez wątpienia zostaną głupio zignorowane lub odrzucone jako odstające od postępowych polityków i decydentów, ale robią to na własne ryzyko.

Po pierwsze i co najciekawsze, w czasie, gdy politycy i media zachowują się tak, jakby Amerykanie przyjmowali ich coraz bardziej „przebudzone” wartości, Gallup stwierdza, że ​​opinia publiczna stała się bardziej konserwatywna w kwestiach społecznych w ciągu ostatnich dwóch lat.

Ankieterzy Gallupa dwa lata temu i w tym roku zadali respondentom proste pytanie: „Myśląc o kwestiach społecznych, czy powiedziałbyś, że twoje poglądy na kwestie społeczne są bardzo konserwatywne, konserwatywne, umiarkowane, liberalne czy bardzo liberalne?”

W 2021 roku 33% ankietowanych określiło się jako konserwatywni lub bardzo konserwatywni w tych kwestiach; w tym roku liczba ta wynosi 38%. Ci, którzy określają się jako liberalni lub bardzo liberalni w kwestiach społecznych, spadli o 5 punktów, z 34% do 29%.

Warto przeczytać!  Oczekuje się, że wirtualny rynek ludzi będzie reprezentował znaczący CAGR +40% do 2030 r. |iFLYTEK, XMOV, Cocohub

Te i inne liczby w ustaleniach Instytutu Gallupa powinny niepokoić coraz bardziej postępowych polityków i decydentów w kraju. Nawet gdy prezydent Biden i jego zwolennicy w Kongresie domagają się wyższych wydatków, zwiększonych regulacji i bardziej scentralizowanego rządu krajowego, obywatele kraju w ankiecie wyrazili rosnące poparcie dla konserwatywnych poglądów ekonomicznych. Konserwatyści przez lata cieszyli się przewagą nad liberałami w kwestiach gospodarczych, choć miało to niewielki wpływ na kierunek polityki rządu federalnego.

Jednak wraz ze wzrostem niezadowolenia z polityki administracji Bidena i stanu gospodarki liczby te mogą skutkować większą siłą Republikanów w sondażach w przyszłym roku, niż przewidują eksperci.

Podczas gdy około 40% wyborców na przestrzeni lat identyfikowało się jako konserwatywni lub bardzo konserwatywni w kwestiach gospodarczych, w obecnym badaniu 46% tak się identyfikuje. Co ważniejsze, 36% niezależnych identyfikuje się jako konserwatyści, podczas gdy tylko 16% określa się jako liberałowie ekonomiczni.

Jest jeszcze jedna dobra wiadomość dla konserwatystów w wynikach Gallupa i innych niedawnych sondażach. Postępowcy wydają się być zadowoleni z doniesień, że mniej Amerykanów chodzi do kościoła lub wyznaje wiarę w Boga niż w poprzednich latach, ale aż 80% Amerykanów to wierzący, a liczba ta może rosnąć wraz ze starzeniem się Amerykanów.

Warto przeczytać!  Crayola chce zwiększyć swoją obecność w mediach społecznościowych, tworząc 40 filmów miesięcznie

W dzisiejszych czasach powszechna mądrość jest taka, że ​​młodsi ludzie coraz bardziej sceptyczni wobec zorganizowanych kościołów i samej religii, przeniosą to na swoje późniejsze lata, prowadząc do stałego spadku uczęszczania do kościoła i liczby Amerykanów, którzy uważają religię za ważną. Zostało to jednak zakwestionowane przez ostatnie badania, w tym jedno z University of Chicago, które wykazało, że wraz z wiekiem młodzi ludzie stają się coraz bardziej religijni.

W międzyczasie Gallup odkrył również narastającą obawę opinii publicznej, że naród upada moralnie. Można wyczuć nadchodzący sprzeciw wobec odpowiedzialnych za to marek, rządów i instytucji. Istnieje wyraźna możliwość, że tradycyjne wartości Ameryki mogą być znacznie bardziej odporne na zmiany, na których opierają się postępowcy, niż im się wydaje.

Postępowcy mogą pozostawać w wygodnej izolacji w wiejskich klubach, elitarnych dzielnicach i ekskluzywnych miejscach wakacyjnych, do których wycofują się, by organizować spotkania dotyczące strategii politycznych i marketingowych. Ale w prawdziwej Ameryce przyszłość konserwatywnych wartości może być jaśniejsza, niż im się wydaje.

• David Keene jest redaktorem naczelnym w The Washington Times.




Źródło