Świat

W miarę jak walki pustoszą północną Strefę Gazy, na południu pogłębia się kryzys humanitarny

  • 14 listopada, 2023
  • 7 min read
W miarę jak walki pustoszą północną Strefę Gazy, na południu pogłębia się kryzys humanitarny


DEIR AL-BALAH, Strefa Gazy (AP) – W ostatnich dniach około 200 000 Palestyńczyków wypłynęło z północnej Gazy w kierunku pogarszających się warunków na południu, podała we wtorek agencja ONZ, gdy wojska izraelskie walczyły z bojownikami wokół szpitali, w których przebywają pacjenci, noworodki i lekarze pozbawione prądu i kurczących się dostaw.

Według biura humanitarnego ONZ znanego jako OCHA tylko jeden szpital na północy jest obecnie w stanie przyjmować pacjentów. Żadna z pozostałych nie jest w stanie funkcjonować, łącznie z największą w Gazie, Shifą, która jest otoczona przez wojska izraelskie i gdzie zagrożone jest życie dziesiątek pacjentów, w tym noworodków.

Ministerstwo zdrowia na terytorium kontrolowanym przez Hamas zaproponowało we wtorek ewakuację obiektu pod nadzorem Czerwonego Krzyża.

Trwająca obecnie szósty tydzień wojna została wywołana niespodziewanym atakiem Hamasu na Izrael, w którym bojownicy zabili setki cywilów i zaciągnęli około 240 zakładników z powrotem do Gazy. Wojna zabiła tysiące palestyńskich cywilów i spowodowała powszechne zniszczenia w zubożałej enklawie.

Pogarszające się warunki na południu

Izrael wezwał ludność cywilną do ewakuacji miasta Gaza i okolic na północy, ale południowa część oblężonego terytorium nie jest dużo bezpieczniejsza. Izrael przeprowadza częste naloty w całej Strefie Gazy, uderzając w cele, które uważa za bojowników, ale często zabijając kobiety i dzieci.

Schroniska prowadzone przez ONZ na południu są bardzo przepełnione – średnio jedna toaleta przypada na 160 osób. W sumie około 1,5 miliona Palestyńczyków, czyli ponad dwie trzecie populacji Gazy, opuściło swoje domy.

Ludzie stoją godzinami w kolejkach po skąpy chleb i słonawą wodę. Śmieci piętrzą się, ścieki zalewają ulice, a krany wysychają, bo brakuje paliwa potrzebnego do wytworzenia prądu zasilającego systemy wodociągowe. Izrael od początku wojny zakazał importu paliwa, twierdząc, że Hamas wykorzysta je do celów wojskowych.

Warto przeczytać!  Dziesiątki jeńców uwolnionych, gdy Ukraina obchodzi prawosławną Wielkanoc

Nadejście deszczowej i zimnej pogody spotęgowało nieszczęście. W obozie namiotowym przed szpitalem w centrum miasta Deir al-Balah ludzie brnęli przez błoto, naciągając plastikowe plandeki na marne namioty.

„Wszystkie namioty zawaliły się z powodu deszczu” – powiedziała Iqbal Abu Saud, która uciekła z miasta Gaza wraz z 30 swoimi krewnymi. „Ile dni będziemy musieli sobie z tym radzić?”

Agencja ONZ ds. uchodźców palestyńskich, która ma trudności z zapewnieniem podstawowych usług ponad 600 000 osób ukrywających się w szkołach i innych obiektach na południu, stwierdziła, że ​​do środy może jej zabraknąć paliwa, co zmusi ją do wstrzymania większości akcji pomocowych. Oświadczył, że nie jest w stanie kontynuować importu ograniczonych dostaw żywności i leków przez egipskie przejście w Rafah, jedyne połączenie Gazy ze światem zewnętrznym.

SYTUACJA SZPITALÓW

Podczas gdy siły izraelskie walczą z bojownikami palestyńskimi w centrum Gazy, obie strony pogodziły się z trudną sytuacją szpitali.

Izrael oskarża Hamas o wykorzystywanie szpitali jako przykrywki dla swoich bojowników i utrzymuje, że bojownicy utworzyli jego główne centrum dowodzenia w Shifie i pod nim. Izrael twierdzi, że twierdzenia te opierają się na informacjach wywiadowczych, ale nie przedstawił dowodów wizualnych na ich poparcie.

Zarówno personel Hamasu, jak i szpitala Shifa zaprzeczają zarzutom, a Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że zaprosiło organizacje międzynarodowe do zbadania obiektu.

W poniedziałek wojsko opublikowało materiał filmowy przedstawiający szpital dziecięcy, do którego jego siły wkroczyły w weekend, pokazując broń, którą według niego znalazła w środku, a także pomieszczenia w piwnicy, w których według niego bojownicy przetrzymywali zakładników. Film pokazał coś, co wyglądało na pospiesznie zainstalowaną toaletę i system wentylacyjny w piwnicy.

Warto przeczytać!  Finlandia buduje ogrodzenie wzdłuż granicy z Rosją, powołując się na sytuację bezpieczeństwa

Ministerstwo Zdrowia odrzuciło zarzuty, twierdząc, że obszar ten zamieniono w schronisko dla przesiedleńców.

Od tygodni pracownikom Shify, którym kończą się zapasy, przeprowadzano operacje rannych na wojnie pacjentów, w tym dzieci, bez znieczulenia i stosując ocet jako środek antyseptyczny. Po weekendowym masowym exodusie pozostało kilka tysięcy ludzi.

Ministerstwo Zdrowia podało, że 40 pacjentów, w tym troje dzieci, zmarło w sobotę po wyczerpaniu się paliwa w generatorze awaryjnym. Wojsko twierdziło, że umieściło paliwo kilka przecznic od Shify, ale bojownicy Hamasu uniemożliwili personelowi dotarcie do niego. Ministerstwo zakwestionowało to i dodało, że kwota jest marna w porównaniu z potrzebami szpitala.

Według ministerstwa pozostało 36 dzieci, którym grozi śmierć z powodu braku prądu dla inkubatorów.

Izraelskie wojsko oświadczyło, że rozpoczęło starania o przekazanie inkubatorów Shifie. Christian Lindmeier, rzecznik Światowej Organizacji Zdrowia, powiedział, że bez prądu inkubatory byłyby bezużyteczne, a jedynym sposobem na uratowanie noworodków było wywiezienie ich ze Strefy Gazy.

„Kolejny oblegany lub atakowany szpital nie jest realnym rozwiązaniem. Nigdzie w Gazie nie jest teraz bezpiecznie” – powiedział The Associated Press. Powiedział, że ewakuacja będzie wymagać specjalistycznego sprzętu i zawieszenia broni na trasie.

Rzecznik ministerstwa Ashraf al-Qidra powiedział we wtorek, że zaproponowało ono ewakuację szpitala pod nadzorem Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża i przeniesienie pacjentów do szpitali w Egipcie, ale nie otrzymało żadnej odpowiedzi. Powiedział, że 120 ciał zostanie pochowanych w zbiorowym grobie na terenie szpitala, ponieważ nie można ich bezpiecznie przetransportować na cmentarze.

Prawo międzynarodowe zapewnia szpitalom szczególną ochronę podczas wojny. Szpitale mogą utracić te zabezpieczenia, jeśli kombatanci będą ich używać do ukrywania bojowników lub przechowywania broni, jednak personel i pacjenci muszą otrzymać odpowiednie ostrzeżenia, aby się ewakuowali, a szkody wyrządzone ludności cywilnej nie mogą być nieproporcjonalne do celów wojskowych.

Warto przeczytać!  Rosja rozpoczyna falę nalotów na południową i wschodnią Ukrainę | Wiadomości z wojny rosyjsko-ukraińskiej

Czerwony Krzyż próbował w poniedziałek ewakuować około 6000 osób z innego szpitala w Gazie, Al-Quds, ale stwierdził, że konwój musiał zawrócić z powodu ostrzału i walk.

Według Ministerstwa Zdrowia, które nie rozróżnia śmierci cywilów i bojowników, od ostatniego piątku od rozpoczęcia wojny zginęło ponad 11 000 Palestyńczyków, w tym dwie trzecie kobiet i nieletnich. Według doniesień za zaginięcie uważa się około 2700 osób.

Od tego czasu urzędnicy ds. zdrowia nie aktualizowali danych, powołując się na trudności w gromadzeniu informacji.

Po stronie izraelskiej zginęło co najmniej 1200 osób, głównie cywile zabici w pierwszym ataku Hamasu. Wojsko twierdzi, że w operacjach naziemnych w Gazie zginęło 46 żołnierzy, a tysiące bojowników zginęło.

Około 250 000 Izraelczyków ewakuowało się ze społeczności w pobliżu Gazy, gdzie palestyńscy bojownicy nadal strzelają salwami rakiet, oraz wzdłuż północnej granicy, gdzie Izrael i libańska grupa bojowników Hezbollah wielokrotnie wymieniały się ogniem.

Wojna podsyciła także napięcia na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu, gdzie w ciągu nocy podczas izraelskiego nalotu zginęło co najmniej siedmiu Palestyńczyków, podało we wtorek palestyńskie Ministerstwo Zdrowia. Armia nie udzieliła natychmiastowego komentarza. Od 7 października na Zachodnim Brzegu zginęło ponad 190 Palestyńczyków.

___

Magdy relacjonowała z Kairu. Współpracująca pisarka prasowa Amy Teibel z Jerozolimy przyczyniła się do powstania tego raportu.

___

Pełny zasięg AP o godz


Źródło