Świat

W obliczu zamkniętych portów i istniejącego już kryzysu głodowego na Haiti kończy się czas: notatnik reportera

  • 21 marca, 2024
  • 6 min read
W obliczu zamkniętych portów i istniejącego już kryzysu głodowego na Haiti kończy się czas: notatnik reportera


Odgłosy wystrzałów odbiły się od domu Marie Liny Leon z przerażającą wściekłością, która była dla niej boleśnie znajoma.

Runda za rundą przecinająca powietrze na zewnątrz, gangi przeciwko policji, wstrząsy mózgu uderzające w okna jej betonowego domu w pobliżu Pałacu Narodowego na Haiti w centrum Port-au-Prince, a jednak 41-latka przez to przeszła wcześniej koszmar.

Wróciła więc do swojego podręcznika walki lub ucieczki: mówi swojemu 11-letniemu synowi Fabienowi, że wszystko będzie dobrze, poczekaj, aż ucichnie strzelanina i uciekaj, gdy nadarzy się okazja.

„Gdybym tam został, nie wyobrażam sobie, co by się stało” – Leon powiedział ABC News. „Mogliśmy zginąć, nie mogłem się martwić, że cokolwiek zabiorę. Nie miałem innego wyjścia”.

W ciągu ostatnich kilku lat walki gangów zmusiły Leona do opuszczenia dwóch poprzednich domów, a teraz zdecydowała się opuścić trzeci.

Ona i jej syn uciekli jak reszta jej przerażonych sąsiadów. Leon powiedziała, że ​​podążała za tłumem porwanym przez falę chaosu, która ostatecznie umieściła ich przed opuszczonym budynkiem.

Budynek, wysoki i szeroki na dwa piętra, miał blaknącą fasadę, na której widniał napis „Ministére de la Communication”. Był to opuszczony budynek rządowy, co stanowi przejmującą metaforę dzisiejszego rządu Haiti w obliczu upadku państwa.

Warto przeczytać!  Ukraina wzywa do szybszych dostaw broni, ponieważ Rosja naciska na wschodnią ofensywę

Setki osób, z którymi pojawił się Leon, przedostały się do środka i schroniły się, gdy strzelanina nie ustała. Fakt, że pracownicy rządowi opuścili już budynek, znacznie ułatwił tę sprawę.

To mniej więcej tyle, ile państwo haitańskie zrobiło dla swoich obywateli w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Kryzys humanitarny eksplodował: od końca lutego ponad 15 000 osób zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów w Port-au-Prince, dołączając do ponad 300 000 przesiedleńców w ostatnich latach w całym kraju.

Według Światowego Programu Żywnościowego (WFP), który już osiągnął krytyczny poziom, głód może znacznie się pogłębić.

Gangi kontrolują porty i autostrady, całkowicie je zamykając i uniemożliwiając dotarcie krytycznej pomocy tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. Samotne międzynarodowe lotnisko w stolicy pozostaje zamknięte.

Wśród grup pomocowych na Haiti istnieje uzasadniona obawa, że ​​jeśli nic się nie zmieni, kraj wkrótce stanie w obliczu krytycznych niedoborów.

„W związku z zamknięciem portów istnieją obecnie poważne obawy, że w Port-au-Prince w ciągu najbliższych dwóch tygodni faktycznie zabraknie żywności i innych niezbędnych zapasów” – Jean Marc deMatteis, dyrektor generalny Hôpital Albert Schweitzer, jednego z najbardziej ważnych szpitali, powiedział ABC News.

Warto przeczytać!  Ormianie obawiają się nowej wojny z Azerbejdżanem pomimo rozmów o pokoju

Dla tych, którzy znajdują się w prowizorycznym budynku rządowym przekształconym w schron, głód jest namacalny. Przechodząc, wiele osób pytało dziennikarzy ABC News, czy przynieśli coś do jedzenia i picia. Kilkoro dzieci po prostu podało wyciągnięte ręce.

Kilka osób stwierdziło, że nie jadło od dwóch dni.

„Umieramy z głodu” – powiedział Leon. „Dzieci umierają z głodu. Niepełnosprawni umierają z głodu. Młodzi umierają z głodu. Wszyscy umierają z głodu. Nie możemy sobie pomóc”.

Ponieważ główne porty wejścia są zamknięte, jedynym sposobem, w jaki grupy pomocowe mogą pomóc nakarmić głodnych, jest pozyskiwanie większej ilości żywności lokalnie. Jest to strategia realizowana między innymi przez WFP i World Central Kitchen (WCK).

Pomysł polega na wykorzystaniu funduszy na zakup większej ilości żywności od haitańskich rolników, zarówno zwiększając lokalną produkcję, jak i zmniejszając zależność od zagranicznych źródeł żywności.

Wkrótce WCK będzie serwować około 7 000 gorących posiłków dziennie lokalnym społecznościom w zaniedbanym centralnym regionie Artibonite.

Jean-Martin Bauer, dyrektor WFP na Haiti, powiedział, że jego organizacji udało się w środę dostarczyć do Port-au-Prince 11 500 gorących posiłków, choć jego zdaniem liczba ta powinna być wyższa.

Warto przeczytać!  Wojna Izrael-Hamas: grupa bojowników gotowa do rozbrojenia, jeśli powstanie państwo palestyńskie, mówią urzędnicy Hamasu

„Dzisiaj w Port-au-Prince było wiele blokad drogowych… Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc, ale potrzebujemy bezpieczeństwa i dostępu” – napisał w X.

W swoim poście Bauer zwraca uwagę na przeszkody, na jakie napotykają osoby próbujące pomóc. Pomoc, której udzielają, jest ważna, ale jest to niewielka strużka, gdy potrzebny jest torrent.

Nowo odkryta izolacja Haiti wywołana przez gangi ma katastrofalny wpływ nie tylko na brak dostępu do pomocy żywnościowej, ale na wszystko, „od oleju napędowego do produkcji energii elektrycznej, przez leki po tlen dla szpitali” – powiedział deMatteis.

Wspólnym rezultatem jest pogłębienie kryzysu humanitarnego, który już należy do najgorszych na świecie.

„ONZ przestała nawet próbować liczyć przemoc na tle seksualnym i gwałty, bo wie, że nie jest w stanie nadążać za takimi przypadkami. Zabójstwa, tortury, zaginięcia, porwania to skala, jakiej nigdy wcześniej nie widziałem” – powiedział William O „Neill, niezależny ekspert ONZ ds. sytuacji w zakresie praw człowieka na Haiti.

Bez widocznych rozwiązań politycznych, z wahaniem społeczności międzynarodowej i gangami obiecującymi jedynie większy chaos, wydaje się, że Haiti nie czeka nic innego jak tylko większy ból.


Źródło