Filmy

W recenzji Krainy świętych i grzeszników – „Solidny, staromodny irlandzki western”

  • 24 kwietnia, 2024
  • 3 min read
W recenzji Krainy świętych i grzeszników – „Solidny, staromodny irlandzki western”


Irlandia, 1974. Finbar Murphy (Liam Neeson) to płatny morderca z odległej nadmorskiej wioski, który postanawia przejść na emeryturę. W obliczu szalejącej przemocy w Kłopotach Finbar wkrótce zostaje zmuszony do powrotu do straży obywatelskiej.

Od Zajęty ukazał się w 2008 roku, Liam Neeson stworzył ich tak wiele Zajęty-y filmy, w których ten „szczególny zestaw umiejętności” z każdą minutą wygląda coraz mniej „szczególnie”. Nawet gdy w 2021 roku oznajmił, że po cichu wycofał się z gatunku „geriaction”, jakimś cudem znalazł miejsce na nakręcenie kilku kolejnych. W krainie świętych i grzeszników po raz kolejny Neeson gra postać o pewnych cechach, które czynią go koszmarem dla ludzi takich jak ty – ale, żeby było jasne, nie jest to kolejny chujowy film klasy B o zrzędliwym mężczyźnie szukającym zemsty.

W krainie świętych i grzeszników

To odświeżające widzieć, jak doświadczony aktor wyłącza swojego zwykłego autopilota i znajduje teksturę dla swojej postaci. Jest wystarczająco przekonujący jako człowiek, który ze skruchą wspomina życie pełne przemocy: płodny zabójca podsumowujący sytuację i zastanawiający się, czy jest jeszcze czas, aby to naprawić. To dobrze wytarty motyw, który przypomina filmy gangsterskie Droga do zatracenia i westerny lubią niewybaczalny (reżyser tego filmu, Robert Lorenz, był w rzeczywistości wieloletnim producentem Clinta Eastwooda) i choć W krainie świętych i grzeszników rzadko osiąga ten poziom, ma przejrzystość tematyczną, która odróżnia go od nowszych trendów Neesona w zakresie okazyjnych cen.

Warto przeczytać!  Film Disneya o Mufasie zawiera odświeżającą zmianę, która nie była możliwa w remake'u Króla Lwa z 2019 roku

Liam Neeson jest nadal wytrzymały i niezawodny jak skała.

Akcja filmu rozgrywa się w Irlandii w jej najbardziej brutalnym okresie. Rozpoczyna się zapierająca dech w piersiach sekwencja wybuchu bomby w samochodzie, w wyniku której zginęło troje dzieci. Ten rodzaj filmu może nie być najlepszym forum do skonfrontowania się z bólem Kłopotów: w tym miejscu wspomniano jedynie o złożoności sekciarskiej polityki Irlandii, a postacie IRA są narysowane raczej kreskówkowo: dużo przekleństw i palenia, jak przystało na złoczyńcę . (Postać Neesona, dla kontrastu, jest niemal dziadkowa, z kaszkietem i fajką.) Ale sceneria nie jest przypadkowa: zamiast próbować fikcji politycznej lub historycznej, wydaje się, że szersza uwaga dotyczy toksycznej natury cykliczności i pokoleniowości. przemoc i jej destrukcyjny wpływ na społeczność.

I choć nie jest szczególnie wnikliwy w historii Irlandii, w pełni wykorzystuje swoją scenerię, ze zwyczajową scenerią – smagane wiatrem klify, suche kamienne ściany, pofałdowane pola – wzmocnione kilkoma mocnymi występami. To prawdziwa przyjemność widzieć, jak aktorzy tacy jak Colm Meaney, Ciarán Hinds i Kerry Condon odpoczywają od swoich zwykłych występów, wcielając się w postacie z amerykańskim akcentem, aby wrócić na rodzimy teren. W nieoczekiwanym momencie Jack Gleeson – prawie nie do poznania z czasów, gdy był na Żelaznym Tronie jako Joffrey Baratheon – przybiera uroczo oślizgłą rolę jako gangsterski podopieczny Finbara. W centrum tego wszystkiego znajduje się Neeson, wciąż wytrzymały i niezawodny jak skała, wciąż będący w stanie podnieść poziom tego rodzaju materiału, jednocześnie nadając mu wygląd bez wysiłku.

Warto przeczytać!  7 najlepszych nowych filmów w Amazon Prime Video w maju 2024 r

Solidny, staromodny irlandzki western o tym, co znaczy odłożyć karabin. Nie jest to szczególnie głębokie, ale dobrze jest zobaczyć, jak Liam Neeson odnajduje głębię charakteru wśród zwykłej strzelaniny i narzekania.


Źródło