Świat

Watykan stara się dostosować do oszustw i zmienia swój proces oceny wizji Maryi

  • 17 maja, 2024
  • 7 min read
Watykan stara się dostosować do oszustw i zmienia swój proces oceny wizji Maryi


WATYKAN (AP) – Watykan w piątek dokonał przeglądu swojego procesu oceny rzekomych wizji Najświętszej Maryi Panny, płaczących posągów i innych pozornie nadprzyrodzonych zjawisk, które naznaczyły historię Kościoła, utrudniając składanie ostatecznych deklaracji, chyba że wydarzenie to jest w sposób oczywisty sfabrykowane.

Biuro doktrynalne Watykanu zrewidowało normy wydane po raz pierwszy w 1978 r., argumentując, że nie są one już przydatne ani wykonalne w dobie Internetu. Watykan stwierdził, że obecnie wieści o objawieniach lub płaczących Madonnach szybko się rozchodzą i mogą zaszkodzić wiernym, jeśli oszuści próbują zarobić na wierze ludzi lub nimi manipulować.

Nowe normy wyjaśniają, że takie nadużycie wiary może podlegać karze kanonicznej, stwierdzając: „Należy rozważyć wykorzystanie rzekomych doświadczeń nadprzyrodzonych lub uznanych elementów mistycznych jako środka lub pretekstu do sprawowania kontroli nad ludźmi lub dokonywania nadużyć”. o szczególnej powadze moralnej”.

Kościół katolicki ma długą i kontrowersyjną historię wiernych twierdzących, że mieli wizje Dziewicy Marii, posągów rzekomo płaczących krwawymi łzami i stygmatów pojawiających się na dłoniach i stopach imitujących rany Chrystusa.

Te skądinąd niewytłumaczalne znaki, potwierdzone przez władze kościelne jako autentyczne, doprowadziły do ​​rozkwitu wiary wraz z nowymi powołaniami zakonnymi i nawróceniami. Tak było w przypadku rzekomych objawień Maryi, która się odwróciła Fatima, PortugaliaI Lourdes, Francja, do niezwykle popularnych miejsc pielgrzymek.

Postacie kościelne, które twierdziły, że doświadczyły ran spowodowanych stygmatami, w tym Ojciec Pio i imiennik papieża Franciszka, św. Franciszek z Asyżu, zainspirowały miliony katolików, nawet jeśli decyzje co do ich autentyczności były nieuchwytne.

Sam Franciszek wypowiedział się na temat tego zjawiska, wyjaśniając, że jest oddany głównym objawieniom maryjnym zatwierdzonym przez Kościół, takim jak Matki Bożej z Guadalupektóry według wierzących ukazał się rdzennemu mieszkańcowi Meksyku w 1531 roku.

Warto przeczytać!  Co wiemy o tym, co Izrael znalazł w Al-Shifa

Watykan zmienia sposób, w jaki ocenia rzekome zdarzenia nadprzyrodzone, aby uchronić się przed oszustwami.

Poprzednie zatwierdzone objawienia Dziewicy Maryi obejmują:

Matka Boża z Guadalupe, Meksyk: Poinformował o tym rdzenny Meksykanin imieniem Juan Diego kilka objawień Najświętszej Maryi Panny w 1531 r.

Lourdes, Francja: 16 lipca przypada rocznica rzekomych objawień Marii w 1858 roku przez młodą dziewczynę i odkrycia rzekomo leczniczych wód źródlanych w południowej Francji w pobliżu Pirenejów.

Ale niektóre wydarzenia maryjne zostały zakwestionowane:

Medjugorje, Bośnia i Hercegowina: W 1981 roku sześcioro dzieci i nastolatków stwierdziło, że widziało objawienia Maryi na wzgórzu we wsi Medziugorje, a niektórzy z pierwotnych „widzących” twierdzili, że otrzymywali objawienia bez przerwy. The Watykan bada to zjawisko od lat i powiedział we wtorek, że decyzja spodziewana jest wkrótce.

Matki Bożej Wszystkich Narodów, Amsterdam: W 2020 roku obecny biskup, przy wsparciu Watykanu, potwierdził negatywną ocenę z 1974 roku dotyczącą nadprzyrodzoności rzekomych „objawień i objawień”.

Ale Franciszek wyraził sceptycyzm o nowszych wydarzeniach, w tym o twierdzeniach o powtarzających się przesłaniach Maryi do „widzących” w sanktuarium Medziugorje w Bośni i Hercegowinie, nawet gdy umożliwienie pielgrzymek aby się tam odbyło.

„Wolę Madonnę jako matkę, naszą matkę, a nie kobietę kierującą biurem telegraficznym, która codziennie o określonej godzinie wysyła wiadomości” – Francis powiedział reporterom w 2017 roku.

Nowe normy na nowo wyznaczają proces oceny Kościoła katolickiego, zasadniczo eliminując kwestię, czy władze kościelne uznają określoną wizję, stygmaty lub inne pozornie natchnione przez Boga wydarzenie za nadprzyrodzone.

Zamiast tego nowe kryteria przewidują sześć głównych wyników, z których najkorzystniejszym jest to, że Kościół daje zielone światło dla niezobowiązujących doktryn, tzw. „nihil obstat”. Taka deklaracja oznacza, że ​​w danym wydarzeniu nie ma nic sprzecznego z wiarą i dlatego katolicy mogą wyrazić dla niego oddanie.

Warto przeczytać!  Przywódca izraelskiej opozycji wzywa do usunięcia Netanjahu: „Nadszedł czas”

Biskup może przyjąć bardziej ostrożne podejście, jeśli istnieją doktrynalne sygnały ostrzegawcze dotyczące zgłoszonego wydarzenia. Najpoważniejszy przewiduje stwierdzenie, że zdarzenie nie ma charakteru nadprzyrodzonego lub że jest wystarczająco dużo sygnałów ostrzegawczych, aby uzasadnić publiczne oświadczenie, „że trzymanie się tego zjawiska jest niedozwolone”.

Celem jest uniknięcie skandalu, manipulacji i zamieszania, a Watykan w pełni przyznał się do winy hierarchii za wprowadzanie wiernych w błąd poprzez sposób, w jaki na przestrzeni wieków oceniała i potwierdzała autentyczność rzekomych wizji.

Najbardziej rażącym przypadkiem była błędna ocena autentyczności przez kolejnych biskupów w Amsterdamie na przestrzeni 70 lat w związku z rzekomymi wizjami Madonny w sanktuarium Matki Bożej Wszystkich Narodów.

Inna podobna sprawa skłoniła Watykan do nałożenia w 2007 roku ekskomuniki na członków ugrupowania Armia Maryi z siedzibą w Quebecu po tym, jak jej założycielka twierdziła, że ​​miała wizje maryjne i ogłosiła się reinkarnacją Matki Chrystusa.

Zmienione normy uznają rzeczywisty potencjał takich nadużyć i ostrzegają, że oszustowie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności, łącznie z karami kanonicznymi.

Normy dopuszczają również, że dane wydarzenie może w pewnym momencie zostać uznane za „nadprzyrodzone” i że papież może interweniować w tym procesie. Jednak „co do zasady” Kościół nie zajmuje się już uwierzytelnianiem niewytłumaczalnych wydarzeń ani podejmowaniem ostatecznych decyzji co do ich nadprzyrodzonego pochodzenia.

I w żadnym momencie wierni nie są zobowiązani wierzyć w określone wydarzenia, powiedział argentyński kardynał Víctor Manuel Fernández, szef watykańskiego biura doktrynalnego.

„Kościół daje wiernym swobodę zwracania uwagi” lub nie, powiedział na konferencji prasowej.

Stwierdził, że pomimo nowych kryteriów dotychczasowe decyzje Kościoła dotyczące rzekomych wydarzeń nadprzyrodzonych – takich jak Fatima, Guadalupe czy Lourdes – pozostają aktualne.

Warto przeczytać!  Rosja skazuje ojca na dwa lata za antywojenną sztukę córki, ale on ucieka

„To, co zdecydowano w przeszłości, ma swoją wartość” – powiedział. „Pozostaje to, co zostało zrobione”.

Według Michaela O’Neilla, prowadzącego internetowe źródło objawień The Miracle Hunter, do chwili obecnej Watykan zatwierdził mniej niż 20 objawień w swojej 2000-letniej historii.

Neomi De Anda, dyrektor wykonawcza Międzynarodowego Instytutu Badań Maryjnych na Uniwersytecie w Dayton, stwierdziła, że ​​nowe wytyczne stanowią znaczącą i mile widzianą zmianę w obecnej praktyce, przywracając jednocześnie ważne zasady.

„Wierni mogą jako wierni uczestniczyć w tych zjawiskach w popularnych praktykach religijnych, nie czując potrzeby wierzyć we wszystko, co jest im oferowane, jako nadprzyrodzone, ani też przestrzegać ostrożności, aby nie dać się zwieść i zwieść” – stwierdziła w swym przemówieniu e-mail.

Podczas gdy w przeszłości biskup często miał ostatnie słowo, chyba że zwrócono się o pomoc do Watykanu, obecnie Watykan musi podpisać się pod każdą rekomendacją zaproponowaną przez biskupa.

Robert Fastiggi, który wykłada teologię maryjną w Wyższym Seminarium Najświętszego Serca w Detroit w stanie Michigan i jest ekspertem w dziedzinie objawień, powiedział na pierwszy rzut oka, że ​​ten wymóg może wydawać się odbierać władzę miejscowemu biskupowi.

„Ale myślę, że ma to na celu uniknięcie przypadków, w których Stolica Apostolska mogłaby czuć się zmuszona do unieważnienia decyzji miejscowego biskupa” – powiedział.

„To, co pozytywne w nowym dokumencie, to uznanie, że Duch Święty i Matka Najświętsza są obecni i aktywni w historii ludzkości” – stwierdził. „Musimy docenić te nadprzyrodzone interwencje, ale zdawać sobie sprawę, że należy je właściwie rozpoznać”.

Przytoczył biblijne zdanie, które najlepiej pasuje: „Wszystko sprawdzajcie, a co dobre, zachowajcie”.




Źródło