Zdrowie

Wiarygodność kontaktowej mikroskopii zwierciadlanej w śródbłonku rogówki

  • 7 maja, 2024
  • 3 min read
Wiarygodność kontaktowej mikroskopii zwierciadlanej w śródbłonku rogówki


Podczas tegorocznego spotkania ARVO organizacja Eye Care Network rozmawiała z dr. Eliasem Kahanem, pracownikiem naukowym zajmującym się badaniami klinicznymi na Wydziale Okulistyki Grossman School of Medicine na Uniwersytecie Nowojorskim. Mówił o swoim plakacie dotyczącym kontaktowej mikroskopii zwierciadlanej i jego implikacjach dla przyszłych badań śródbłonka rogówki.

Nota wydawcy: Poniższy zapis został lekko zredagowany dla przejrzystości.

Lek. Elias Kahan: Cześć, nazywam się Elias Kahan. Jestem pracownikiem naukowym i rezydentem PGY1 na Uniwersytecie Nowojorskim. Przyszedłem porozmawiać o moim plakacie: „Kontaktowa mikroskopia zwierciadlana wiarygodnie obrazuje to samo położenie nabłonka rogówki”. Na moim plakacie omawiamy zastosowanie skaningowego mikroskopu zwierciadlanego o szerokim polu widzenia, opracowanego niedawno przez firmę Konan Medical. To, co czyni to urządzenie wyjątkowym, polega na tym, że pozwala nam zobrazować odległe obrzeża śródbłonka. Zatem konwencjonalne, bezkontaktowe urządzenia obrazują centralny i paracentralny, a więc kilka milimetrów od centralnego, śródbłonek. Urządzenie to umożliwia obrazowanie aż do rąbka we wszystkich kierunkach.

W trakcie obrazowania wielu osób odkryliśmy, że aplanacja rogówki i wywieranie nacisku powoduje fizyczne zniekształcenia śródbłonka. Można o nich myśleć jak o zmarszczkach lub, jak je nazywamy, o falach. W trakcie obrazowania odkryliśmy, że kiedy przesuwaliśmy soczewkę przez śródbłonek, te zniekształcenia, te anatomiczne punkty orientacyjne, były statyczne i nie uległy zmianie. Chcieliśmy więc zrozumieć, czy moglibyśmy wykorzystać je do zmapowania śródbłonka i powrotu do tego samego miejsca w czasie. Stworzyliśmy więc badanie pilotażowe, w ramach którego zobrazowaliśmy 20 oczu, poprosiliśmy je o ponowne sprawdzenie po tygodniu lub dwóch i próbowaliśmy zidentyfikować to samo miejsce, które znaleźliśmy podczas pierwszej wizyty. Zatem spośród setek tysięcy komórek śródbłonka byliśmy w stanie wskazać pojedyncze, unikalne komórki oddalone od siebie o kilka tygodni, wykorzystując te fizyczne zniekształcenia lub, jak je nazywamy, anatomiczne punkty orientacyjne w formie mapy. Sfotografowaliśmy więc około dwudziestu osób. W piętnastu z nich udało nam się znaleźć dokładnie tę samą komórkę. Przeanalizowaliśmy wskaźniki morfologiczne śródbłonka i stwierdziliśmy bardzo wysokie współczynniki korelacji wewnątrzklasowej, co dało nam pewność, że jest to powtarzalne.

Warto przeczytać!  Badanie ujawnia neurologiczne skutki ponownie użytego oleju do smażenia

Patrząc długoterminowo, uważamy, że moglibyśmy wykorzystać to do lepszego śledzenia postępu i wpływu interwencji medycznych lub chirurgicznych u pacjentów z chorobą rogówki. Na przykład u pacjentów z Fuchsem nie możemy tak naprawdę badać dalekich peryferii za pomocą konwencjonalnych mikroskopów. Dzięki temu urządzeniu możemy zobrazować odległe peryferie i zrozumieć zachowanie komórek w pobliżu rąbka. Korzystając z tej metodologii, moglibyśmy zidentyfikować poszczególne komórki, a następnie śledzić ich postęp w czasie. Tak więc, jeśli pacjent miałby otrzymać ROCK [Rho Kinase] tylko inhibitor lub descemet, zrobilibyśmy to [be] mogli teoretycznie zastosować tę metodologię, aby zobaczyć, jak zachowują się te komórki. Na razie wykonujemy zdjęcia tylko u zdrowych osób, ale kolejnym krokiem w tym projekcie jest zwiększenie wielkości próby obejmującej zdrowe osoby i wykonanie zdjęć pacjentów z chorobami rogówki, aby je zweryfikować i, miejmy nadzieję, zintegrować je w przyszłości.


Źródło