Świat

Wojna w Gazie: w ciągu tygodnia z Rafah uciekło prawie 450 000 ludzi – podaje ONZ

  • 14 maja, 2024
  • 8 min read
Wojna w Gazie: w ciągu tygodnia z Rafah uciekło prawie 450 000 ludzi – podaje ONZ


Tytuł Zdjęcia, Przed rozpoczęciem izraelskiej operacji w Rafah schroniło się ponad milion wysiedlonych Palestyńczyków

ONZ twierdzi, że w zeszłym tygodniu prawie 450 000 Palestyńczyków uciekło z Rafah, gdy izraelskie czołgi wdzierają się coraz głębiej w południowe miasto Gaza.

„Ludzie borykają się z ciągłym wyczerpaniem, głodem i strachem” – ostrzegła agencja ONZ ds. uchodźców palestyńskich Unrwa.

Izraelska armia twierdzi, że kontynuuje „operacje przeciwko celom terrorystycznym” na wschodzie miasta, gdzie schroniło się ponad milion ludzi.

Nowe izraelskie operacje w północnej Strefie Gazy spowodowały przesiedlenie kolejnych 100 000 osób.

Wojska izraelskie wróciły w rejony Zeitoun i Jabalia, gdzie według wojska Hamas przegrupował się zaledwie pięć miesięcy po tym, jak twierdził, że rozwiązał lokalne bataliony grupy.

Wojsko nakazało ewakuację ludności cywilnej ze wschodnich Rafah i Dżabalii dla własnego bezpieczeństwa przed rozpoczęciem ataków, ale łączna liczba osób przesiedlonych w ostatnich dniach odpowiada prawie jednej czwartej z 2,3-milionowej populacji Gazy.

Izrael rozpoczął kampanię wojskową mającą na celu zniszczenie Hamasu w odpowiedzi na transgraniczny atak tej grupy na południowy Izrael 7 października, podczas którego zginęło około 1200 osób, a 252 inne osoby wzięto jako zakładników.

Według ministerstwa zdrowia kierowanego przez Hamas od tego czasu w Gazie zginęło ponad 35 170 osób, w tym 82 w ciągu ostatnich 24 godzin.

Stwierdzono, że rodziny uciekły w poszukiwaniu bezpieczeństwa, ale dodał: „Nigdzie nie jest bezpiecznie. Jedyną nadzieją jest natychmiastowe zawieszenie broni”.

Rzeczniczka Unrwy, Louise Wateridge, mieszkająca w Rafah, napisała na X (dawniej Twitterze), że rodziny nadal przebywające w mieście „przeniosły się jak najdalej na zachód” i rozbiły namioty na plażach wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego. Dalej w głąb lądu „obecnie było miasto duchów” – dodała.

Pomiń zawartość Twittera, 1

Zezwolić na zawartość Twittera?

Ten artykuł zawiera treść udostępnioną przez Twittera. Prosimy o Twoją zgodę, zanim cokolwiek zostanie załadowane, ponieważ mogą używać plików cookie i innych technologii. Może zechcesz poczytać Twittera Polityka Cookie I Polityka prywatności przed przyjęciem. Aby wyświetlić tę treść, wybierz „zaakceptuj i kontynuuj”.

Warto przeczytać!  W masakrze bożonarodzeniowej w Nigerii zginęło ponad 100 chrześcijan: „Zabito dla sportu”

Koniec treści na Twitterze, 1

W międzyczasie Palestyńczycy powiedzieli agencji prasowej Reuters, że izraelskie czołgi wkraczały w głąb obszarów mieszkalnych w południowo-wschodnim Rafah i przekroczyły główną drogę z północy na południe do pobliskiego przejścia granicznego w Rafah z Egiptem, nad którym we wtorek przejęły kontrolę izraelskie wojska.

„Dziś rano czołgi wjechały na zachód od drogi Salah al-Din, w kierunku Brazylii i dzielnic Al-Jneineh” – powiedział jeden z mieszkańców. „Są na ulicach w obszarze zabudowanym i dochodzi do starć” – dodali.

Al-Jneineh była jedną ze wschodnich dzielnic objętych pierwotnym izraelskim nakazem ewakuacji, podczas gdy Brazylia została objęta rozszerzoną strefą ewakuacji ogłoszoną w sobotę.

Mieszkańcom nakazano udać się w stronę „rozszerzonego obszaru humanitarnego”, który rozciąga się na północ od pasa przybrzeżnego al-Mawasi do centralnego miasta Deir al-Balah. ONZ stwierdziła jednak, że na tym obszarze brakuje niezbędnej infrastruktury.

W oświadczeniu wydanym we wtorek Siły Obronne Izraela stwierdziły, że żołnierze „wyeliminowali kilka uzbrojonych komórek terrorystycznych podczas starć w zwarciu po gazańskiej stronie przejścia granicznego w Rafah”, a także „wyeliminowali wielu terrorystów i zlokalizowali broń” we wschodnich obszarach Izraela. Rafah.

Skrzydło wojskowe Hamasu oświadczyło, że jego bojownicy zabili i zranili kilku izraelskich żołnierzy po tym, jak wycelowali rakietą przeciwpancerną w izraelski lotniskowiec w dzielnicy al-Salam na południe od Brazylii i wysadzili w powietrze budynek z minami-pułapkami przy George Street, który biegnie przez al-Jneineh.

Po siedmiu miesiącach wojny w Gazie Izrael upierał się, że zwycięstwo nie będzie możliwe bez zajęcia Rafah i wyeliminowania ostatnich pozostałych batalionów Hamasu.

Oprócz masowych wysiedleń Palestyńczyków w mieście ONZ ostrzegła, że ​​wyczerpują się dostawy paliwa, żywności i innych niezbędnych towarów, ponieważ przejście graniczne w Rafah jest zamknięte, a pobliskie przejście Kerem Shalom z Izraelem jest niedostępne ze względu na działań wojennych w okolicy.

W poniedziałek ONZ podała, że ​​jeden z jej zagranicznych pracowników zginął, a drugi został ranny w wyniku strajku, gdy podróżowali oznakowanym pojazdem do szpitala European Gaza w Khan Younis, na północny wschód od Rafah.

ONZ nie obwiniała żadnej strony za atak, ale IDF stwierdziła, że ​​wstępne dochodzenie wykazało, że pojazd został uderzony w strefie aktywnych działań bojowych i że nie poinformowano go o trasie jego podróży.

Doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan powiedział w poniedziałek, że Stany Zjednoczone nadal uważają, że „błędem byłoby rozpoczęcie dużej operacji wojskowej w sercu Rafah, która naraziłaby na ryzyko ogromną liczbę cywilów bez wyraźnych korzyści strategicznych”.

„Nadal współpracujemy z Izraelem nad lepszym sposobem zapewnienia porażki Hamasu w całym Gazie, w tym w Rafah” – dodał.

Tymczasem premier Kataru ostrzegł we wtorek, że operacja w Rafah „cofnęła” wysiłki jego kraju i Egiptu mające na celu wynegocjowanie nowego zawieszenia broni i uwolnienia zakładników między Izraelem a Hamasem.

„Zwłaszcza w ciągu ostatnich kilku tygodni zaobserwowaliśmy pewien wzrost dynamiki, ale niestety sprawy nie potoczyły się we właściwym kierunku i obecnie znaleźliśmy się w sytuacji niemal impasu” – powiedział szejk Mohammed bin Abdulrahman Al-Thani w rozmowie z ekspertem gospodarczym forum w Doha.

IDF oświadczyła także we wtorek, że jej siły brały udział w szeregu bitew w rejonie Dżabalii w północnej Gazie, dodając, że „wyeliminowały ogniem czołgów dziesiątki terrorystów, którzy strzelali do żołnierzy i zdemontowali siatkę materiałów wybuchowych umieszczoną w strefa”.

Wojskowe skrzydło Hamasu poinformowało we wtorek, że wystrzeliło rakiety, dwa czołgi i opancerzony buldożer na terenie obozu dla uchodźców w Dżabalii, gdzie według mieszkańców wojska dotarły aż do lokalnego rynku.

Mieszkańcy, którzy uciekli z Jabalii w poniedziałek, powiedzieli, że widzieli czołgi wdzierające się do obozu pod osłoną przed ciężkim ostrzałem z powietrza i ziemi.

Pewien mężczyzna, który wraz z żoną i kilkorgiem małych dzieci nadal mieszka w Jabalii, powiedział programowi Gaza Lifeline BBC Arabic, że „czuło się tak, jakbyśmy powrócili do pierwszych dni wojny”.

„Wojna stała się bardziej zacięta niż wcześniej pod względem intensywności pasów ogniowych [bombings] i strzelaniny” – powiedział Mustafa Jamil Abu Salman.

„Zaczęłam bać się wychodzić z domu, żeby kupić podstawowe towary. Ulice na północy [of Jabalia] są teraz puste, bo nikt nie może przez nie przejść [first responders] nie można stamtąd wyciągnąć ciał męczenników”.

Dodał: „Dwa dni temu miałem szczęście, że urodziłem dziecko i próbowałem znaleźć miejsce, w którym moja żona mogłaby rodzić. Jednak miejsce, w którym musiała rodzić, było zupełnie nieodpowiednie”.

IDF oświadczyło w niedzielę, że żołnierze rozpoczęli operację w Dżabalii „w oparciu o informacje wywiadowcze dotyczące prób Hamasu ponownego zgromadzenia infrastruktury terrorystycznej i agentów na tym obszarze”.

Według szefa Światowego Programu Żywnościowego około 300 000 ludzi jest uwięzionych w północnej Strefie Gazy i doświadcza „pełnego głodu” z powodu braku dostaw pomocy.

IDF twierdzi, że w ciągu ostatniego dnia myśliwce i inne samoloty uderzyły w ponad 100 celów w całej Gazie, zabijając pięć osób, które przebywały w „sali wojennej organizacji terrorystycznych” w środkowej Gazie.

Nie podała żadnych dalszych szczegółów, ale siły Obrony Cywilnej kierowane przez Hamas podały, że w nocy w izraelskim ataku na trzypiętrowy budynek mieszkalny w obozie dla uchodźców w Nuseirat, w którym przebywali wysiedleńcy, zginęło osiem osób. Według doniesień zginęło dwóch mężczyzn po 60. roku życia i dwie kobiety.




Źródło