Świat

Zawalenie się tunelu w Uttarakhand: Ratownicy stosują metodę wiercenia „wstrzymaj i kontynuuj”, gdy wysiłki trwają już od tygodnia

  • 18 listopada, 2023
  • 3 min read
Zawalenie się tunelu w Uttarakhand: Ratownicy stosują metodę wiercenia „wstrzymaj i kontynuuj”, gdy wysiłki trwają już od tygodnia


Shankar Prasad Nautiyal/Reuters

Członkowie zespołów ratowniczych stoją przy wejściu do tunelu, w którym pracownicy drogowi zostali uwięzieni po zawaleniu się części tunelu w Uttarakhand w Indiach.



CNN

Akcja ratunkowa w Indiach trwa już siódmy dzień, a zespoły ratownicze ścigają się, by odzyskać 40 pracowników budowlanych uwięzionych od niedzieli pod ziemią.

Robotnicy utknęli, gdy budowany przez nich tunel autostradowy częściowo się zawalił w północnym stanie Uttarakhand.

Od czasu nabycia w czwartek maszyny wiertniczej o dużej mocy zespoły ratownicze bez przerwy prowadziły wiercenia, aby dotrzeć do osieroconych pracowników, jednak biorąc pod uwagę kruchy teren górski, istniały obawy, że spadnie więcej gruzu, co jeszcze bardziej skomplikuje akcję ratowniczą.

„Zdecydowaliśmy się zastosować podejście typu pauza i ruszanie, aby utrzymać równowagę” – powiedział mediom w piątkowy wieczór czasu lokalnego Anshu Manish Khalkho, dyrektor państwowej firmy zarządzającej autostradami National Highways and Infrastructure Development Corporation Limited (NHIDCL). .

Obrazy AFP/Getty

17 listopada ratownicy przewiercili około jednej trzeciej drogi do uwięzionych pracowników.

Filmy opublikowane w mediach społecznościowych pokazują, że prace ratownicze zostały wstrzymane, a w nocy z piątku na sobotę nie zgłoszono żadnych działań wiertniczych.

Warto przeczytać!  Francuscy protestujący dają upust wściekłości na Macrona w związku z naciskiem na emeryturę

Khalkho powiedział reporterom, że ratownicy przy pomocy maszyny wiertniczej o dużej mocy przewiercili dotychczas około 25 metrów (82 stóp) wewnątrz zawalonego tunelu Uttarkashi – to około jedna trzecia drogi do uwięzionych pracowników.

Ratownicy dzielą 60 metrów gruzu od uwięzionych mężczyzn. Według Khalkho rury zaprojektowane na potrzeby misji ratunkowej zostały pomyślnie włożone w gruz na głębokość około 25 metrów (82 stóp). Jednak zanim dotrze się do 40 pracowników, pozostaje jeszcze kawałek do pokonania.

25-metrowa rura o średnicy około 900 milimetrów jest wkładana do świeżo wywierconego otworu i zespawana ze sobą – wyjaśnił Khalkho.

Te połączone ze sobą rury zapewnią osieroconym mężczyznom drogę ewakuacyjną, umożliwiając im przedostanie się poza część tunelu, która się zawaliła.

„Z zewnątrz może to wyglądać łatwo, ale na miejscu musimy uwzględnić wpływ wibracji wiertniczych na kruchy teren” – powiedział Khalkho dziennikarzom podczas przesłuchania na temat czasu trwania misji ratunkowej, która w sobotę rozpoczęła się siódmego dnia .

Khalkho potwierdził, że uwięzieni pracownicy otrzymują żywność, wodę i tlen mniejszą rurą, a władze skontaktowały się z nimi za pomocą krótkofalówek. Jak na początku tygodnia CNN powiedział lekarz na miejscu, niektórzy z mężczyzn również zaczęli chorować, u których wystąpiły takie objawy, jak wymioty i bóle głowy.

Warto przeczytać!  Wsparcie gospodarcze Chin dla Rosji może wywołać więcej sankcji

Potwierdził również, że z miasta Indore w środkowym stanie Madhya Pradesh w Indiach przetransportowana drogą powietrzną zapasowa maszyna wiertnicza ma pomóc w akcjach ratowniczych. W sobotę agencja Reuters podała, że ​​w piątek pierwsza maszyna wiertnicza zepsuła się i wymagała wymiany.

Niezależnie od tego premier stanu Uttarakhand, Pushkar Singh Dhami, zapewnił także prasę, że prace ratunkowe przebiegają zgodnie z planem, a „inżynierowie i eksperci z NHIDCL pracują niestrudzenie”.

Dodał, że premier Narendra Modi „dokonuje przeglądu sytuacji”.

Na miejsce zawalenia się tunelu przybył także specjalny zespół z Kancelarii Premiera, aby ocenić sytuację.

Tunel jest częścią ambitnego projektu Modi Himalayan Char Dham Highway, wartego wiele milionów dolarów planu infrastrukturalnego mającego na celu poprawę łączności w stanie Uttarakhand i lepszy dostęp do ważnych miejsc pielgrzymkowych.


Źródło