Świat

Żołnierz IDF grozi ministrowi obrony „wojskowym zamachem stanu” i prosi o pozostanie w Gazie

  • 25 maja, 2024
  • 3 min read
Żołnierz IDF grozi ministrowi obrony „wojskowym zamachem stanu” i prosi o pozostanie w Gazie


Izraelskie Siły Obronne wszczęją dochodzenie w sprawie nagrania wideo przedstawiającego izraelskiego żołnierza grożącego „wojskowym zamachem stanu” przeciwko ministrowi obrony Izraela i wzywającego Izrael do przejęcia kontroli nad Gazą.

W pierwszej połowie filmu zamaskowany żołnierz IDF ubrany w pełny mundur wojskowy, uzbrojony w broń automatyczną, zwrócił się do premiera Benjamina Netanjahu. Żołnierz argumentował, że roszczenie do Gazy to „szansa życia” i że grupa 100 000 rezerwistów „nie zamierza przekazywać kluczy żadnej Autonomii Palestyńskiej”, w tym Hamasowi, Fatahowi ani „żadnemu podmiotowi arabskiemu”. ”

„Straciliśmy wszystko. Straciliśmy życie rodzinne. Straciliśmy środki do życia. I nie mamy dokąd pójść” – powiedział izraelski żołnierz stojący w gruzach, ruinach budynku, prawdopodobnie w Gazie. Izrael przeprowadził masową kampanię wojskową w Gazie, zabijając ponad 35 000 ludzi i wysiedlając prawie milion kolejnych, którzy są uwięzieni w regionie i nie mogą uciec.

„Zostaniemy tutaj. Aż do zwycięstwa” – powiedział. Na cementowym suficie nad nim widoczne są ślady poparzeń, oznaki eksplozji.

W drugiej połowie filmu żołnierz wezwał do dymisji ministra obrony Izraela Yoava Gallanta i powiedział, że rezerwiści będą odpowiadać jedynie przed Netanjahu.

Warto przeczytać!  Izrael oskarża żołnierzy o próbę zbombardowania palestyńskiego domu

„Nie można wygrać wojny. Rezygnować. Nie możecie wygrać wojny, nie możecie nam dowodzić” – powiedział. „Będziemy słuchać jednego przywódcy i nie będzie to minister obrony ani szef sztabu, tylko premier. Zastanów się dobrze, komu zamierzasz po tym przekazać klucze.

„Zmień swój rekord, zmień rekord i zrozum, że chcemy wygrać, albo pójdziemy tylko z premierem” – kontynuował. „Tylko z tym, kto zdecyduje, że powinniśmy wygrać, będziemy za nim podążać. Mówię ci, czy chciałeś wojskowego zamachu stanu?”

W zeszłym tygodniu Gallant rzucił wyzwanie Netanjahu, aby zaangażował się w rządy palestyńskie w Gazie „nawet za ryzyko poniesienia kosztów osobistych lub politycznych”.

Yair Netanjahu, 32-letni syn premiera, ponownie opublikował wideo na kanale Telegramu, odrzucając twierdzenia, jakoby wideo nawoływało do „buntu wojskowego”.

„Armia, która ogłasza, że ​​w czasie sporu będzie posłuszna tylko rządowi i premierowi, nie jest buntownikiem, ale wręcz przeciwnie, jest armią, która przestrzega prawa” – napisał według NBC News.

W sobotę IDF wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że mrożące krew w żyłach wideo stanowi „poważne naruszenie rozkazów IDF i wartości IDF oraz stanowi podejrzenie popełnienia przestępstwa”.

Warto przeczytać!  Zmiana dowództwa wojskowego przez Zełenskiego, mająca na celu odświeżenie stanowiska, grozi ostrymi reakcjami

„W związku z incydentem szef Korpusu Rzeczników Generalnych Wojskowej nakazał wszczęcie śledztwa Wydziałowi Dochodzeniowo-Śledczemu Żandarmerii Wojskowej” – czytamy w oświadczeniu. „W tym samym czasie, w którym trwało śledztwo, ze względu na powagę zdarzenia Szef Sztabu nakazał natychmiastowy dialog dowodzenia na wszystkich szczeblach”.

W piątek Żandarmeria Wojskowa oświadczyła, że ​​zbada wpisy w mediach społecznościowych, które rzekomo przedstawiają żołnierzy IDF palących książki w Gazie, w tym Koran, według Czasy Izraela. Na jednym filmie żołnierz IDF wrzuca Koran do płonącego stosu drewna. Na jednym zdjęciu, wykonanym podobno w bibliotece Uniwersytetu Al-Aksa w Gazie, żołnierz klęczy, udając, że czyta, podczas gdy za nim stos książek staje w płomieniach.


Źródło