Rozrywka

Związki reprezentujące hollywoodzkich pisarzy i aktorów dążą do ograniczenia sztucznej inteligencji i chatbotów

  • 29 kwietnia, 2023
  • 9 min read
Związki reprezentujące hollywoodzkich pisarzy i aktorów dążą do ograniczenia sztucznej inteligencji i chatbotów


Kiedy związek reprezentujący hollywoodzkich pisarzy przedstawił swoją listę celów do negocjacji umów ze studiami tej wiosny, zawierał znajomy język na temat wynagrodzeń, które, jak twierdzą pisarze, albo uległo stagnacji, albo spadło w związku z eksplozją nowych programów.

Ale daleko w dół, dokument dodał wyraźnie zwrot z 2023 roku. W sekcji zatytułowanej „Standardy zawodowe i ochrona w zatrudnieniu pisarzy” związek napisał, że jego celem jest „uregulowanie korzystania z materiałów wyprodukowanych przy użyciu sztucznej inteligencji lub podobnych technologii”.

Do mieszanki programistów komputerowych, copywriterów ds. marketingu, doradców ds. podróży, prawników i ilustratorów komiksów, których nagle zaniepokoiła rosnąca sprawność generatywnej sztucznej inteligencji, można teraz dodać scenarzystów.

„Nie jest wykluczone, że przed 2026 r., kiedy to następnym razem będziemy negocjować z tymi firmami, mogą po prostu powiedzieć:„ wiesz co, jesteśmy dobrzy ”- powiedział Mike Schur, twórca „Dobre miejsce” i współtwórca „Parków i Rekreacji”.

„Nie potrzebujemy cię”, wyobraża sobie, że słyszy po drugiej stronie. „Mamy kilka AI, które tworzą mnóstwo rozrywki, z którą ludzie są w porządku”.

W swoich próbach odepchnięcia pisarze mają to, czego nie ma wielu innych pracowników umysłowych: związek zawodowy.

Pan Schur, który zasiada w komitecie negocjacyjnym Gildii Scenarzystów Ameryki, który stara się zapobiec strajkowi przed wygaśnięciem kontraktu w poniedziałek, powiedział, że związek ma nadzieję „narysować teraz linię na piasku i powiedzieć:„ Pisarze są istoty ludzkie.'”

Historycy twierdzą jednak, że związkom zawodowym generalnie nie udało się opanować nowych technologii, które umożliwiają automatyzację lub zastąpienie wykwalifikowanej siły roboczej mniej wykwalifikowaną siłą roboczą. „Nie mogę sobie wyobrazić związku zawodowego, któremu udało się być odważnym i dać sobie radę” — powiedział Jason Resnikoff, adiunkt historii na Uniwersytecie w Groningen w Holandii, który zajmuje się badaniem pracy i automatyzacji.

Losy scenarzystów, aktorów i reżyserów negocjujących w tym roku nowe kontrakty mogą wiele powiedzieć o tym, czy schemat utrzyma się w epoce sztucznej inteligencji.

W grudniu Apple wprowadziło usługę umożliwiającą wydawcom książek korzystanie z głoszących sztuczną inteligencję narratorów, innowację, która może wyprzeć setki aktorów głosowych, którzy zarabiają na życie wykonując audiobooki. Strona internetowa firmy mówi, że z usługi skorzystają niezależni autorzy i mali wydawcy.

„Wiem, że ktoś zawsze musi się tam dostać pierwszy, jakaś firma”, powiedział Chris Ciulla, który szacuje, że przez ostatnie pięć lat zarabiał od 100 do 130 tysięcy dolarów rocznie na opowiadaniu książek w ramach kontraktów związkowych. „Ale dla osób, które nie rozumieją, w jaki sposób może to wpłynąć na narratora niosącego wiadro, ostatecznie jest rozczarowujące”.

Warto przeczytać!  Ariana Madix ujawnia, co naprawdę wydarzyło się między Tomem Sandovalem, „dziewczyną z Miami”

Inni aktorzy obawiają się, że studia wykorzystają sztuczną inteligencję do replikacji ich głosów, jednocześnie odcinając ich od procesu. „Widzieliśmy, jak to się dzieje – pojawiły się strony internetowe z bazami danych głosów postaci z gier wideo i animacji” – powiedziała Linsay Rousseau, aktorka, która zarabia na życie, pracując nad głosem.

Aktorzy występujący przed kamerą zwracają uwagę, że studia wykorzystują już motion capture lub performance capture do odwzorowywania ruchów lub mimiki artystów. Przebój „Czarna Pantera” z 2018 roku opierał się na tej technologii w scenach, które przedstawiały setki członków plemienia na klifach, naśladując ruchy tancerzy zatrudnionych do występów w filmie.

Niektórzy aktorzy obawiają się, że nowsze wersje technologii pozwolą studiom skutecznie kraść ich ruchy, „tworząc nowe przedstawienie w stylu mistrza wushu lub karate i wykorzystując styl tej osoby bez zgody” – powiedział Zeke Alton, aktor głosowy i ekranowy który zasiada w zarządzie swojego lokalnego związku, SAG-AFTRA, w Los Angeles.

A pisarze z Hollywood byli coraz bardziej zaniepokojeni, ponieważ ChatGPT stał się biegły w naśladowaniu stylu płodnych autorów.

„Na początku rozmów z gildią rozmawialiśmy o tym, co nazywam problemem Nory Ephron” — powiedział John August, który jest członkiem komitetu negocjacyjnego Gildii Scenarzystów. „Co w zasadzie brzmi: co się stanie, jeśli wprowadzisz wszystkie skrypty Nory Ephron do systemu i wygenerujesz sztuczną inteligencję, która może stworzyć skrypt brzmiący jak Nora Ephron?”

Pan August, scenarzysta filmów takich jak „Aniołki Charliego” i „Charlie i fabryka czekolady”, powiedział, że chociaż sztuczna inteligencja zajęła drugie miejsce w negocjacjach Gildii Scenarzystów, związek zawodowy wysunął dwa kluczowe żądania w tej sprawie automatyki.

Chce mieć pewność, że żaden materiał literacki — scenariusze, zabiegi, konspekty, a nawet pojedyncze sceny — nie może zostać napisany ani przepisany przez chatboty. „Okropny przypadek typu:„ Och, przeczytałem twoje scenariusze, nie podobała mi się ta scena, więc kazałem ChatGPT przepisać tę scenę ”- to koszmarny scenariusz” – powiedział August.

Warto przeczytać!  Matt Rife wywołuje reakcję w związku z żartem o przemocy domowej i fałszywymi przeprosinami

Gildia chce również upewnić się, że studia nie mogą używać chatbotów do generowania materiałów źródłowych, które są dostosowywane do ekranu przez ludzi, tak jak mogliby adaptować powieść lub historię z czasopisma.

SAG-AFTRA, związek aktorów, mówi, że coraz więcej jego członków zgłasza kontrakty na indywidualne prace, w których studia wydają się rościć sobie prawo do używania ich głosów do generowania nowych przedstawień.

Niedawny kontrakt z Netflix miał na celu umożliwienie firmie bezpłatnego korzystania z symulacji głosu aktora „za pomocą wszystkich technologii i procesów znanych obecnie lub opracowanych w przyszłości, w całym wszechświecie i na zawsze”.

Netflix powiedział, że język istnieje od kilku lat i pozwolił firmie sprawić, by głos jednego aktora brzmiał bardziej jak głos innego w przypadku zmiany obsady między sezonami produkcji animowanej.

Związek powiedział, że jego członkowie nie są związani postanowieniami umów, które pozwalałyby producentowi symulować nowe występy bez rekompensaty dla aktorów, chociaż czasami interweniował, aby wykreślić ich z kontraktów.

Duncan Crabtree-Ireland, dyrektor wykonawczy SAG-AFTRA, powiedział, że takie kontrakty stwarzają znacznie większe ryzyko dla podmiotów niezrzeszonych, które mogą stać się nieświadomymi wspólnikami we własnej dezaktualizacji. „Wystarczy jeden lub kilka przypadków zrzeczenia się praw na całe życie, aby naprawdę potencjalnie wywrzeć negatywny wpływ na perspektywy kariery” — powiedział Crabtree-Ireland.

Sojusz Producentów Filmowych i Telewizyjnych, który negocjuje z różnymi związkami reprezentującymi pisarzy, aktorów i reżyserów w imieniu głównych hollywoodzkich studiów, odmówił komentarza.

Kiedy profesjonaliści odpierali przestarzałość z rąk technologii, wynik często odzwierciedlał status i prestiż ich zawodu.

Wydaje się, że tak było w pewnym stopniu w przypadku pilotów samolotów, których liczebność załogi spadła do dwóch osób podczas większości krajowych lotów komercyjnych pod koniec lat 90. przemysł zbadał dalsze redukcje.

„Siatka bezpieczeństwa, którą masz, gdy jesteś wysoko nad ziemią – ta, która chroni cię przed uderzeniem w ziemię – to dwóch doskonale wyszkolonych, doświadczonych, wypoczętych pilotów” – powiedział kpt. Dennis Tajer, rzecznik Allied Pilots Association, który reprezentuje pilotów American Airlines. Do dziś loty dłuższe niż dziewięć godzin wymagają co najmniej trzech pilotów.

Zastąpienie niektórych lekarzy sztuczną inteligencją, co niektórzy eksperci przewidywali w dziedzinach takich jak radiologia, było bliskie, również nie doszło do skutku. Wynika to częściowo z ograniczeń technologii oraz z powodu rangi lekarzy, którzy włączyli się w rozmowy na wysokie stawki na temat bezpieczeństwa i wdrażania sztucznej inteligencji. American College of Radiology utworzyło Data Science Institute częściowo w tym celu Lata temu.

Warto przeczytać!  Księżyc Strzelec daje w tym tygodniu niesamowitą okazję 5 znakom zodiaku

To, czy scenarzyści odniosą podobny sukces, będzie zależeć przynajmniej częściowo od tego, czy istnieją nieodłączne ograniczenia maszyn, które rzekomo wykonują ich pracę. Niektórzy pisarze i aktorzy mówią o tak zwanej dolinie niesamowitości, z której algorytmy mogą nigdy całkowicie nie uciec.

„Artyści patrzą na wszystko, co kiedykolwiek powstało i dostrzegają przebłysk nowości” — powiedział Javier Grillo-Marxuach, scenarzysta i producent „Zagubieni” i „Dark Crystal: Age of Resistance”. „To, co robi maszyna, to rekombinacja”.

Niezależnie od wyrafinowanych algorytmów, los pisarzy i aktorów będzie również zależał od tego, jak dobrze będą chronić swój status. Jak dobrzy są w przekonywaniu odbiorców, że powinno ich obchodzić, czy w grę wchodzi człowiek?

Związkowcy naciskają na swoją sprawę. Pan August mówi, że to Gildia Scenarzystów, a nie studio, decyduje o tym, kto otrzyma kredyt autorski za projekt, i że związek będzie zazdrośnie strzegł tego rytuału. „Chcemy mieć pewność, że sztuczna inteligencja nigdy nie będzie jednym z tych autorów w łańcuchu tytułów projektu” – powiedział.

Związki mają również karty prawne do gry, powiedział pan Crabtree-Ireland z SAG-AFTRA, podobnie jak oświadczenie US Copyright Office w marcu, że treści stworzone w całości przez algorytm nie kwalifikują się do ochrony praw autorskich. Trudniej jest spieniężyć produkcję, jeśli nie ma przeszkód prawnych do jej kopiowania.

Być może ważniejsze, powiedział, jest to, co można nazwać czynnikiem Us Weekly — tendencja publiczności do zainteresowania się człowiekiem stojącym za rolą w takim samym stopniu, jak przedstawieniem. Fani chcą usłyszeć hollywoodzkie gwiazdy omawiające ich metodę w wywiadach. Chcą gapić się na modową wrażliwość aktorów i nadążać za tym, z kim się spotykają.

„Jeśli spojrzysz na kulturę w ogóle, publiczność jest ogólnie zainteresowana prawdziwym życiem naszych członków” – powiedział Crabtree-Ireland. „AI nie jest w stanie zastąpić kluczowych elementów tego”.


Źródło