Amerykański wywiad uważa, że Putin prawdopodobnie nie zlecił zabicia swojego rywala Nawalnego – wynika z raportu
Amerykańskie agencje wywiadowcze doszły do wniosku, że Władimir Putin prawdopodobnie nie nakazał bezpośrednio zabicia swojego najwybitniejszego krytyka Aleksieja Nawalnego, który w lutym nagle zmarł w swojej celi w Arktyce.
16 lutego ogłoszono śmierć 47-letniego Nawalnego, czołowej postaci rosyjskiego ruchu opozycyjnego. Odsiadywał karę więzienia pod zarzutem ekstremizmu, który społeczność międzynarodowa potępiła jako zmyślony w celu uciszenia Ciernia w boku Kremla. Światowi przywódcy ustawili się w kolejce, aby potępić tę śmierć, a szereg krajów – w tym Wielka Brytania i Stany Zjednoczone – ogłosiło sankcje wobec osób odpowiedzialnych za więzienie, w którym przetrzymywany był Nawalny.
Żona Nawalnego, Julia Nawalny, bezpośrednio oskarżyła Putina o nakazanie zabójstwa Nawalnego, które miało miejsce na miesiąc przed fikcyjnymi wyborami prezydenckimi, które zapewniły Putinowi kolejną kadencję u władzy, przedłużając jego ponad dwie dekady żelazny uścisk nad Rosją.
Ale według Dziennik Wall Street, Amerykańskie służby wywiadowcze uważają, że Putin najprawdopodobniej nie decydował o dokonaniu zabójstwa ani o dacie jego dokonania.
Choć ustalenia amerykańskich agencji wywiadowczych nie „kwestionują winy Putina” za śmierć rywala – biorąc pod uwagę warunki przetrzymywania Nawalnego i ciągłe prześladowania, z jakimi się spotykał – w raporcie wskazano, że „prawdopodobnie nie zlecił tego w tym momencie”.
Ustalenia te zostały zaakceptowane w środowisku wywiadowczym i udostępnione kilku skrzydłom wywiadu w Waszyngtonie, w tym Centralnej Agencji Wywiadowczej, Biuru Dyrektora Wywiadu Narodowego oraz jednostce wywiadowczej Departamentu Stanu, WSJ poinformował, powołując się na osoby świadome sprawy.
Nawalny, który przez lata był wielokrotnie celem Kremla i władz rosyjskich, został w grudniu przeniesiony ze swojego byłego więzienia w obwodzie włodzimierskim w środkowej Rosji do kolonii karnej „specjalnego reżimu” na kole podbiegunowym – co zapewnia najwyższy poziom bezpieczeństwa w więzieniach w Rosja.
Doradca Nawalnego Leonid Wołkow odrzucił ustalenia zawarte w raporcie WSJ uznano za „naiwne i śmieszne”.
Według doniesień ocena Waszyngtonu opierała się na szeregu informacji, w tym na tajnych informacjach wywiadowczych, a także na publicznie znanych faktach, takich jak czas śmierci Nawalnego i to, jak przyćmiła ona fikcyjne wybory prezydenckie w Rosji.
Urzędnicy na Kremlu odrzucili zarzuty dotyczące udziału państwa w śmierci Nawalnego. Sam Putin, który przez lata nie wypowiadał się na temat swojego najostrzejszego krytyka, ostatecznie określił śmierć jako „smutną” i oświadczył, że jest gotowy wydać uwięzionego polityka Zachodowi w ramach wymiany więźniów, pod warunkiem, że Nawalny nigdy nie wróci do Rosji. Obserwatorzy mogą być sceptyczni wobec słów Putina, biorąc pod uwagę sposób, w jaki Kreml przez lata postępował z Nawalnym.
Na tę informację odpowiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow WSJ raporcie, nazywając ustalenia wywiadu USA „pustymi spekulacjami”.
„Widziałem ten materiał, nie powiedziałbym, że jest to materiał wysokiej jakości, który zasługuje na uwagę” – powiedział.