Świat

Ostatnią wiadomością, jaką zaginiony marynarz otrzymał od huraganu Otis, była prośba do rodziny o modlitwę za niego

  • 14 listopada, 2023
  • 7 min read
Ostatnią wiadomością, jaką zaginiony marynarz otrzymał od huraganu Otis, była prośba do rodziny o modlitwę za niego


ACAPULCO, Meksyk – W pierwszych minutach 25 października, kiedy huragan Otis wdarł się do zatoki Acapulco z wiatrem wiejącym z prędkością 260 km/h, żeglarz Ruben Torres nagrał 10-sekundową wiadomość dźwiękową z jachtu Sereno.

„W sumie wszystko ze mną w porządku, ale jest naprawdę okropnie, naprawdę okropnie, naprawdę okropnie” – powiedział, przekrzykując wycie wiatru i sygnały alarmowe na łodzi. „Rodzino, nie chcę przesadzać, ale módlcie się za nas, bo tutaj jest naprawdę okropnie”.

„Sereno” był jedną z 614 łodzi – jachtów, promów i łodzi rybackich – które według marynarki Meksyku znajdowały się tej nocy w zatoce i zostały uszkodzone lub wylądowały na dnie oceanu. Z osób na pokładzie Sereno przeżyła jedna osoba, natomiast Torres i kapitan łodzi pozostają zaginieni.

Otis oficjalnie zabił co najmniej 48 osób, większość utonęła, a około 26 uznano za zaginione. Żeglarze, rybacy i ich rodziny uważają, że jest ich znacznie więcej.

Żeglarze w regionie zazwyczaj wsiadają na swoje łodzie podczas sztormu, zamiast pozostać na lądzie, gdzie byliby bezpieczni, aby móc przewieźć łodzie do osłoniętych części zatoki Acapulco, zamiast zostawiać je tam, gdzie burza mogłaby uderzyć nimi w doki i zrobić to szkoda.

Susana Ramos, żona Rubena Torresa, usłyszała wiadomość męża zaledwie kilka dni później.

___

Rodzina Torresa znała jego rutynę, gdy zbliżał się huragan: wszedł na pokład, aby pomóc w opiece nad łodzią, a załoga popłynęła nią w pobliżu bazy marynarki wojennej, na obszarze bardziej chronionym przez góry otaczające zatokę. Ramos przygotował suche ubranie na swój powrót.

Warto przeczytać!  Wielka Brytania zaprzecza, jakoby ewakuacja z Sudanu utrudniła niemieckim wysiłkom – POLITICO

Około 19:00 24 października Torres rozmawiał ze swoim najstarszym synem, obecnie 14-letnim. Ramos podsłuchał, jak opisywał, jak wtedy wyglądało, gdy całe wzgórza w Acapulco pociemniały, gdy zaczęło brakować prądu. Torres powiedział jednak, że ma przygotowaną kamizelkę ratunkową i włączone silniki na wszelki wypadek.

Kilka godzin później dom rodziny zaczął się zalewać. Napływały wiadra z wodą. „Ściany płakały” – powiedział Ramos. Ale najbardziej przerażające było „przenikliwe syczenie powietrza”, przypominające pisk opony nad głowami i skrzypienie domu.

Przypomniała sobie, że jej mąż zawsze powtarzał: „Nie bój się wody, bój się wiatru”.

Kiedy Torres nagrał ostatnią wiadomość, w której prosił rodzinę o modlitwę za niego, kilkunastu członków skulonych było w betonowym domu.

___

Uszkodzenia Otisa na lądzie były widoczne od pierwszego brzasku. Miasto obudziło się samotnie, bez prądu, sygnału telefonicznego i wody. Zniszczono dziesiątki tysięcy domów, zalano całe dzielnice, wydrążono luksusowe hotele bez ścian i okien. Wszędzie walały się drzewa, słupy energetyczne i gruz.

Szczegóły sytuacji na morzu napływają do nas wolniej.

Alejandro Martínez Sidney, lider biznesu i członek spółdzielni rybackiej, słucha relacji ocalałych marynarzy. Powiedział, że byli zaskoczeni nagłą siłą burzy. Około godziny 22:00 w nocy przed wyjściem Otisa na ląd ogłoszono alarm, w którym nakazano marynarzom opuścić swoje łodzie.

„Było już za późno” – powiedział Martínez Sidney.

Wielu, podobnie jak Torres, dopłynęło już do uważanych za bardziej chronionych części zatoki. Inni, którzy nie chcieli uszkodzić swoich łodzi przez wyrzucenie ich na brzeg, poszli w ich ślady, ale zostali uwięzieni w wirze na środku zatoki – powiedział mu ocalały.

Martínez Sidney powiedział, że było to jak „mega tornado”, które ich pochłonęło.

Warto przeczytać!  Rozprawa z małżeństwami dzieci w Indiach pozostawia rodziny w udręce

___

Ramos martwił się. Następnego dnia przemierzyła 8 mil zdewastowanego krajobrazu miejskiego – spacerując po błocie, jeżdżąc na motocyklu i przesiadając się na ciężarówkach – aby dotrzeć do przystani Sereno.

Widok łodzi osiadłych na nabrzeżu Acapulco wstrząsnął nią. Patrząc na zatokę, łodzie wyglądały jak stare, zniszczone zabawki – stwierdziła.

Krzycząc imię męża, przepychała się przez inne rodziny w poszukiwaniu swoich bliskich. Zabrano ją, aby zobaczyła sześć wydobytych ciał. Żaden nie pochodził z Sereno.

Potem zaczęła sprawdzać szpitale, zaczęły krążyć listy zmarłych i zaginionych. Poszła do bazy marynarki wojennej, kostnicy. Tam miała akurat tyle baterii w telefonie, że mogła pokazać im zdjęcie Torresa.

Powiedziała, że ​​kiedy usłyszała, jak urzędnik powiedział, że jeśli coś potwierdzą, to do niej zadzwoni, zrozumiała, że ​​to ona będzie musiała go szukać.

Kilka dni później, kiedy w niektórych obszarach prąd i sygnał telefoniczny zaczęły sporadycznie wracać, w końcu odebrała wiadomość od męża. Sprawiło, że poczuła się bezsilna.

„To dla mnie niezwykle bolesne, że otrzymałam tę ostatnią wiadomość” – powiedziała.

___

Żeglarze i rybacy natychmiast rozpoczęli poszukiwania wszelkich jednostek, które nadawały się do żeglugi. Czasami musieli pobierać benzynę z zaparkowanych samochodów do silników.

Niektórzy właściciele jachtów, jak na przykład „Sereno”, wynajmowali łodzie i małe samoloty do poszukiwań, zaopatrując jednocześnie rodziny członków załogi, które wszystko straciły.

Ramos i jej szwagier przemierzali Acapulco na motocyklu, goniąc za plotkami o ocalałych. Na wyspie w zatoce znaleziono żywego członka załogi „Sereno”.

Marynarz opowiedział Ramosowi przez łzy, jak wszyscy wskoczyli do wody w kamizelkach ratunkowych, ale udało mu się przylgnąć do pływającego odbojnika morskiego, urządzenia przypominającego zderzak z łodzi, które go uratowało.

Rodziny protestowały, twierdząc, że poszukiwania powinny kierować władzami, ponieważ mają lepszy sprzęt.

Warto przeczytać!  Punkt zwrotny Rosji - New Statesman

Enrique Andrade, nauczyciel poszukujący swojej młodszej siostry Abigail, która znajdowała się na pokładzie statku o nazwie Litos, powiedział, że w poszukiwaniach towarzyszył Marynarce Wojennej, nurkom i agentom prokuratury. Z Litosów znaleźli tylko „małe drzwiczki” – powiedział.

Andrade stwierdziła, że ​​władze nie zrobiły wystarczająco dużo, aby ostrzec członków załogi. „Marynarka wojenna wiedziała, co się zbliża, terminale morskie też wiedziały, ale nadal nie podzieliły się tymi informacjami” – powiedział Andrade.

Według Alejandro Alexandresa Gonzáleza, kapitana, który rozmawiał z reporterami podczas jednego z poszukiwań, marynarka wojenna odzyskała 67 małych łodzi, ale jest ich ponad 500 dłuższych niż 40 stóp.

___

Życie Ramos składa się teraz z codziennych wizyt w kostnicy, gdzie pobrano próbki DNA jej dzieci, oraz umieszczania telefonu komórkowego przy oknie domu, gdzie czasami jest włączony sygnał, na wypadek pojawienia się wiadomości o miejscu pobytu jej męża.

Spanie w ramionach matki i myślenie o dzieciach dodało jej sił.

Mały sklep spożywczy, który wynajęła, aby pomóc mężowi spłacić długi i zamieszkać w okolicy o mniejszej przemocy, był jednym z tysięcy przedsiębiorstw zlikwidowanych przez zdesperowanych mieszkańców po Otisie. Próbuje przekonać samą siebie, że będzie mogła zacząć od nowa.

Pokazując zdjęcia z 10. urodzin ich najmłodszej córki, które świętowali tydzień wcześniej, Ramos powiedział, że dziewczyna nie spuszczała wzroku z drzwi, mając nadzieję, że ojciec wróci.

Ramos ma nadzieję, że 17 listopada, kiedy jej mąż skończy 33 lata, będą mieli wieści.

„Byłoby naprawdę wspaniale, gdyby przynajmniej powiedzieli mi, że on tam jest; cud, gdyby mi powiedzieli, jest tam hospitalizowany, przyjedź… a ja go zaniosę z powrotem”.

___

Dziennikarka wideo AP Fernanda Pesce przyczyniła się do powstania tego raportu.


Źródło