Polska

Pakiet pomocy USA podniósł Ukraińców na duchu

  • 27 kwietnia, 2024
  • 4 min read
Pakiet pomocy USA podniósł Ukraińców na duchu


Nastroje panujące na Ukrainie uległy radykalnej zmianie. Znów jest bardziej optymistycznie i Ameryka odzyskała znaczną część swojego szacunku i uwielbienia – które ostatnio utraciła. Ogólnie rzecz biorąc, Ukraińcy są fanami Ameryki, więc nastroje zmieniają się przy każdym rozważanym zwycięstwie.

Dodatkowym czynnikiem optymizmu było przemówienie prezydenta Bidena o szybkiej dostawie większej ilości broni.

Nawet w odniesieniu do Polski to uczucie było namacalne. Przyjaźń ukraińsko-polska może okazać się trwalsza i wytrzymalsza w dłuższej perspektywie, nawet na poziomie społecznym, o ile ukraińskie zboże nie będzie przeszkodą dla polskich rolników, a Polacy uznają, że Ukraińcy umierają, by się bronić, a także chronić Europę przed plagą rosyjskiego imperializmu.

Nowy polski premier Donald Tusk w dalszym ciągu jest uosobieniem dobrej woli i wsparcia Polski. Z ogromnym uznaniem przyjęto także zdecydowaną odmowę ze strony Ministra Spraw Zagranicznych Radosława Sikorskiego skierowaną w tym tygodniu do Moskwy i potwierdzenie poszanowania przez jego kraj integralności terytorialnej Ukrainy, w tym regionów kontrolowanych niegdyś przez Polskę.

I tak wyszło słońce we Lwowie, co w kwietniu jest rzadkością. Miejskie targi przygotowują się do Tygodnia Wielkanocnego, który rozpocznie się za dwa dni. Ukraińskie wypieki i wyszukane pisanki (pysanky) są eksponowane w widocznym miejscu.

Sojusznicy pracują nad wzmocnieniem Ukrainy w związku z luką w pomocy, ale ofensywa na dużą skalę jest mało prawdopodobna

Z pewnością najlepsi ze wszystkich Ukraińców nie śpią, uśpieni w fałszywym poczuciu bezpieczeństwa pozorną amerykańską dobrą wolą i wymiernym wsparciem. Wyciągnęli ciężką lekcję nie tylko z ostatnich sześciu miesięcy, kiedy amerykańska pomoc nie nadeszła, ale także z przeszłości, kiedy obiecano, że amerykańskie F-16 nie zostaną dostarczone przez rok. Ukraina musi zasadniczo polegać na sobie, produkując własną amunicję, w tym drony. Choć przyszłość nie jest jasna, jest przynajmniej pełna nadziei.

Ale najpotężniejszą bronią, jaką posiada Ukraina, jest duch własnego narodu. Otrzymałem pełną nadziei wiadomość od ukraińskiego żołnierza, po amputacji jednej ręki, z obwodu czerkaskiego, że został dopuszczony do walki, tym razem nie jako piechota, ale jako snajper.

Wróćmy jednak do Stanów Zjednoczonych.

Po głosowaniu w tej Izbie napisałem do kongresmenki Victorii Spartz, która głosowała „nie” w sprawie Ukrainy. Upomniałem ją za zdradzieckie zachowanie wobec kraju urodzenia. Odpisała nieszczerze:

„W projekcie ustawy zupełnie nie uwzględniono, jak obiecano, finansowania bezpieczeństwa granic. Dodatkowo ustawa przyznaje Ukrainie 77 miliardów dolarów, z czego 61 miliardów dolarów to wydatki budżetowe i 16 miliardów dolarów czeki in blanco na wypłaty i pożyczki dla jakiegokolwiek obcego kraju lub organizacji międzynarodowych, tylko 13,8 miliarda dolarów przeznacza się jedynie w części na pomoc wojskową. Co więcej, poprawka Spartza, która wyeliminowałaby czek in blanco na 16 miliardów dolarów wypisany prezydentowi Bidenowi w ramach dodatkowego pakietu, ostatecznie nie powiodła się…

„Ważne jest, aby dokładnie wiedzieć, na co wydawany jest każdy dolar amerykańskiego podatnika, a fundusz slush przewidziany w tej ustawie nie daje takiej możliwości. Kongres po raz kolejny zawiódł naród amerykański, nie włączając do tego pakietu żadnych środków finansowych na bezpieczeństwo granic”.

Ukraińsko-amerykańska kongresmenka z Indiany nie wspomina, że ​​jawnie i głośno sprzeciwiła się przedłożonemu przez Senat ponadpartyjnemu projektowi ustawy, który rzeczywiście obejmował bezpieczeństwo granic i pomoc w jednym pakiecie.

Kongresmenka Spartz nie jest jedynym problemem w Kongresie USA. Są też członkowie Marjorie Taylor Greene, Jim Jordan, Elise Stefanik, Ted Cruz, JD Vance, Marco Rubio i inni. Następnie pojawia się przerażająca widmo triumfu Donalda Trumpa w listopadzie, chyba że zostanie wcześniej uwięziony na podstawie zarzutów stanowych.

I tak to się dzieje. Amerykańska pomoc wojskowa dla Ukrainy ma dwojaki efekt. Pierwsza to broń, którą można zmierzyć w dolarach, a druga to podnoszący na duchu efekt nie tylko na Ukrainie, ale w całej Europie, którego nie da się zmierzyć. Wydaje się, że tego nie rozumieją członkowie Kongresu USA, którzy głosowali na „nie” w sprawie Ukrainy. Na szczęście większość naszych sąsiadów to rozumie.


Źródło