Świat

Film z rosyjskiej rafinerii pokazuje kolejny duży pożar po serii ataków

  • 27 kwietnia, 2024
  • 4 min read
Film z rosyjskiej rafinerii pokazuje kolejny duży pożar po serii ataków


Obiekt naftowy w Rosji zawiesił działalność po ataku drona, ponieważ wideo udostępnione w mediach społecznościowych rzekomo pokazuje dramatyczny moment uderzenia.

W ostatnich miesiącach na dużym obszarze Rosji doszło do nasilenia strajków w zakładach naftowych, za które obwinia się Ukrainę, choć Kijów często nie bierze na siebie bezpośredniej odpowiedzialności.

Użytkownicy Telegramu opublikowali w piątek nocny klip przedstawiający ostatni pozorny strajk, tym razem w kopalniach ropy w Słowiańsku w obwodzie krasnodarskim, gdzie znajduje się most krymski łączący Rosję z półwyspem okupowanym przez Rosję od 2014 roku.

Eduard Trudnev, dyrektor firmy EKO, która obsługuje elektrownię, powiedział, że część zakładu musiała zawiesić działalność po ataku 10 dronów, który spowodował duży pożar i „ukryte szkody” – podała państwowa agencja informacyjna Tass.

Ukraiński dron
Dron widziany podczas ćwiczeń wojskowych w Kijowie na Ukrainie, 23 marca 2024 r. Atak dronem na złoże naftowe w obwodzie krasnodarskim w dniu 27 kwietnia 2024 r. to najnowszy atak…


Oleksii Samsonow/Getty Images

Szef obwodu administracyjnego Roman Siniagowski powiedział, że podczas strajku uszkodzona została kolumna destylacyjna. Źródło ukraińskiego wywiadu powiedziało agencji Reuters, że za atakami, które obejmowały także rafinerię Ilsky i lotnisko wojskowe w Kuszczewsku w tym samym regionie, stał Kijów.

Warto przeczytać!  Zakładnik Hamasu opisuje porwanie z kibucu i niewolę

Tymczasem ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że 66 ukraińskich dronów zostało zniszczonych i przechwyconych przez systemy obrony powietrznej.

Doszło do niego po tym, jak 24 kwietnia ukraińska SBU uderzyła w dwa składy ropy w obwodzie smoleńskim, niszcząc 26 000 metrów sześciennych paliwa.

Według doniesień Waszyngton nawoływał Ukrainę do zaprzestania ataków na rosyjskie rafinerie ropy naftowej w obawie przed rosyjskim odwetem i gwałtownym wzrostem światowych cen ropy, co może być politycznie drażliwe dla kampanii reelekcyjnej prezydenta Joe Bidena.

O tym jednak poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski „Washington Post”. w marcu, że jego kraj ma prawo używać własnej broni w samoobronie.

„Między innymi Stany Zjednoczone nalegały, aby Ukraina nie obierała za cel żadnej rosyjskiej infrastruktury energetycznej, częściowo ze strachu przed reakcją zarówno rynku, jak i państwa rosyjskiego” – powiedział Markus Korhonen, starszy współpracownik w firmie konsultingowej S-RM ds. ryzyka geopolitycznego i cybernetycznego Newsweek. Jednak jak dotąd „strajki w rafineriach ograniczają eksport produktów rafinowanych naftowych, ale nie rosyjski eksport ropy naftowej”.

Warto przeczytać!  Rząd Węgier odrzuca ofertę spotkań z senatorami USA ubiegającymi się o zgodę na ofertę Szwecji do NATO

Rafinerie te mają wartość dla rynku światowego, ponieważ przetwarzają ropę naftową na różne produkty naftowe, w tym benzynę, olej napędowy i paliwo do silników odrzutowych. Rosja z kolei przeprowadziła masowe ataki rakietowe na obiekty energetyczne na całej Ukrainie, w tym piątkowe ataki w obwodach dniepropietrowskim, iwanofrankowskim i lwowskim.

„Moskwa od dawna jest drapieżnikiem ukraińskiej infrastruktury energetycznej. Strzały w stronę rosyjskich systemów energetycznych były odwetem i trafiły w imponujący sposób” – powiedział James Hill, dyrektor generalny MCF Energy Newsweek.

„Większa część tego konfliktu jest prawdopodobnie bardziej związana z kontrolowaniem zasobów energetycznych na Ukrainie, ponieważ Rosja skupia się na wschodnich, bardziej zasobnych w energię obszarach” – stwierdził.